Cześć cześć.
To mój pierwszy post na takim forum także prosiłbym o wyrozumiałość i pomoc w drobnej sprawie. Mianowicie jest sobie pewna dziewczyna, dla jasności nie jesteśmy parą, przechodząc do sedna jest to typ kobiety która posiada dość dużą ilość adoratorów i niekiedy stosuje tak zwane gierki gdzie mam się poczuć zazdrosny - praktycznie zawsze to olewam. I tutaj mam pytanie, co zrobić i ewentualnie jak zakończyć bądź przerwać na jakiś czas znajomość z nią? Wiadomo nie mogę jej zabronić kontaktu z innymi mężczyznami jednak nie chciałbym być facetem z listy pod numerkiem X do którego może napisać ewentualnie się spotkać gdy z innymi coś nie pyknie.
Wyprzedzając możliwe pytania mogę jeszcze dodać, że to ona praktycznie codziennie pisze pierwsza, próbuje jakoś otrzymywać kontakt i mimo niekiedy dość poważnych kłótni gdzie przykładowo raz zakończyła ze mną znajomość po kilku tygodniach odezwała się pierwsza i zachowywała się tak jakby żadnego The Endu nie było więc wydaje mi się że nie jestem jej obojętny. I teraz pytanie do ludzi bardziej doświadczonych, co mam począć?
Obstawiam w ciemno, że z nią nie spałeś, dlatego też zacznij od ostrego zerżnięcia, wtedy możesz ją nieco ochłodzić. Skoro ma adoratorów, to Ty masz się wyróżnić odmienną postawą, jednak bez rżnięcia zapomnij o tym.
Spotkałeś się chociaż z nią? Skąd ją znasz? Zadzwoń i się z nią umów. Zanim piszemy na forum to czytamy podstawy. Tam jest wszystko
Miałem i poniekąd mam nadal do czynienia z koleżanką tego samego pokroju, który opisałeś. Zasad postępowania z takim przypadkiem nie ma wielu, ale pierwsze i główne primo, to konkretne działanie. Musisz zweryfikować prawdziwość jej zainteresowania. Nie możesz być debilem tak jak Ci, z którymi ona się spotyka i którzy ją adorują. Z taką laską trzeba działać nad wyraz konkretnie i stanowczo, inaczej zostaniesz wrzucony w wór, w którym siedzą oni, a ona będzie Ciebie raz z niego wyciągać, a raz do niego wrzucać - wedle życzenia. Musisz działać jak widmo - pojawiasz się, czynisz rzeczy, o których żaden z jej adoratorów nawet by nie pomyślał i spierdalasz nie pozostawiając po sobie niczego, prócz mętliku w jej głowie. Nie traktuj jej jak księżniczki i nie usługuj jak kretyn - pod postem masz nawet link do mojego bloga, przyda się go przeczytać, szczególnie w Twoim przypadku i z takim targetem.
"niekiedy dość poważnych kłótni gdzie przykładowo raz zakończyła ze mną znajomość po kilku tygodniach odezwała się pierwsza i zachowywała się tak jakby żadnego The Endu nie było więc wydaje mi się że nie jestem jej obojętny." - nie wykłócaj się z nią o nic i nie słuchaj tego, co mówi, tylko patrz na czyny. Takie laski zazwyczaj tylko zgrywają twarde i nieugięte, bo koniecznie chcą utrzymać pacjenta w kole adoratorskim, ale jeżeli faktycznie jest Tobą zainteresowana i nie ulegniesz jej pozoro-blokadom w stosunku do Ciebie, to prędzej, czy później zmięknie. Uogólniając wszystko, co tu napisałem - musisz ją wyruchać i nie możesz się o to prosić, dąż do tego za każdym spotkaniem, byle nie natarczywie i desperacko a będzie dobrze.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Przy takich laskach musisz mieć silną ramę.
Dla porównania.
Jej adoratorzy: włażący w dupę, komplementujący, patrzący na nią jak na boginię, usłużni, robiący wszystko dla niej i pod nią.
Ty: mający na nią wyjebane bo masz kilka innych lasek z którymi aktywnie się spotykasz, negujący (poczytaj o negach), patrzący na nią z góry, nigdy nie robisz nic za darmo, pewny siebie, władczy, gdy coś zawali to nie boisz się jej zjebać.
Widzisz różnicę? Ona zauważy.
I mocne kino, podkreślenie tego że pociąga Cię fizycznie jak np. w tej sukience Twoje piersi prezentują się tak apetycznie, że będę musiał użyć całej mocy JEDI(albo opanowania nauczonego od szaolińskich mnichów - wersja do wyboru) aby się na Ciebie nie rzucić, czy o widzę że ogoliłaś nogi, ale nie licz na nic więcej bo nie jestem taki łatwy.
No i jak najszybciej doprowadzić do seksu.
'' że będę musiał użyć całej mocy JEDI(albo opanowania nauczonego od szaolińskich mnichów - wersja do wyboru) aby się na Ciebie nie rzucić ''
HAHAHA :DDD
jestes no life'm czy poprostu za duzo gierek rpg?
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Nigdzie nie wychodzę, podrywaj.org to moje jedyne życie.
Tutaj moim zdaniem nie ma co kombinować, uwierz. Ostatnio spotkałem się z dziewczyną, która podobała mi się jeszcze przed tym, jak trafiłem na tę stronę i w luźnej pogadance oznajmiła mi, że byłem PIZDA, bo miałem tyle okazji, by ją przelecieć a tego nie zrobiłem. Powiedziała mi to prosto z mostu = wniosek wyciągnij sobie sam. Nie przerywaj tego, nie baw się w jakieś ochładzanie - skup się na działaniu.. musisz działać zero jedynkowo i nie pierdol się w tańcu. Pokaż jej, że Ci się podoba i koniec. Wyróżnisz się z tłumu z automatu, uwierz mi - jeżeli będzie miała opcje: a) spotkać się z kolejnym adoratorem, który jej przysłodzi, z którym zabije czas - a b) spotkać się z kolesiem, który zmaca ją jak własność i nie będzie srał po gaciach udając kolegę - to wybierze Ciebie.
Mamy 21 wiek, ale światem nadal w wielu kwestiach rządzą prawa rodem z epoki kamienia łupanego, typy boją się dotykać kobiet i wyjeżdżać z inicjatywą na pełnej a potem kończą jako koledzy/opcje zapasowe które i tak najpewniej nigdy nie zostaną wybrane.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Dobra panowie dzięki wielkie za wszystkie porady jednak taka aktualizacja w tej znajomości się nagle pojawiła że ona jest zainteresowana tylko pisaniem ze mną także nie ma co