Witam wszystkich.
Temat piszę bo chcę zobaczyć czy większość ludzi trafi w moje podejrzenia.
A więc tak piszę sobie z dziewczyną coś tam jej napisałem ona już nie odpisała dopiero po paru godzinach gdzie jestem i co robie.
JA jak to ja po parunastu godzinach dopiero jej odpisałem i napisałem że
dobranoc
ta odpisała dobranoc i smutna minka
No to ja pytam że czemu smutna minka
a ta że nie chce z nią rozmawiać i że mam wybaczyć ale więcej nie będzie rozpraszać mojej uwagi.
To jej napisałem że czemu tak pisze byłem zajęty trochę.
No i dopisałem że ech kobiety i tyle.
Oczywiście nie będę się tłumaczył, Przepraszał, W sumie to zawsze sama pisze i jak naprawdę sama rzadziej odpisuje czasami to nie robię z tego dymów bo mam swoje zajęcia i w sumie mi to pasuje
Nie odpisała ale potem i sobie zdjęcia zmieniała na profilówie whatsapa.
No ale przechodząc do meritum sprawy, Dziewczyna chce wymusić na mnie "latanie" na zawołanie, Błaganie i Przepraszanie.
Oczywiście ja nie ulegnę i nie będę do niej nic pisał. Jestem ciekaw ile wytrzyma, Ja myślicie ? Wiem że jest mną nakręcona ale nawet te nakręcone to ile w waszych przypadkach one wytrzymywały bez kontaktu.
prawie 3 lata na forum...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Wytrzyma do momentu aż ktoś inny będzie ją dymał . Pisałeś sms jej ? A co do pisania może napisałeś coś gdzie nie szło odpisać
-Lepszy jeden czyn, niż tysiące planów
W ogóle przesadzasz. Ona nie odpisała od razu, ale po kilku godzinach, to trzeba było normalnie odpowiedzieć, a nie czekać paręnaście godzin, bo się fochnąłeś na nią. Trzeba było napisać: Twoje wiadomości są zawsze mile widziane. I wcale nie musiałeś przepraszać ani robić za pieska.
Ja też bym uznała, że mnie zlewasz i mam się odwalić.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Quest - Nie przesadzaj, Teraz to tylko ciekawość ludzi tutaj a że z parę miesięcy się tu nie logowałem to wiesz. Te trzy lata temu miałem problemy teraz to już raczej lajcik z samokontrolą i resztą spraw
Antoine - Na nic się nie obraziłem po prostu nie miałem czasu.
No i nic nie przeprosiłem bo nie miałem nawet za co za pieska też nie zrobiłem tylko na koniec stwierdziłem że to norma u was. ^^
W ogóle w ten sposób strzeliłeś sobie w stopę. Jak już napisała Ci, że czuje, że nie życzysz sobie kontaktu i da Ci spokój, to trzeba było na to po ludzku odpowiedzieć. Nawet na luzie: no co Ty byłem zajęty, wiadomości od Ciebie są zawsze mile widziane. A Ty ją jeszcze obraziłeś, sugerując, że kobiety tak już mają.
Odczytałeś tę wiadomość na długo przed tym, zanim na nią odpisałeś? Jeśli tak, to nie dziwię się, że jest na Ciebie zła. Skoro miałeś czas, żeby ją odczytać, to mogłeś odpisać: potem pogadamy, teraz jestem zajęty. Zajmuje to dosłownie chwilkę.
Zobacz, że sam się na nią wkurzyłeś, że nie odpisała Ci od razu. Czyli zdajesz sobie sprawę, że jest to niefajne. Może nawet nieświadomie postanowiłeś się odegrać, zwlekając z odpowiedzią. Zwlekałeś dłużej, żeby jej dopiec. W ogóle nie zdziwię się, jeśli ona więcej z Tobą nie zechce rozmawiać. Na pewno sama do Ciebie już nie napisze.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Myślę, że Antoine ma rację, bo kobiety jak robią takie akcje to to się kumulowało długo, jest próg gdzie się nie da wytrzymać i trzeba dać upust emocjom. Więc po co dolewasz oliwy do ognia? Dziewczyna ci się needy zrobiła - chcesz ją za to wyśmiac? Może ma nerwowo-ambiwalentny styl przywiązania. Nie chciałabym być z kimś kto mnie wyśmiewa za to, że mam potrzeby. Serio, poradniki są do sprzedaży w stylu Zawsze zgadzaj się z klientem, a dopiero potem pokaż inną drogę rozumowania. Więc skoro klient taki delikatny, to co dopiero druga połówka (gdzie masz pierdyliard razy bardziej zaangażowane ego)! Tak, obraziłeś ją. Przekaz masz "nie chce mi sie ciebie rozumieć, bo uważam, że jesteś popierdolona".
