Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kłótnie w związku

10 posts / 0 new
Ostatni
heqs
Portret użytkownika heqs
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 18
Miejscowość: NS

Dołączył: 2011-07-16
Punkty pomocy: 56
Kłótnie w związku

Witam Panowie.

Jestem z dziewczyną pół roku. Dogadujemy się świetnie, jest sex często. Ogólnie kobieta jest zakochana, już by chciała dziecko i opowiada jak to będzie .. i mimo że spotykamy się codziennie to widać że tęskni itp. Noc spędzamy również razem..

Aczkolwiek mam z nią jeden problem, mianowicie czasami (raz na 3tyg) zrobi kłótnie o byle co, normalny człowiek by to olał ale ona nie, nie potrafi na spokojnie powiedzieć tylko foch, a później wypominanie jak ja to się nie staram i mam ją w dupie, ze to nie ona zaczęła ..co jest kompletną nieprawdą. Podczas kłótni cały czas płacze, widac ze jej zalezy bo kilka razy chcialem podczas kłotni wyjść, ale zaczęła tak płakać że nie mogłem jej zostawić...

Oczywiście zdarzyło się, że coś zrobiłem nie tak, ale wtedy przeprosiłem, natomiast ona tak sugeruje że mam ją przepraszać i przyznać nawet jak się z tym nie zgadzam..

Bardzo często wmawia mi coś czego nie powiedziałem, albo ona lepiej wie o co mi chodziło ..

Staram się na spokojnie tłumaczyć co nic nie daje ... ale ona cały czas żebym się zmienił..A jak jej zaczynam wytykać jej błędy to zaczyna mówić że zawsze ona jest ta zła i najgorsza itd..

Po takich sprzeczkach ,jak się skończy to nie odzywam się nic i okazuje obojętność ,a ona wtedy się przytula i usiłuje jakoś to załagodzić.

Jak radzić sobie w takich sytuacjach ? Jakieś wskazówki Panowie.. jak Wy zachowujecie sie w takich sytuacjach.. wiadomo każda kobieta jest inna ale jednak mają jakieś wspólne cechy ...

Rzuciłem wszystko, zostawiłem w tyle , Inny świat blisko, będzie za chwile...

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1651

"Staram sie na spokojnie tlumaczyc". Podczas klotni xD kobiecie nie przetlumaczysz podczas klotni. Jeszcze tego nie wiesz?

Btw motyw z wychodzeniem podczas klotni jest dobry dla klasy robotniczej. Dobrze, ze tego nie robiles, bo to dziecinne, niedojrzale zachowanie.

Nie sadze, bys uniknal klotni. To taka gra, w ktora sie gra i tyle.

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

A to nie ma czasami związku z jej PMS? Bo miałem różne kobiety i niektóre potrafiły właśnie cyklicznie co miesiąc robić dramy jak się zaczynał PMS. Na takie dramy ja po prostu nie reagowałem, tzn załagadzałem mówiąc, że odpuśćmy, wrócimy za jakiś czas, albo po prostu jak argumenty były totalnie abstrakcyjne to obracałem w żart. Czasami jak się nakręcały wystarczyło przytulić do siebie i powiedzieć "dość".

A jak unikać kłótni? Ciężko, jedyna szansa to szybka reakcja na samym początku zanim dojdzie do eskalacji. Ja zawsze staram się wtedy obrócić sytuację w żart, w żadnym wypadku nie odnoszę się do jej argumentu.

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

Ja miałem taką laske z PMS i w te dni dopierdalała sie dosłownie o wszystko i tu wygląda to dość podobnie.

felcjanka
Nieobecny
Kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-12
Punkty pomocy: 42

Gdzieś wyczytałam, że z kobietą pod wpływem emocji nie ma co logicznie dyskutować. Z mojej perspektywy ma to sens. Do mnie kiedyś pod wpływem emocji nic nie docierało. Próba logicznej rozmowy ze mną powodowała, że jeszcze bardziej się nakręcałam. Dlatego w tej sytucji można spróbować wysłuchać kobiety i nic nie mówić. Poczekać aż się wygada i uspokoi. Dopiero potem z nią porozmawiać. Oczywiście nie mówie o sytuacji w której dziewczyna obraża czy poniża mężczyzne, bo tego się nie toleruje.

Ponadto moim zdaniem za czesto sie spotykacie. Codziennie to juz przesada. Gdybym tak czesto miala sie spotykac, to moglabym byc drazliwa o byle pierdole. Trzeba tez za soba zatesknic.

khrys
Portret użytkownika khrys
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2017-12-25
Punkty pomocy: 177

Sama sobie zaprzeczylas. Mowisz ze jest sens tlumaczyc jej w emocjach, ale dopiero jak sie uspokoi. Paradoks - nie sadzisz ?

Co do kwestii to oczywiscie NIE WARTO tlumaczyc kobiecie w emocjach czegokolwiek

felcjanka
Nieobecny
Kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-12
Punkty pomocy: 42

Hmm. Myslę, że w moim komentarzu dosyć jasno napisałam, że najpierw dobrze jest poczekać aż kobieta się wyżali i wygada, a dopiero potem jak już się uspokoi i emocje z niej opadną to porozmawiac. Ale to oczywiście rada z kobiecego punku widzenia. Smile

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Niektóre kobiety mają humory, ale nie ma sensu brać tego serio. Albo obracasz to w żart, albo ignorujesz. Jeśli nie dasz się wciągnąć w tą pułapkę, nie dasz się sprowokować, to w końcu przestanie. Trochę jak małe dziecko, które chce zwrócić na siebie uwagę, albo coś wymusić na rodzicach. Jeśli rodzice ulegają, to na chwilę mają spokój, ale mają też 100% gwarancji że taka sytuacja będzie się powtarzać.

Jeśli takich sytuacji nie da się z nią uniknąć (albo tego nie potrafisz), to wróżę Ci ciężki los. To że laska jest w Tobie zakochana nie może być jedynym kryterium przy budowaniu związku. Motylki w brzuchu kiedyś miną a wtedy zostaniesz z roszczeniową, marudną pizdą przy boku. Zwłaszcza jeśli mówi o dziecku po tak krótkim związku, to mi by się zapaliła czerwona lampka.

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

"Staram się na spokojnie tłumaczyć co nic nie daje ..."

I nic nie da, bo te kłótnie i fochy wynikają z jej niskiej samooceny, z czym raczej nic nie zrobisz.

Możesz spróbować z nią pogadać o tym, ale jeśli ona ma problem z poczuciem własnej wartości, to może być ciężko, bo naprawda tego wymaga głębokiej samoanalizy i chęci samodoskonalenia, akceptacji siebie, itd.

"ale ona cały czas żebym się zmienił.."

Słuchaj, jak jej ciągle coś w Tobie nie pasuje, to może po prostu się rozstańcie? Wiesz, jeśli ona siebie nie zmieni, to będzie ci tak całe życie truła dupę.

Pzdr,
DF

Underground
Portret użytkownika Underground
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: ...

Dołączył: 2012-05-30
Punkty pomocy: 781

Jeśli to się dzieje regularnie, chodzi o PMS jak nic. Olewaj sprawę i się nie przejmuj. Rób swoje.