Jak dla mnie gra niewarta świeczki. Jeśli po pierwszym/drugim razie widzę, że nie pasujemy do siebie pod kątem seksualnym, że oczekujemy czegoś innego od partnera w łóżku, to po prostu nie ciągnę tego do związku albo FwB i tyle. Nie ma sensu bawić się w seks-nauczyciela, bo nie zawsze dziewczyna będzie otwarta do zmiany swoich zachowań i przyzwyczajeń, a nawet jeśli Ci się to uda, to z pewnością włożony trud jest niewspółmierny z ewentualnymi zyskami. Zacytuję teraz Eldokę: NEXT!

Tak sięgam jeszcze pamięcią wstecz i rzeczywiście jedną koleżankę udało mi się "wytrenować". Byliśmy bardzo dobrymi znajomymi od jakiegoś roku i wreszcie pijani po imprezie wylądowaliśmy razem w łóżku. Jako iż widywaliśmy się w tamtym czasie regularnie, to pomimo iż laska sprawiała wrażenie bardzo biernej w łóżku to kontynuowałem naszą relację i trwało to wszystko dobre kilka miesięcy. Najbardziej przeszkadzało mi, że początkowo w ogóle nie chciała robić loda i jak proponowałem jej wprost to wykręcała się w typowy sposób, czyli "nie lubi, nie sprawia jej to przyjemności, poprzedni facet naciskał i się zraziła", itd. Zacząłem zatem sam robić jej dobrze ustami licząc, że wpadnie na pomysł "rewanżu", ale nic z tych rzeczy. Potem którejś nocy zaproponowałem 69 i z oporami ale się zgodziła. Po wszystkim pochwaliłem ją, że było cudownie i takie tam (to bardzo ważne!) i dalej poszło już jakoś z górki. Doszło do tego, że nawet nie musiałem nic mówić tylko spontanicznie schodziła na dół, także z połykiem

Ja zwykle trafiam na wyuzdane, wyposzczone, które waliły się wcześniej jak domy w Syrii, pod bombami ludobójców z Moskwy.
Zwykle więc, nie mam takich problemów jak opisane wyżej.
Mam inne, np. czy kiedyś uda mi się poznać kobietę, którą będę szanował?

Raczej zlewam to. Po czasie jak rozmawiam z dziewoją o sexach, to staram się powiedzieć wszystko, co mnie rajcuje, z odwzajemnieniem z jej strony, zwykle działa Też nie jestem casanova, miałem do tej pory 3 sympatie w życiu. Do tej pory były zadowolone z tego, że się nie kryłem, też dowiedziałem się od nich ciekawych rzeczy. Nie jest to coś nowego, tutaj na blogach było to poruszane. Laska uwielbiała penetracje z przerywaniem, to był w ogóle mój pierwszy target, sama powiedziała, że takie coś lubi, ona miała koło trzydziestki, wiła się jak wąż z tymi w naszym wieku (19-23) trochę ciężej wiadomo, ST 'co robisz?' 'zabieram cie do krainy przyjemności' i problemy znikają, chociaż raz kobita się bała i nie dziwię, dzieciństwo itp. Dla niej czymś mocnym i wystarczającym był poprostu spędzony razem czas Ciekawa jest kwestia emocjonalna, kiedyś tutaj o tym pisałem, że zrozumiałem, że można mieć zajebisty sex bez tych wszystkich pozycji, pieszczot, tak samo z liczebnością targetów (nie ilość a jakość lasek [ponoć dużo atrakcji sexualnych niszczy wrażliwość faceta, mamy tutaj heatcliffa no i sam kiedyś miałem problemy z porno i wiem po sobie(desperado: w pogoni za cipka)]) itp. Coś jak spoiwo. Grunt to gadać z laską ESSA

@huka - rozumiem Cię, bo mam tak samo. I te kobiety, które poznaje ..mało mają szacunku ode mnie później

A ja uważam że nie do końca tak jest. Spałem z paroma kobietami jedyne co mogę powiedzieć to że można mieć hardcorową partnerkę i robić z nią mocne rzeczy póżniej człowiek już tego pragnie.Ja takie coś przeżyłem i chciałem już rzeczy które dla wielu kobiet były za hardcorowe itp. Ale według mnie jeśli jest spoko relacja to ja bym dał szanse i pierwsze co zrobił to po prostu porozmawiał. Z dziewczyną którą się spotykam na 3 spotkaniu był seks. Widać że mało doświadczona. Kolejne spotkanie 2 razy seks robię jej dobrą minetę uważam że bardzo długą a ona nic... Leżymy na łóżku i tak luźno że mam takie pytanie czy lubi seks oralny czy robiła to wcześniej i jak do tego podchodzi - ona że tak do końca nie umie i nie mówi tak nie mówi nie to odpowiedziałem spokojnie Skarbie z niczym się spieszyć nie musimy ja tam uwielbiam po prostu dlatego zapytałem i uważam że fajnie jest rozmawiać po prostu o łóżku tak luźno by było nam lepiej przyznała mi rację. Za godzinę sama zaczęła robić mi lodzika podczas oglądania filmu tylko dosłownie widziałem że wstydzi się to robić... Było średnio. ALE PO WSZYSTKIM POWIEDZIAŁEM SKARBIE TO BYŁO NAPRAWDĘ ZAJEBISTE I BYŁO MI BARDZO DOBRZE ( choć trochę zachczała zębami itp)

Następne spotkanie robię jej minetkę widzę póżniej że ona się wstydzi całuje mnie po brzuchu i wraca i rumieni się itp to mówię może spróbujemy 69 i jak coś to skup się na swojej przyjemności bardziej i nie ma co się spieszyć... Widziałem że bardzo jej się to podobało. A następne spotkanie cała noc to miałem już takie lodziki długie bez ząbków itp Ale z mojej strony też przed tym była super mineta długa z pieszczeniem najpierw całego ciała raz od przodu powiedzmy np za 3 godziny leżymy miziam ją po plecach i zaczynam z tej strony itp. Dodatkowo nie pamiętam już od kiedy ale z tą dziewczyną zacząłem tak kochać się powoli czego nie robiłem przez parę lat i jest mi naprawdę dobrze z nią w łóżku po paru spotkaniach. A myślałem już że tylko hardcore zadowoli mnie tak w 100 procentach.

Mam średnie doświadczenie z kobietami spałem gdzieś koło 12 bardziej wchodzę w długie relację rok 3 lata parę miechów czy coś itp ... Ale uważam że warto dać szanse dać coś od Siebie NAJPIERW przez jakiś czas itp a jeśli to dobrze rozegramy to myślę że w 90 % przypadków zaprocentuje jeśli natomiast jest coś co wam np nie pasuje tak w 100 procentach to ja bym to pierdolił bo nie można z kimś się męczyć też bo jeśli to ma być związek to będziemy szukać tego szcześcia gdzieś indziej natomiast jeśli to luźna relacja to luźna więc nie ma co ograniczać się do tej jednej relacji jeśli mamy czas na randkowanie z innymi kobietami.