Jestem po pierwszym spotkaniu z dzeiwczyną. Dostała mocną dawkę emocji. Były zwykłe pocałunki jak i te z grubszej rury. Dużo dotyku, bardzo często się do mnie przytulała sama. Ogólnie spotkanie bardzo fajne. Wiem, że ma rozpierdziel teraz w głowie po tym spotkaniu, o czym świadczy wiadomosc którą dostałem na drugi dzień. Problem polega na tym, że chyba za bardzo się wkręciła w tą znajomość albo próbuje mną (lub dopiero zaczyna) manipulować. Nie odzywałem się do niej po tym spotkaniu ponieważ na to nie miałem czasu, praca i inne obowiązki (w sumie może to i błąd) Zaczeła do mnie pisać z pretensjami czemu się nie odzywam itd, takie typowe babskie gadanie. Jak się zachować teraz? Bo wydaje mi się że chce sobie mnie owinąć w okół palaca, a na to sobie nie pozwolę. W zasadzie było to pierwsze spotkanie, wydaje się być ok, ale ja mam to do siebie że bardzo trudno jest mi się zaangażować w coś, nie mówiąc już o tym żeby się zakochać. Jak postąpić, czego nie robić? BYł już ktoś w takie sytuacji?
Ja bym uświadomił dziewczynę, że wirtual ciebie nie interesuje. Jeśli masz sporo czasu na spotkania w Realu i możliwości to z nią się spotykaj. Poznawaj ją tak. A ona niech czeka z wytesknieniem na każde spotkanie. A ty skup się na sobie w domu, w pracy. Powinna to uszanować. Jeśli spotkacie się często np 2—3 razy w tygodniu to absolutnie wystarczy. Nie musisz pisać, jak coś to ja preferuje 30 minut rozmowy telefonicznej niż np 2 godzinne pisanie. Ekonomicznie.
cos przeczuwam, ze zaniedlugo bedzie temat
'' za bardzo ją trzymalem w niepewnosci, poszla do innego ''
chaos to stary robisz Ty za duzo analizujesz
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Manipulacja? raczej desperacja Jeżeli ona Cię zalewa wiadomościami to źle świadczy o niej, jeżeli napisała do Ciebie a Ty mimo odczytania wiadomości nie odpisujesz bo się naczytałeś głupot, że nie można to źle świadczy o Tobie.
"Jak się zachować teraz?" - powiedz że nie masz czasu i jeśli chce porozmawiać to zrobicie to na spotkaniu i zaproponuj termin