Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Koledzy, dziewczyna

6 posts / 0 new
Ostatni
Jasan
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Torun

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 0
Koledzy, dziewczyna

Siema, chciałbym się was o coś poradzić. Jestem od jakiegoś czasu w związku. Dziewczyna ogólnie spoko, wkrecona bardziej niż ja. Jednak jest jedna sprawa, ma ona dość dużo kolegów, są oni w sumie też moimi kolegami, ale mam wrażenie, że są o nią zazdrośni. Ja jednak nic z tym nie robie, bo najzwyczajniej ma świecie mam nauczkę po poprzednim związku i wiem, żeby nie dać się wkurwiac przez takie rzeczy. Sprawa wygląda tak, że jednak wolałbym jakoś to sprostować, nie jestem w niej jakoś mocno zakochany, podchodzę do tego z dystansem, ale skoro jest w związku to chyba nie wypada mieć tylu kolegów. Dzięki i pozdro

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

W relacji, w której dziewczyna ma, za dużo kolegów powinna zapalić Ci się czerwona lampka. Ta reguła nie musi się sprawdzać zawsze, ale kobiety, które są bardziej skłonne do zdrad to takie, które np. mówią, że bardziej wolą towarzystwo facetów niż koleżanek. Nie angażuj się jeszcze na tym etapie za bardzo w ten związek. Tylko obserwuj jej zachowania w stosunku do Ciebie przy tych kolegach. A to, że są zazdrośni o Ciebie to norma w sytuacji, kiedy kobieta jest, atrakcyjna a faceci, chcąc zbliżyć się do tej kobiety, często wybierają formę koleżeństwa z daną kobietą, kiedy tak naprawdę chcą od niej czegoś więcej.

Zwracaj uwagę też na ich zachowania względem Ciebie, bo przy pierwszych próbach obniżania Twojej wartości w jej oczach, zawsze reaguj. A takie zachowania wcześniej czy później z ich strony się pojawią.
Dopiero z czasem w zależności od jej zaangażowania w ten związek, jej koledzy przestaną mieć dla niej takie znaczenie, bo naturalnie ona więcej czasu będzie spędzała z Tobą.

Zobacz ten materiał:

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 369

a co ona robi z tymi kolegami? wymienia snapy/ umawia się/ dzieli pasje?

Jasan
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Torun

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 0

Właśnie ta czerwona lampka się zapaliła, bo nigdy w innym związku tak nie miałem. Pasji raczej nie dzieli z nimi, ale po prostu sa takie sytuacje, że spotka się z którymś z nich i ja o tym wiem. Właśnie dlatego, mam dylemat, czy aby tego nie zakończyć, bo nie wiem do czego to może zaprowadzić, ale się domyślam. Nie chce tez jej w jakiś sposób hamować, skoro to są jej koledzy a ona nie widzi w tym nic złego, ale czuje wewnętrznie, że takie zachowanie mi nie siada zupełnie Smile

guzik88
Portret użytkownika guzik88
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: dalekie południe

Dołączył: 2015-02-11
Punkty pomocy: 160

Wiem, po swoim przykładzie, że to siedzi gdzieś z tyłu głowy, ale, powiem trywialnie, wrzuć na luz, a przynajmniej spróbuj. Jesteś z laską w związku, ona jest zaangażowana, brawo- okazałeś się lepszy od konkurencji, ona woli Ciebie. Bądź taki jaki jesteś dotychczas a powinno być ok.
Są takie przypadki, że większość znajomych dziewczyny to koledzy. Znam takie. Ja do tego podchodzę tak, że chorobliwe ograniczanie jej kontaktu z tymi goścmi to przejaw słabości i nie można kogoś pozbawiać kontaktów towarzyskich. To tak jakby Tobie robiła jazdy o Twoje koleżanki (nota bene, nie kryj się przed nią, że się z nimi spotykasz, albo piszesz co jakiś czas, niech czuje to co Ty- to działa, szczególnie jeśli mówisz, że jej na Tobie zależy).

Oczywiście wszystko ma swoje granice! Póki nie łazi z nimi na imprezy (bez Ciebie), nie chowa przed Tobą telefonu, nie poświęca im za dużo uwagi (pisanie, dzownienie, snapy, srapy i te de), nie jeździ na wycieczki itp, nie wychodzi co drugi dzień myślę, że nie ma co panikować. Poza tym obserwuj jej zachowanie w stosunku do tych gości, jak o nich mówi do Ciebie i do innych znajomych, jakie emocje u niej ci faceci wywołują, jak często.

Jeżeli jest inaczej, i faktycznie uznałeś, że jakaś granica Twojej tolerancji została przekroczona (tylko na litość boską nie mówimy o akcji, że ona poszła z kolegą na kawę raz na miesiąc) to to zakomunikuj w stylu, że ci się to nie podoba, i pomimo tego, że jesteś z nią w związku nie czujesz się z tym pewnie (jak Ci zarzuci, że jej nie ufasz to powiedz, że nie ufasz, ale tym gościom). Jak będzie mądra dziewczyna dojdziecie do porozumienia, bo jeśli to do niej dotrze i faktycznie jej na Tobie zależy, to będzie chciała zrobić tak, abyś czuł się z nią komfortowo. Jeżeli nie to powinna się zapalić druga lampka ostrzegawcza. Wtedy nie ma sensu kisić się z kimś na siłę.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Spokojnie. Ja też mam wielu kolegów, na studiach byłam w grupie z 2 dziewczynami i 12 facetami. Szczerze ich lubię i tylko lubię. Podtrzymuję regularny kontakt. Dla mojego faceta stanowiło to kiedyś spory problem, on też uważał, że koledzy są zazdrośni itp., a oni po prostu zachowywali się normalnie. On to wyolbrzymiał, bo dla niego już sam fakt, że widziałam się z M. co tydzień stanowił wielki problem. Nieważne, że M. ma żonę i dziecko, nigdy nic do mnie nie miał, ani ja do niego. A spotykaliśmy się w większym gronie nie sam na sam.

Przede mną może stanąć mister Polski, ale gdy jestem zakochana i tak wybiorę tego faceta, z którym jestem. Piszesz, że dziewczyna jest mocno zaangażowana, więc wrzuć na luz. Ona i tak wybierze Ciebie, a nie ich:)

"Co ma płynąć, nie utonie"