Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kobieta zajęta, mężatka

7 posts / 0 new
Ostatni
Bar1418
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 82
Kobieta zajęta, mężatka

Witam forumowiczów przedstawię swoją sprawę w skrócie.
Poznałem mężatkę, nie ważne jak i nie ważne w jakich okolicznościach ale jest. Gdy się dowiedziałem że to mężatka uznałem że i tak nic z tego nie będzie więc mogę z nią sobie popisać o wszystkim dlatego pisaliśmy o życiu, ja jej napisałem o swojej byłej, że mnie jeszcze trzyma, że coś tam do niej czuję, że spartaczyłem no i wiele innych takich tematów. Ona nagle zdecydowała się na spotkanie ze mną które sama zainicjowała (powiedziała że ze względu na to że jestem zauroczony/zakochany to możemy się spotkać) no i się spotkaliśmy, no jak to pech chciał bym spoko, fajnie się rozmawiało, były wspólne tematy itp. Jej też się spotkanie podobało bo mi o tym powiedziała lecz zaczęła wyskakiwać z takimi tekstami jak np: między nami nic nie może być, możesz być tylko moim kolegą, nie możesz mnie dotknąć, nigdy nie zobaczysz mnie w bieliźnie itp olewałem to oczywiście i relacja toczyła się dalej no i co za tym idzie następne spotkania na których co spotkanie przekraczaliśmy jakieś pewnie przez nią ustalone granice, a to ona mnie gdzieś tam szturchnęła a to przypadkiem jak szliśmy ona mi podeszła pod nogi no i oczywiście musiałem ją wtedy dotknąć itp. Pewnego dnia gdy wypiła wysłała mi swoje zdjęcia w bieliźnie, zaczęła podgadywać jak ona to nie lubi i że ma ochotę. Zaczęła sama łamać swoje zasady o których mi pisała. Nadal się spotykaliśmy, aż pewnego dnia trafiliśmy na wolą chatę sam na sam, no i wtedy oczywiście igraszki, pocałunki, macanie, ona w samej bieliźnie, całowanie po całym ciele i gdy ja próbuję dotknąć ją za cipkę ona że nie nie i zaciska nogi, mówię sobie ok, trzeba bardziej podziałać, czas mija ja się staram ale nadal nie pozwala no i nagle gdy już zaczęło się robić gorąco że ona weszła na mnie itp nagle wyskakuje z tekstem, co ja robię, chyba powinieneś jechać do domu, ja nie wiele myśląc wstałem, ogarnąłem się i wróciłem do siebie, na następny dzień lekkie wyzuty z jej strony, że przesadziliśmy itp jakiś kalejdoskop emocji z jej strony, napisała że nie wie czy możemy się dalej widywać, a po kilku godz abym przyjechał w któryś tam dzień do niej i tak na zmianę. Oczywiście nadal piszemy ze sobą, niby jest tak jak było i przed tymi igraszkami, i pewnie jeszcze się spotkamy bo ona jest dużo bardziej obecnie na tak niż na nie, ale nie ogarniam tego, dlaczego sama zaczęła łamać swoje zasady, ja tak naprawdę chciałem kogoś z kim mogę pogadać i się wygadać, uszanowałem to że ona nie chce nic więcej, chociaż olewałem to i pisałem jak z każdą inną kobietą. Dlaczego ona nie poszła na całość ? to też mnie dziwi, nagle coś ją ruszyło, może jej dobrze nie rozgrzałem a może sumienie, ciekawe. Jaka jest wasza opinia ??

Jons
Portret użytkownika Jons
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 4+
Miejscowość: u wroga

Dołączył: 2018-01-01
Punkty pomocy: 106

Typowe dla mężatek zachowanie - wręcz książkowe. Sama sobie wyznacza granice i wtedy gdy je wyznacza czuje się lepiej. Co nie znaczy że ich nie łamie Wink

Jak dojdzie do sytuacji podbramkowej (mężuś, relacja) to Ci spierdoli i to na amen.

Nie brnij!

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1084

Nie ruszając moralności, bo to pojęcie względne, radziłbym przejąc inicjatywne w strefach "łóżkowych" złap mocniej, dominuj, a nie czekaj jak to ona Cię dotyka itd.

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

GRUNWALD
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 45
Miejscowość: w cetrum

Dołączył: 2015-09-03
Punkty pomocy: 433

Po co z nią pisać

Przelecieć zapomnieć nie marnować czasu i miejsca z tyłu głowy.

Narząd nie używany staje się nie użyteczny

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

Moja rada to - mniej słuchaj więcej działaj. Mężatki są takie, że będą wszystko robić tak abyś Ty przejął inicjatywę i w razie czego winą obciążyć Ciebie. Laska chce się pruć skoro zaprasza Cię na chatę. Zgrywała niedostępna żebyś to Ty wziął ostro za stery. A żeś Pan dupa i spierdoliłeś w najlepszym momencie to trochę po ptokach. Skoro Ci mężatka nie przeszkadza to trzeba było konkretnie działać.

Wierzysz, że ta kobieta ma zasady? Bo moim zdaniem nie skoro już doszło do tak dwuznacznych sytuacji między Wami. Ruchać jej się chce i tyle.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Jesteś zabawką znudzonej kobiety. Być może wyzwaniem lub sposobem aby połechtać jej ego.
Jak widać kręci ją Twoja delikatność i wycofanie się w najlepszym momencie, nazwijmy to pizdowatość.
Wykorzystaj to, uciekaj, igraj, drocz się, unikaj seksu ale tylko jak jesteście w 4 oczy. To będzie ją nakręcać jeszcze bardziej aż sama pęknie i weźmie to co chce.
Zjebałeś jak na Ciebie wlazła, to był ten decydujący moment, powinieneś ją domknąć.
Jak powiedziała "co ja robię, chyba powinieneś jechać do domu" trzeba było delikatnie odepchnąć ją do pozycji na jeźdźca, podnieść się do niej, jedną rękę położyć na jej policzku/karku, zbliżyć się do jej ust, popatrzeć w oczy, drugą ręką przez majtki sięgnąć do cipki i odpowiedzieć "coś co będziesz długo i miło wspominać kładąc się wieczorem do łóżka. Musisz najpierw mnie ubrać i uciekam do domku." i zaczynasz ją całować i penetrować palcem.
Ona mówiąc te słowa uciszała swoje sumienie, "przecież powiedziałam mu że powinien przestać i jechać do domu". Nigdy tego nie słuchaj, przytaknij "faktycznie się zasiedziałem" ale nakręcaj atmosferę bardziej.
Rób to samo co do tej pory i czekaj na kolejne jej zaproszenie. Możesz kupić butelkę wina żeby rozluźnić ją bardziej ale uważaj bo może odebrać to jaką próbę wyruchania jej i postawi wyżej mur. Powiedz, że masz coś dla niej za to że ostatnio potrafiła się powstrzymać siedząc na Tobie" i dasz jej jak znowu się spotkacie. To będzie to wino w nagrodę.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.