Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kontakt z byłymi

2 posts / 0 new
Ostatni
SteelBx
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-03
Punkty pomocy: 0
Kontakt z byłymi

Cześć wszystkim!

Poniżej opiszę swój problem.

Jestem z dziewczyną ponad rok. Bywało raz lepiej, raz gorzej, jak to w związku. Ale ostatnio była bardzo mocna spina i chciałem z nią zerwać, ale dałem jej jeszcze szanse. Spina dotyczyła jej kłamstwa.

Co jakiś czas wyjeżdża na zjazdy na uczelnie, podczas ostatniego zjazdu bardzo dziwnie się zachowywała (tłumaczyła to egzaminami, stresem)-była oschła i arogancka, podobno dlatego, że nie chciałem do niej przejechać, bo miałem masę pracy w firmie.
Zawsze w tych zjazdach towarzyszy jej koleżanka, która nie stroni od imprez i obecności ciapatych itp. społeczności. Podczas tego zjazdu, jak się później dowiedziałem, po naszej sprzeczce telefonicznie, zaproponowała spotkanie ciapatemu, z którym się kiedyś spotykała, ale do spotkania nie doszło, bo gość ją olał. Następnie w ten sam weekend, gdy już miała wracać i przyjechać do mnie, naglę wypadało jest spotkanie ze znajomym, tłumacząc mi, że to taki spontan...
Do dziś robi wielką tajemnice z tego co to był za znajomy, wytykając mi, że ja jej nie mówię o tym co się dzieje w firmie (wartość faktur, podejmowane decyzje itp.)

Główny problem polega na kontaktach z byłymi. Co jakiś czas SAMA odzywa się do kolesi z pytaniem, co u nich słychać. Już nie wspomnę o życzeniach świąteczny, bo to jest normą. Po drodze również zdarzały się spotkania z jakimiś kolegami, którzy z wystającym jęzorem by latali za nią.
Rozmawiałem już z nią o tym, że nie zbuduję przyszłości jak nie zamknie przeszłości, ale widzę, że to jak krew w piach. Ona w tym słit pogaduszkach z byłymi nie widzi nic złego.
Nie mam zamiaru się już bawić się w jakieś dawanie emocji, bo tego było wystarczająco. Kiedyś nawet swojej koleżance i siostrze mówiła, że nasz związek jest jej najlepszym w życiu, ale co po tym, jak odpierdala takie rzeczy.

Problem nie leży w mojej zazdrości, a bardziej w jej zachowaniu, bo widzę czasami, że jest oschła, zdystansowana i nie reaguję na niektóre sytuację jak normalna kochająca kobieta - tego typu momenty nie są podyktowane żadną naszą kłótnią czy dziwnym zachowanie z mojej strony. Są po prostu "z dupy". Nie wiem co jej siedzie w głowie.

Myślałem, żeby to ratować, ale z biegiem czasu sam nie wiem co mam zrobić, bo nie wyobrażam sobie rozmyślania w przyszłości, "z kim ona się tam spotka albo z kim tak się rozpisała". Postawiłem na przedsiębiorczość, nie na pracę w budżetówce, ale żeby w tym sektorze działać to warunkiem koniecznym jest czysta głowa.

Oceńcie to trzeźwym umysłem.

Pozdrawiam.

Anakin_Waterwalker
Nieobecny
Wiek: 21 w 2010
Miejscowość: Piła

Dołączył: 2017-07-03
Punkty pomocy: 57

dziewczyna lubi miec orbiterow, zaradna bestia. klamstwo zalezy czego by doytczylo bym na to przymknal oko ale na zdrade nigdy. ja bym zostawil ja w piz**

SteelBx
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2017-07-03
Punkty pomocy: 0

Panowie i Panie, nikt więcej się nie wypowie?