Jak czesto dzwonic do dziewczyny ?
Ile spotkan w tyg ? 2-3?
Czy "ciche dni" tzn gdzie ona ani ja nic nie pisze to norma ? (pytam ogólnie)
Czy nawet jak widzimy sie na fb a zadne nic nie napisze to norma ?
Juz sie gubie w tym zdrowym prowadzeniu relacji
Czy dołączenie tu 3 lata temu , 121 pkt pomocy i takie pytania to norma?
POZDRO
powiedz jaka jest twoja opinia a nie cisnij
"Czy nawet jak widzimy sie na fb a zadne nic nie napisze to norma ?"
Ty czekasz, az ona napisze,a ona na ciebie.
A z tymi spotkaniami to wiesz.. zalezy kto ile czasu moze poświęcić drugiej osobie. Wszystko w granicach rozsądku bo mozna przedobrzyc, a żeby przedobrzyc to bys musiał wisieć na pannie codziennie lub prawie codziennie więc spokojna głowa. Jak byłem w robocie to sie rzadko lub w ogóle nie odzywałem, dopiero wieczorkiem. Ze spotkaniami to wtedy kiedy obojgu pasuje. Inaczej sie też sprawa ma jak jedno i drugiego może nocować.
U mnie w poprzednim związku, który trwał 3 lata z biegiem czasu też były ciche dni które dla mnie były normą, spotkania jak były prawie codziennie przeszły tylko na weekendowe. Nie ma co tu tłumaczyć brakiem czasu bo to wymówka.
Jak sobie z tego wszystkiego sprawy nie zdawałem to wkoncu mnie kopla w dupe i zostałem sam. Zdałem sobie z tego sprawę już po fakcie, więc uważaj i miej się na bacznosci bo chuj wie czy z kimś nie pisze
__________________________________
Jedną sie kocha , drugą sie rżnie
~ Pablo Obysiewiodlo
Ok.
1.Kiedy masz ochotę (byle by nie przynudzać)
2.Jezeli dobrze rozgrywasz i się jej nie znudzisz to nawet i codziennie.
3.Tak norma, ty nie piszesz bo czekasz, ona nie pisze bo też czeka, ewentualnie nie ma ochoty w ten dzień (wpisz co chcesz)
4. Nie siedź tak często na fb (nie będziesz się dziwił że nie pisze a i może sama się zaciekawi że Cie długo tam nie ma )
Pasi?
POZDRO
tylko was 2 i ja ma dziewczyny na tym portalu ?
Może tak być, nie wiedziałeś, że to forum dla spierdolin co nie ogarniają życia? (może z pominieciem "starej gwardii" )
Ucięło mi posta.
Cd.
Sam jestem jedna z nich tak czy inaczej decyzję musisz podjąć sam i tylko Ty poniesiesz konsekwencje swoich działań in plus, bądź minus.
Z fartem!
Na moje trochę się zmienia świat. Teraz jak nie piszesz do laski to traktuje to jako zlewka.. Bo tak łatwy jest teraz kontakt przez mess. A duma? Nie pozwoli jej się odezwać. Mi się wydaje że spoko opcja jak napiszesz dwa dni Ty, później robisz ciszę i czekasz aż ona zrobi ruch taka zdrowa inwestycja, a nie zawsze Ty. Taka moja opinia
Miałem podobną rozkmine,i to wszystko zależy od dziewczyny.Kluczowym elementem tutaj jest elastyczność.Jeśli widzisz ze emocjonalne rozmowy nie maja sensu,zacznij być chłodny,obojętny.Twórz kontrast osobowości.Raz bądź miły i otwarty a chwile później nieprzewidywalny i niedostępny.
Mnie Panna spuściła w kiblu właśnie między innymi przez to, że nie pisaliśmy sobie dzień dobry, za mało się widzieliśmy itp. Przynajmniej taki jest jeden z kilku jej argumentów. Wg. Mnie było w porządku. Spotkania 2-4 razy w tygodniu i codziennie coś tam pisaliśmy na messengerze.
Miałem gorszy okres w listopadzie z biznesem, co jej powiedziałem i dwa dni nie miałem ochoty na jakiś intensywny kontakt. Puściła o to focha. Z moich podejrzeń na jej decyzję wpłynęło jeszcze coś innego, ale to już opisałem w swoim temacie.
Sądzę, że warto po całym dniu napisać, zadzwonić i zapytać się, czy wszytko w porządku, jak minął dzień. Nawet jeśli masz chujowy dzień, to dla drugiej osoby jest to po prostu miłe,ze się interesuje.
Warto też postawić granicę i powiedzieć jasno, że pracuje, jestem zajęty i odezwę się wieczorem.
Ale co do kontaktu na co dzień to chyba nie ma reguły. Jedna panna potrzebuje cały czas kontaktu, atencji, a kolejna woli umiarkowany kontakt. Musisz sam wyczuć jaki z niej jest typ
Moja jeszcze poprzednia ex cały czas musiała mieć ze mną kontakt. Pisała, dzwoniła, inicjowała spotkania. Mnie to męczyło, bo było jej za dużo z każdej strony. Zerwałem z nią, bo mnie tym znudziła. W drugą stronę działa to tak samo.
baby to chuje