Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Królowa Lodu

11 posts / 0 new
Ostatni
maqenzie
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-10-21
Punkty pomocy: 0
Królowa Lodu

Siemanko, bardzo potrzebuje Waszej pomocy Wink

Od pewnego czasu spotykam się z bardzo atrakcyjną kobietą, jej problemem jest to że ma problem z okazywaniem uczuć przez co rozsypywały jej się wcześniejsze związki.
Jest zimna, z trudem przytula i oddaje ciepło innej osobie.
Ostatnio gdy poprosiła mnie bym do niej przyjechał i pierwszy raz zrobiłem to komunikacją a nie autem, był lekki przełom i światełko w tunelu, zostałem u niej na noc i mimo iż ciągle coś jej przeszkadzało, to że ją łaskocze zarostem, chucham jej w ucho spaliśmy odwróceni do siebie tyłem to udało mi się doprowadzić do wszystkiego ( palcówka, minetka itp) poza seksem.
Ogólnie nie pisze z nią dużo aby tęskniła i wszystko co robie idzie zgodnie z moim planem, jestem wyzwaniem itp
Ostatnio trochę u niej przeskrobałem bo odpowiedziałem zimno na pytanie kim ona jest w tej relacji dla mnie, więc zabrałem ją na mega kolację, po wszystkim pojechaliśmy do niej do domu, rozebrałem ją i zrobiłem jej masaż. Ciągle narzekała, że jest jej niewygodnie i niekomfortowo co mnie Panowie mocno denerwuje w takich erotycznych sytuacjach. Odechciało mi się trochę wszystkiego, wyszedłem na dwór odebrać telefon od ważnego klienta, gdy wróciłem ona już przysypiała. Mówie wprost że idziemy do sypialni spędzić najlepszą noc w jej życiu, odpowiedziała że nie bo jest śpiąca a przy mnie nie zaśnie. Wkurwiłem się i pojechałem do domu. Dzisiaj dzwoniła , przepraszała za to że zasneła jednak powiedziałem że nie mam czasu na rozmowy i się rozłączyłem.
Jestem już prawie przekonany, że chce zakończyć tę relację. Co mi z dziewczyny która nawet nie zaproponuje mi nocowania ? Nie wspominając o braku czułości i dotyku z jej strony.
Jak mogę w fajny sposób dać jej do zrozumienia , że wczoraj zjebała i jestem gotowy to zakończyć, ale w taki sposób żeby jednak nie palić za sobą całego mostu ?

kozak
Portret użytkownika kozak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Miasto pow.500 tyś.

Dołączył: 2018-09-22
Punkty pomocy: 166

jak dla mnie z opisu zachowania to wyglada na matronę, a Ty jesteś pod pantoflem Pani.

Ja bym next'ował.

niech inni się wypowiedzą.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Ja też jestem z tych chłodnych, ale tylko na początku. Moim zdaniem ona oczekuje jasnej deklaracji, czego od niej chcesz. Inaczej się nie otworzy. Wiem to po sobie, bo jestem bardzo oschła, dopóki nie mam pewności, że facetowi na mnie zależy.

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 369

a ja bym poszła w odwrotną stronę niż radzi koleżanka z postu wyżej... mianowicie olej ją, nic nie tłumacz, znajdz inny obiekt a ją 3maj w tzw. obiegu. Jeżeli jej zależy to zacznie latać. Wiesz co innego być powściągliwą co innego narzekającą, przecież każdy chce wypaść dobrze w oczach drugiej strony jeżeli nam zależy więc wieczne narzekania i odwracnie się dupskiem to nie powśiągliwość a olanie sprawy. 50/50 przynajmniej z dawania od siebie.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Tylko wszystko zależy od kontekstu. Jeśli ona narzekała, że jest jej niewygodnie, to mogła
a) marudzić dla samego marudzenia, bo jest zgrzędą
b) ona może być dużo chudsza od autora, a on np. usiadł na niej podczas masażu, zupełnie nieświadomy, że to dla niej dyskomfort.

Co do marudzenia, że chce spać, a nie upojnej nocy, to nie wiem, kiedy to było. Przed pytaniem o deklarację czy po. Bo jeśli po, to może był to prztyczek: nie pójdę z Tobą do łóżka, dopóki mi czegoś nie obiecasz.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3655

"ciągle coś jej przeszkadzało, to że ją łaskocze zarostem, chucham jej w ucho"

Pewna laska zaczęła się do gościa czepiać o wszystko, a jak się nie miała o co przyjebac, mówi "a co ty tak kurwa mrygasz?!"

Jaka ona jest na co dzień? Ma muchy w nosie?

bmf
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 128

"Ostatnio trochę u niej przeskrobałem bo odpowiedziałem zimno na pytanie kim ona jest w tej relacji dla mnie, więc zabrałem ją na mega kolację, po wszystkim pojechaliśmy do niej do domu, rozebrałem ją i zrobiłem jej masaż. Ciągle narzekała, że jest jej niewygodnie i niekomfortowo co mnie Panowie mocno denerwuje w takich erotycznych sytuacjach."