Przygotowałeś już sobie popcorn?
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler
No jednak siedzi Ci w tej głowie skoro piszesz tutaj aż posta o tym
edit: Antoine...
Nie wiem jak to wygląda u chłopaka na real ale nie widzę aby "sobie w stopę strzelił"
edit2
To jest typowa zagrywka że nie poświęcasz jej czasu, Przecież Ty też masz swoje życie i masz prawo nie mieć czasu na odpisanie.
Tyle że nie raz jej nie odpisywałem jak ona nie odpisywała to nie robiłem o to dymów
a wiadomości nie odczytałem bo nie miałem nawet jak ja mam parę swoich pasji w życiu dla których zagłębiam się bez ustanku i pomyślunku o innych sprawach na tej planecie.
Widać że to kobieca sojuszniczka pisze ^^
A czy się nie odezwie ? odezwie na pewno i możemy się założyć że maks dwa dni.
Czytając Ciebie aż odechciało mi się rozkminiać nad "postępkami" kobiet xDDDDD
Spoko, jak nie przeczytałeś i nie była to wiadomość na Messengerze, gdy w międzyczasie wielokrotnie się logowałeś, to rzeczywiście sprawa wygląda nieco inaczej. Z korzyścią dla Ciebie:)
Spróbuj jednak spojrzeć na to z innej perspektywy. Ona mogła poczuć się tym dotknięta. Skoro tak zareagowała, to pewnie jej zależy na kontakcie z Tobą. Mogłeś więc powiedzieć: no co Ty, nigdy mi nie przeszkadzasz, byłem zajęty:)
"Co ma płynąć, nie utonie"
To jest zmora naszych czasów. Facet jest non stop jako dostępny na Facebooku, ale odpisuje nazajutrz, bo był tak "zajęty". Dziewczyna może też tak to odebrała, była pewnie zaskoczona tak długo zwłoką z odpowiedzią. Z drugiej strony, jeśli pisała do autora, gdy ten był niewidoczny na Messengerze, to też powinna liczyć się z brakiem szybkiej odpowiedzi. Jak jej zależało na czasie, mogła wysłać SMS albo zadzwonić.
"Co ma płynąć, nie utonie"
I co z tego, że powiadomienia powlaczane? Jak mam swoje zajecia lub jestem w pracy to nie mam czasu odpisywać. Odpisze później lub nie odpisze. Nie każdy siedzi z nosem w telefonie jak wy.. chryste..
Nauczylismy sie tego od Was.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Wiesz na upartego da się odczytywać wiadomości na mesengerze czy whatsapie w taki sposób aby nie było widać że były one odczytane, Nie mniej jednak jak ja się nie loguje na te badziewa to naprawdę nie mam kiedy staram się aby te "cuda techniki" nie były ze mną non stop jak to u większości tej społeczności to wygląda że ślepia non stop w ekranach zamiast ze sobą pogadać.
Non stop nie można ze sobą też pisać, Jakoś nigdy wcześniej nie było o to problemów.
No tam nie wspomniałem jeszcze że nagrałem jej wiadomość że przecież wie że lubię mieć z nią kontakt i czemu tak mówi "Ty moja mała bzianko"
Także coś tam słodkości pomimo tej gierki było. Chodzi mi o to że naprawdę lubię dziewczynę ale te wasze gierki są niekiedy drażniące, Jakby nie można było bez tego się obejść.
i być bo być a nie być i rywalizować heh.
A potem sobie focie na profilówce zmieniała na whatsapie a wiadomości odczytała i też nie odpisała, Więc proszę ja Cię nie broń swojej siostry w wierze
Bo się poczuła olana i nakręciła na robienie na złość. Poza tym obiecała, że zamilknie, to nie odpisuje. Jest słowna;)
To nie są gierki, nas po prostu trafia szlag, że sytuacja wygląda tak, jakbyśmy narzucały się facetowi. Ty też pewnie nie lubisz się narzucać kobietom, więc spróbuj na to spojrzeć łaskawszym okiem.
Dobrze, że jakoś to obróciłeś w żart. Co znaczy "bzianka"? Chodzi o to, że ona pochodzi z takiej miejscowości i jest jej mieszkanką? Czy to jakaś nowa wersja "dupeczki"?
"Co ma płynąć, nie utonie"
Fejsa nie posiadam Ona chyba też nie zresztą nawet nie interesuje mnie to czy ma czy nie bo sam nie mam.
