Witam serdecznie. Jest dziewczyna, ktora mi sie podoba(wie o tym), lecz no ciezki ze mnie typ i bywam baardzo pasywny co utrudnia funkcjonowanie niekiedy. Zwlaszcza w ostatnim czasie sie miedzy nami porobilo niedobrze i musze jakos odkrecic sprawe i ponoc dala mi szanse ale do rzeczy. Kiedy jestesmy sam na sam sprawia wrazenie speszonej, zawstydzonej? Lecz szuka kontaktu i jak probuje mowic do mnie to drzy jej glos slodko. Kiedy sie poznalismy to sama podeszla. W dodatku jej komunikacja niewerbalna bywa przezabawna a czasem niepokojaca. Teraz sytuacja w grupie. Jestesmy w 4 os. Ona utrzymuje non stop kontakt wzrokowy z kumplem(podobno homo jest...) rozmawiajac a mowila szybko tak nienaturalnie a przy tym zlewajac kompletnie mnie i kolege obok. Tak jakby zamkneli sie w kabinie i nas nie ma. Wydaje sie to wymuszone, bo kiedy cos zaczynalem mowic do niej to jednak ten wzrok kierowala do mnie po czym po chwili rozmowy znowuu z nim nawijala, az z nudow siedzac musialem sie podeprzec reka. To bylo nienaturalne, sztuczne u niej az wyczuc sie to dalo i uwazam, ze robi mi na zlosc, tak jakby chciala zebym poczul to co ona czula, kiedy ja olewalem i kiedy odwalilem glupote < jej widzimisie czy sie myle? W dodatku mam wrazenie, ze wszystko temu kumplowi wygadala co narozrabialem i nieco patowa sytuacja, bo psycha mi siadac zaczyna.
Czasem się zastanawiam dlaczego te posty nie są akceptowane przed dodaniem. To jest tak napisane, ze nie zrozumiesz dopóty nie przeczytasz 10 razy.
Opowiedziałeś jakaś historie losowa, napisałeś, ze coś narozrabiałeś (XD) i jakiej odpowiedzi oczekujesz ? Jakie jest pytanie?
Wiem, ze Polski jest ciezki, ale bez przesady
Załóż nowy temat, pisz po Polsku to wtedy chętnie odpowiem. Bo aktualnie nie wiem o co chodzi. Wygląda to tak jakby pisało to 10 letni dziecko
" Ona utrzymuje non stop kontakt wzrokowy z kumplem(podobno homo jest)"
Pewnie wyobraża sobie jak mu obciaga w lasku albo jak ją penetruje za garażami, a ty jej przeszkadzasz
dobrały się dwie niemoty (ty i ona) i nie potraficie się poderwać.
Ty znowu nie wiesz czego chcesz i zamiast ją zbajerować skutecznie doszukujesz się chuj wie czego.
Weź pokaż że jesteś facet z jajami i ją zaproś na spotkanie czy randkę i zadziałaj dążąc do seksu.
Tyle albo aż tyle.
co cię obchodzi jakiś gość?
Czy homo czy hetero co za różnica skoro wiesz że nie są parą to atakuj a nie zakładasz gówniane tematy których rozwiązanie jest... a jakże, w PODSTAWACH.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Nie potrafie wytlumaczyc nooo nie linczujcie mnie za to. Ale w przyszlosci postaram sie, zeby lepiej to wygladalo.
Pino masz racje i sie ukryc nie da, cyrk na calego. Odpowiedz dla mnie konkretna. Ja lubie zwracac uwage na drobne szczegoly, zwlaszcza, kiedy intuicja dziala na najwyzszych obrotach to przychodzi samowolnie i wszedzie czegos sie dopatruje. Kiedy z tym konkretnym kumplem wychodze to czuje sie caly czas obserwowany. Kumpla drugiego podpytalem to potwierdzil, ze to bylo dosyc dziwne i sztuczne, ta sytuacja, ale mu to zwisa. Troszeczke podoba mi sie, ze tak sie z nia guzdram.
Problemem u mnie tez jest psychika. Panicznie boje sie zaangazowania, zniewolenia? Zawsze robilem co mi sie zywnie podobalo i nikt nade mna nie mial kontroli. Moze to dlatego teraz taka ciapa ze mnie. Mimo to staram sie jakos przerobic to na plus i sporo pracy przede mna na to wychodzi.
Juz lece sobie do podstaw.
Nie jesteście razem, tak?
Ona wie, że się Tobie podoba a co za tym idzie, wiec że gdyby chciała to mogłaby Cie mieć? Nie wnikam jak się dowiedziała no ale... pogratulować.
Patrzy mu ciągle w oczy a Ciebie zlewa, bo mimo, że gość jest homo to i tak ją bardziej pociąga. Mówi szybko, gdy z nim rozmawia bo się przy nim stresuje, mam pisac czemu?
Może miałeś swoją szanse, tego nie wiem. Wiem za to, że jeśli ją rzeczywiście miałeś to dawno już ją przegapiłeś przez brak zdecydowania.
PS, tą sztuczność w jej rozmowie z tamtym facetem to stawiam, że tylko Ty ją widzisz, bo chcesz ją widzieć, tak samo jak myślisz, że ona robi Ci to na złość. Zdejmij różowe okulary, ziomek.
To tylko ja.