Czyli ja to rozumiem tak, że na jej pytanie na zasadzie: "kim my dla siebie jesteśmy" - powiedziałeś, że nie wiesz, więc ona się obraziła, a Ty za karę zabrałeś ją na kolację, a gdy wróciliście do niej i przeszło do masażu, to pani nadal była wielce niezadowolona?

Naprawdę uważasz, że masz nad nią kontrolę i to Ty prowadzisz ten związek?

"Ostatnio trochę u niej przeskrobałem" - to może powiedzieć taki pocieszny psiaczek jak przewrócił miseczkę z piciem, a pani była za to zła.

Zaczynasz widzieć gdzie jesteś?

Jak mogę w fajny sposób dać jej do zrozumienia , że wczoraj zjebała i jestem gotowy to zakończyć, ale w taki sposób żeby jednak nie palić za sobą całego mostu?

Co to znaczy nie palić całego mostu? Albo jesteś twardy i stawiasz sytuację jasno, albo "palisz pół mostu" i możesz do niej machać zza rzeki. Może spojrzy w Twoją stronę, ale nie odmacha.

I broń Cię przed słuchaniem rad od pani smerf8903!!!

maqenzie
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-10-21
Punkty pomocy: 0

Dzięki wszystkim Wink
Przedwczoraj dzwoniła do mnie kilka razy , wieczorem odebrałem i była zapłakana , przepraszała za całą sytuacje powiedziała , żebym dał jej szanse to naprawić bo widzi , że straciłem zainteresowanie. Skończyłem rozmowę bo akurat byłem ze znajomymi w knajpie.
Wczoraj wiadomość: Chciałabym Ci wynagrodzić moje przewinienia i prosić o zarezerwowanie wieczoru na 14luty, spytałem w jakiej formie to wynagrodzenie bo nie jestem przekonany , odpisała ze nie pożałuje tego bo się o to bardzo postara.
Kurcze widać dziewczyna ma problemy emocjonalne ze sobą i teraz albo gra albo rzeczywiście jej zależy na tej znajomosci.

Tak na codzień właśnie jest taka jakby miała muchy w nosie, wszystko ją irytuje i łatwo się denerwuję, strasznie ciężki charakter i wysoki status materialny sprawiają , że jest też trochę zadufana w sobie. Ma też oczywiście swoje mocne strony: niezwykła pewność siebie i poczucie humoru, styl , seksapil oraz atrakcyjność fizyczna niewątpliwie trzymają mnie przy tej relacji. Jednak największa jej wada to brak umiejetności pokazywania uczuć, czyli może jej na kimś zależeć ale nie potrafi tego okazać małymi drobnymi gestami, typu wspólne nocowanie, przytulanie , namiętne pocałunki Smile Z seksem nie ma problemu.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3655

Czyli laska jest tylko ładna i ma siano. Na tym bazuje jej pewność siebie. No i najważniejsze, że sie bzyka Laughing out loud

W dodatku ma problem z okazywaniem uczuć. Na co dzień jest marudna, nerwus, wszystko ją wkurwia. Normalnie masakra, nie masz żadnych wymagań. Chyba, że zależy ci, żeby ją tylko bzykać bo na coś więcej marne szanse jak na moje oko.

14 lutego chce ci dać dupy bo czym ona cie może zaskoczyć? idz, chociaż sobie ulżysz, a za tydzień wrócisz z tematem, że znowu jej nie zależy. Choć te bzykanie niepewne bo znowu coś jej może odjebać. Toż to tykająca bomba

Skol
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie

Dołączył: 2018-02-27
Punkty pomocy: 100

Trzymaj na tej kolacji dystans. Ona myśli, że tym zaproszeniem wymaże wszystkie grzechy, po czym po tygodniu wszystko będzie po staremu. A chyba nie o to chodzi.

Nic złego nie zrobiłeś w trakcie tej relacji. Ona po prostu nie wie czego chce. Albo siedzi gdzieś w przeszłości z innym facetem, albo to nie Ty jesteś w jej odczuciu tym właściwym albo zwyczajnie jest niegotowa na nową relację.

Jak będziesz miał okazję to podpytają ją jak miała w domu, jakie relacje miała z ojcem, jacy byli dla siebie jej rodzice. Wtedy będziesz wiedział jaki schemat ma wpojony z domu.

A tak na marginesie: też kiedyś miałem podobną laskę, popełniłem wiele błędów (pierwsza miłość Tongue ) i też nic jej nie pasowało, była bardzo oschła, ale zdarzały jej się przebłyski. Huśtawka, którą trudno było znieść. Dziś wiem, że imponowało jej to, że miała adoratora, ale traktowała go jak swój podnóżek. Nie wiem czy to był brak uczuć czy bardziej schemat z domu. Piszę to, bo wiedz że ta kolacja to nie będzie jakieś "nowe otwarcie" tylko próba przeprosin (ile takich było!)
oraz powrót do tego co było, więc pilnuj się, bądź niedostępny i chłodny.