O nie moja droga to jest gierka, Bo nie odpisała mi na wiadomość którą odczytała potem gdy ja zamilkłem nie celowo to potem z takim czymś wyskakuje ja tam się nie bawię w robienie na złość czy inne głupie "testy"
a bzianka to małpka po rosyjsku ^^ Gdzie sama tak zaczęła mówić drocząc się.
Ja niczego złego nie zrobiłem.
Lubię ją ale nie będę latał, Wypisywał, Przepraszał.
Wie baaaaaaardzo dobrze że ja uwielbiam mieć z nią kontakt jak się nie widzimy więc niech nie wyskakuje mi tu z takim czymś co mnie drażni
a wy dalej jej bronicie.....
Spuentuje to tak
ech wy kobiety
Nie masz za co przepraszać, ale ta sytuacja musi zostać wyjaśniona, by miała tylko jedno znaczenie "brak czasu". I tego nie osiągniesz atakując ją.
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler
Też uważam, ze przepraszać autor nie musi, ale powinien dać dziewczynie do zrozumienia, że jej wiadomości są zawsze mile widziane, ale czasem ich nie widzi od razu, bo zajmuje się czymś innym. Na pewno nie należy takich sytuacji komentować stwierdzeniem: bo wy kobiety tak już macie. To jest strasznie deprecjonujące, chociaż z męskiej perspektywy może wydawać się żartobliwe. Kobiety to odbierają jako zamykanie tematu i uciekanie od niego.
"Co ma płynąć, nie utonie"
No ale muszę przyznać że to w jakiś sposób działa, Dobre jesteście nie ma co.
Wiem że się odgrywa albo ma okres albo chce sprawdzić czy będę skamlał jak reszta.
Zdaje sobie sprawę że wy kobiety inaczej jesteście skonstruowane i nie będę z tym walczył bo tak to już jest, Wy emocjonalnie podchodzicie do wszystkiego my logicznie.
Lubimy się droczyć, Lubimy się Wkurzać ale bez siebie żyć nie możemy i tęsknimy.
Nie tak??
"Lubimy się droczyć, Lubimy się Wkurzać ale bez siebie żyć nie możemy i tęsknimy." - to jest jakieś gówno masochistów.
Na przyszłość sobie nie bierz kobiety, która bedzie mieć skłonności do neediness. Powinna sama nie mieć dla ciebie czasu, wtedy bedziecie kompatybilni.
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler
Tak czytam te posty jeszcze raz i co tu tak na minusowane te wypowiedzi ?
Sorry za off-top
Bo ktoś doszedł do wniosku że rozkminy na forum o podrywaniu, na temat jakiegoś głupiego shit-testu randomowej panny to ewidentnie jakieś "kurwa nieporozumienie".
A pytania Hametowskie w stylu: "napiszę, nie napiszę - o to jest pytanie?". To nie jest pytanie, to ewidentnie z autora wątku wylewa się gnój i szlam bo ten gdzieś z tyłu głowy wie że nie będzie miał alternatywy jak jednak nie napisze.
---------------------------------------------------------------
Think different
Co tu się odwaliło w tym temacie? Niezły ananas powstał a zrobiła go jak zwykle niezawodna Antośka która znalazła sobie nową koleżankę widzę. Dziewczyny, serio na wizażu albo kafeterii koleżanki się o Was pytały. Sprzedajecie tutaj najpopularniejsze iluzje obalane w podstawach i jeszcze przy tej sprzedaży jesteście tak nachalne, że ktoś gotowy pomyśleć, że serio ma napisać do laski "Twoje wiadomości są zawsze mile widziane" - cyt. Antośka89
Autorze: te pisania i dopytywania o to czemu robi smutną mine itd itd byly zbędne... Odpisałeś to odpisałeś. Ona odpisała to odpisała... I po chuj drążyć temat dalej. Smutna minka na końcu? Ok... Who cares... Trzeba było iśc spać jak miałeś w planie a rano np. napisać coś jej pozytywnego i tyle a nie drążyć, brnąć w jakieś gimnazjalne rozkminy... Tyle... Boisz się, że to spowodowałoby, że ona zacznie pogrywać z Tobą albo się fochać? Niech się focha-to źle świadczy o niej, nie o Tobie i takie kandydatki tak robiące są dla mnie jedynie kandydatkami do ucięcia relacji. Serio chcesz się męczyć z jakąś telefoniczną czy facebookową gimbazą tylko w imie zaliczenia?
