Cześć,
Jest temat nad którym od dłuższego czasu się zastanawiam - komunikacja w związku.
Z jednej strony psychologowie mówią, że relacje rozpadają się bardzo często przez brak komunikacji, nie sygnalizowanie swoich potrzeb. Z drugiej strony do kobiet bardzo rzadko docierają logiczne argumenty, jest odwracanie kota ogonem i przerzucanie winy na faceta.
Moglibyście mi rozjaśnić jak powinna wyglądać taka komunikacja w praktyce? O czym się powinno rozmawiać a o czym nie. W jaki sposób się komunikować żeby to miało sens? Chodzi mi o relacje powyżej 2-3 lat.
Wiesz co zgadza się do kobiet nie docierają logiczne argumenty ale jeśli tymi argumentami starasz się jej powiedzieć że jesteś dla niej lepsza opcja niż np. Romek. Jeśli starasz się ją przekonać do związku itd. Jeśli natomiast jesteś facetem który ma jaja i wie czego chce. Facetem który potrafi prowadzić związek i kobieta jest nim SZCZERZE zainteresowana, to szczera rozmowa z partnerem będzie przynosić pozytywny skutek. Bo kobiecie też na waszym szczęściu zależy i razem musicie o nie zadbać. Nie będzie odwracania kota ogonem. Odwracanie kota ogonem i unikanie rozmowy ma miejsce wtedy gdy tego zainteresowania już nie ma lub znacząco opadło. Komunikowanie partnerowi o swoich potrzebach, co nam się podoba a co nie jest kluczowa sprawa w związku. Dusząc wszystko w sobie i czekając aż druga strona się domyśli czego potrzebuje, o co chodzi, niszczymy relacje. Frustracja w człowieku narasta i takie drobne niedomówienia kumulują się aż dochodzi często do kłótni i wylewania gorzkich żali. Zaczyna się zarzucanie jeden drugiemu błędów, co robi a czego nie robi itd. Powstaje konflikt interesów. W zdrowym i PRAWDZIWYM związku komunikacja to podstawa.
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
Mój poprzedni związek był oparty na kumulowaniu żali, frustracji, swoich problemów i braku dobrej komunikacji i niestety ale wyzionął ducha.
Mówisz o tym o którego ostatnio pytałeś na forum? Jeśli tak to niech to będzie lekcja dla Ciebie na przyszłość. Dostałeś rady a teraz poczytaj podstawy, blogi i tematy na forum. Wszystko co będziesz czytał porównuj do swojego związku. Na chłodno bez emocji, a wtedy wiele spraw Ci się w głowie rozjaśnia. Dostrzeżesz wiele swoich błędów jak i partnerki.pozdro
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
To się juz dzieję. Dziękuje za rady.
Kluczem do lepszej komunikacji z kobietą jest wiedza. Wiedza na temat kobiet i mężczyzn oraz ich postrzegania świata ze względu na płeć.
Skąd tę wiedzę brać?
Z mojej strony polecam książki psychologa Zbigniewa Lew-Starowicza. Szczególnie książki:
*"o kobiecie"
*"o mężczyźnie"
*"o miłości"
*"o rozkoszy"
Im masz większą wiedzę, tym łatwiej jest Ci się komunikować. Opierasz się na faktach merytorycznych i wnioskach wyciągniętych z tego co przeczytałeś.
Podejmuj takie decyzje ,które przyniosa ci najlepsze wspomnienia~ Mr.X
Koledzy wyżej opisali to bardzo trafnie i podpisuje się pod tym rękami i nogami. Nasze mózgi są zbudowane troszkę inaczej i tutaj jest problem.
Mam wrażenie, że jesteś taką osobą jak ja i duża ilość facetów czyli pojmujesz wszystko przez pryzmat logiki. Kobiety tego nie rozumieją. Według mnie istnieje sposób aby to rozwiązać : definiuj swoje potrzeby, obawy czy inne rzeczy w sposób emocjonalny. Połącz jedno z drugim a będzie bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o ostatni akapit to przepraszam ale może być bardzo trudno. Jeśli nie robiłeś tak od początku to druga osoba może wyczuć, że coś jest nie tak i nie kupi tego. Po prostu musisz być spójny z tym co robisz, mówisz od początku do końca.
Mówisz żadna spoko, nie ma drugiej takiej
Nie możesz chcieć czegoś, o czego istnieniu nie wiesz, łapiesz?