Druga rzecz autorze: normalna (podkreślam słowo NORMALNA) kobieta zrozumie to, że jej odpisujesz po iluś tam godzinach. Sama bedzie rozumiała, że pianie na FB/SMS gdziekolwiek indziej jest tylko jakimś ułamkiem składowym relacji i nie bedzie przywiązywała większej wagi do pisania a do tego jak wygląda Wasza relacja na żywo. Jeśli dana niewiasta nie kuma tego wszystkiego, oczekuje natychmiastowych odpisań bo "bo czuje się olewana, niechciana, niekochana" to polecam wystrzelenie tej relacji w kosmos bo się tylko umęczysz. Ale to tylko tak na przyszłość-jak zacznie kiedykolwiek być nachalna.
Czemu to piszę (zwłaszcza tę drugą rzecz): zobaczcie kochani co tu się odwaliło w tym temacie Antośka z koleżanką stworzyły ileś tam wpisów. Rozpisały bez mała algorytm rozumowania typu kobiet, które nie mieszczą się w ramy pt. "normalna kobieta". Rozpisały tutaj te wszystkie rozkimny nt wyświetlania wiadomości, obecności na FB itd itd. PRZECIEŻ TO JEST GIMBAZA. W Gimnazjum się siedziało przy kompie i rozkminiało "ona/on jest dostępny na GG ale nie odpisuje. Olewa? O nie... ma teraz status zaraz wracam.. O zmienił/zmieniła opis - czy to do mnie ten opis?" PRZECIEŻ TO JEST ŻENADA! Antośka kobita lat prawie 30 a dalej widze rady licealistki. Koleżanka młodsza bo 22 lata ale jednak umówmy się, to też nie gimnazjum czy liceum. Oczywiście emocjonalnego bull shitu o olewaniu nie mogło zabraknąć. I to jest to o czym pisze: normalna laska nie będzie przywiązywała wielkiej wagi do tej ułomnej formy komunikacji jaką jest pisanie. I nie Antośka "To jest zmora naszych czasów. Facet jest non stop jako dostępny na Facebooku, ale odpisuje nazajutrz, bo był tak zajęty." - zmorą dzisiejszych czasów są panienki telefonem w ręku 24h i oczekujące tego samego od drugiej osoby. Ważne są spotkania i to jak one wyglądają a nie sesemeski, emotki i zapewnienia "twoje wiadomości zawsze są mile widziane".
no dobra, wystarczy!
niunie - jajka malować i bigos gotować, paznokietki robić na niedzielę
a Ty autorze weź wyluzuj... w ogóle nie odnoś się do tematu. Zadzwon, złóż życzenia, jakby coś komentowała odpowiedz "oj tam, zajęty byłem, a potem mi wyleciało z głowy"
I przechodzisz nad tym do porządku dziennego
koniec pieprzenia o niczym
I zdrowych, radosnych Świąt dla wszystkich
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Hahaha ;D ten cały temat to jakieś nieporozumienie, biedny chłopak wpadł na jedną co strzela fochy za nieodpisywanie i w dodatku na forum PODRYWACZY oblegają go dwie dziewczyny, które jak na złość powielają wszystkie stereotypy podane jak na tacy w podstawach
To jest dopiero wyparcie i hipokryzja - radzą dla chłopa pisać w taki sposób, w który same odrzuciłyby potencjalnego amanta, gdyby do nich tak mówił
Młody i głupi :/
I jeszcze ta "logika": "jak chcesz szybkiej odpowiedzi to zadzwoń/wyślij sms"
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
A była z twojej strony autorze propozycja spotkania czy tylko tak pierniczycie bez sensu?
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
Mamy już trzy kobitki, które są co raz bardziej rozbestwione Jedna czyta komentarze drugiej i się nakręca..
Sądzę że kobiety mają naprawdę w tych czasach zawyżone problemy emocjonalne ^^
Tamtą pogoniłem bo za często mi foszki waliła
Poznałem inną też jakieś próby były fochania się a ostatnio jak byłem w innym mieście to był foch tak z nienacka że nie możemy pogadać na kamerce bo nie mogę teraz xDDD
napisałem po dniu przerwy myślałem że ochłoneła ale nie ^^
Napisałem dzień dobry i czy wszystko w porządku ta że tak
Że nie zasłużyła ale tęskniłem za nią
a ta że nie zasłużyła na nic że wie o tym
I potem już cisza to napisałem że czemu tak mówi jest ta dziewczyna którą poznałem tylko jakiś mały bachor xDDD
i nic już nie odpisała ^^
Tylko mi nie ciśnijcie że jestem jakimś plackiem czy coś w tym stylu ale serio nie chce mi się bawić w jakieś gierki i zabawy, Tym bardziej że te kobiety to 24, 25 lat to już chyba coś zobowiązuje. Jak ta też będzie miała fochen day every day to tą też pośle na księżyc....