Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jest sens?

20 posts / 0 new
Ostatni
myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237
Jest sens?

Witam, spotykam się z dziewczyną jakieś 3 miesiące. Na początku etap znajomości koleżeńskiej, teraz zacząłem etap randkowania itp. Zacząłem powoli ale konsekwentnie, złapanie za rękę, buziak i skończyłem na pocałunku. Dziewczyna się nie broniła, nie stawiała mi granic. Widać było że jest wkręcona. Nawet sama zapraszała na spotkania. Myślałem że na mój plus wszystko się rozgrywa ale się myliłem. Wyznała mi że dużo myślała od pocałunku i nie umie się przełamać i zbudować ze mną związku. Od razu mówię że nie pytałem o to, sama chciała o tym rozmawiać. Powiedziała, że nie teraz ale nie wyklucza że nie zmieni zdania. Jeśli chodzi o kontakt fizyczny, stwierdziła że powinniśmy pójść krok w tył. Okazałem zrozumienie ale powiedziałem jej że nie mam zamiaru w friendzone tkwić. Niedługo mamy dawno zaplanowane wyjście do klubu i co robić próbować zmienić jej zdanie? Ratować to? Czy jest jakiś sens czy walnąć NEXT? Mi to wygląda już na straconą pozycję. A wam?

septo
Portret użytkownika septo
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: '83
Miejscowość: gdzieś w Pyrlandii

Dołączył: 2013-05-14
Punkty pomocy: 1843

Idź do klubu i rób swoje. Tak jakby nic nie mówiła. Takie babskie gadki trzeba możliwie zlewać, bo słuchając tego zakładasz sobie kaganiec i tracisz kontrole - a tutaj ona coś pieprzy o związku? jaki kurna związek, bo buziaku?..

Idź i w tańcu sprawdź, czy da się eskalować dotyk, czy generalnie jest to przyjemne wyjście dla Ciebie itd. polecam - nie najeb się i ją też kontroluj żeby nie poszła dalej po pijaku.

Jeżeli w trakcie wyczujesz opór, i klimat gdzie ona będzie budowała dystans i trwała przy swoim - ja bym to odpuścił, grzecznie dziękując i olewając temat. Może przemyśli i sama wróci - wtedy działał bym dalej celując nadal w to samo - przesuwanie granicy i przyzwyczajanie jej do roli kobiety w układzie z facetem (może brak jej doświadczenia i nie wie co będzie grane, a jedyny przykład relacji to mamusia i tatuś w związku od 30lat)..

Jeżeli dalej będzie opór, to wg mnie zawodnik powinien trafić na jakiś czas na ławkę rezerwowych i postarać się żeby móc jeszcze zagrać. I tak btw nie ma nic złego we friendzone jeżeli działasz z innymi, a nie czekasz na tę jedyną u której nie masz żadnych szans.

Texic
Portret użytkownika Texic
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2017-11-12
Punkty pomocy: 76

Klasyka. Kobiety myślą jedno, mówią drugie, a robią trzecie.

Zachowuj się tak jakby poprzedniej rozmowy nie było. Dąż do eskalacji i rozpalaj namiętność.

Być może dziewczyna tylko sprawdza czy mimo wszystko jesteś silnym i pewnym siebie facetem czy zareagujesz obronnie na jej "blokady" a wtedy jesteś spalony

"Prawdziwe efekty pojawiają się wtedy, gdy już brak Ci sił"

khrys
Portret użytkownika khrys
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2017-12-25
Punkty pomocy: 177

Starsi doswiadczeni koledzy wszystko zawarli. Dodam tylko ze.mialem ostatnio podobna sytuacje i tez bylem pozniej ustawiony do klubu. Tam oczywiście dzialalem , pocalunek ktory wszedl a pozniej jej slowa "miales tak nie robic " na co odpowiedzialem " jak ?? Tak ?? " - jeszcze.mocniejszy pocałunek. Pozniej jeszcze ją tak zmanipulowalem, ze sama.zaczela.o niego prosic gdy ja sobie grałem w niedostępnego ktory zrozumial ze.ma tak nie robic. NIE sluchaj co mówi , patrz CO ROBI

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Myr, takie babskie pierdolenie to test na Twoją męskość. Jeśli weźmiesz jej słowa poważnie i się wycofasz, albo zaczniesz w ogóle o tym rozmawiać/próbować jej coś tłumaczyć, to leżysz. Olej co mówiła i następnym razem po prostu ją przeleć. To najlepsze lekarstwo na wszelkie babskie dylematy.

Stormbringer
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: Brak danych

Dołączył: 2011-11-29
Punkty pomocy: 167

Etap znajomosci kolezenskiej- a co to kurwa jest?

Chyba pomyliles ja z kolega. Takiego czegos nie ma w relacjach m-d jezeli dazysz do zwiazku. Nie znam oczywiscie detali jednak moim zdaniem "slimaczyles" sie z tym wszystkim, 3 miechy to juz starczy aby miec ja w lozku. Ty natomiast zastanawiasz sie nad pocalunkiem, wiec albo jestes mieciutki albo taki z zasadami. Jedna i druga postawa jest do bani.

Drugi wariant to taki, ze stwierdzila "ten frajerzyna, moze byc co najwyzej moja gejkolezanka, bo całuje jak glonojad i w ogole jakis taki cienki" Wtedy nie ryj sobie bani i odpusc ta dziewczyne.

Ktory to wariant, sam musisz dojsc do tego.

Pozdrawiam

Stormbringer

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

Mialem mozna powiedziec identczna sytuacje 2 miesiace temu i postanowiłem na jej dramatycznego smsa o tym ze nie widzi nas razem odpisac cos w stylu " aha ok nie ma problemu" i ucialem kontakt,nie obrazajac sie. chcac nie chcac czasami sie widujemy i mam wrazenie jakby zaczynala zalowac swoich slow. tylko teraz jest jej głupio to odkrecac. ale ja wychodzę z zalozenia ze jak jej zalezy to na glowie stanie żeby to jakos odkrecic (ja bym stanal) dodam tylko ze jest bardzo ladna i ma wysokie poczucie swojej wartości i jest malo doswiadczona. wiem ze nic nie wnioslem swoim wpisem Laughing out loud wiec podsumuje to tak : wciaz mam nadzieję na nia, ale nie czekam biernie tylko umawiam sie z innymi, na razie z marnym skutkiem, bo ciagle mysle o tamtej Laughing out loud

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Bo zamiast ją przelecieć, o związkach coś pierdolisz. Jak czytam takie posty to się zastanawiam czy Wy po 14 lat macie że się tak czaicie? Żenada Panowie.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

"Mialem mozna powiedziec identczna sytuacje 2 miesiace temu i postanowiłem na jej dramatycznego smsa o tym ze nie widzi nas razem odpisac cos w stylu " aha ok nie ma problemu""

Takie smsy się odbija tekstem : "chyba cię wyobraźnia za bardzo ponosi dziewczynko :DD"
a nie jakieś "aha okej "

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Okej
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-04
Punkty pomocy: 3

Masz racje, pozniej sie zreflektowalem, jak cos zagadala to odpisalem ze chyba trochę wypaliła z tym byciem razem, ze nikt o tym nie wspominal nawet, i odpisala ze faktycznie ponioslo ja i zalowala tego smsa. no ale mleko sie rozlalo i wyschlo nawet. madry polak po szkodzie. Masz 100 % racje moglem tak odbic tego smsa

myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237

Dziękuję za odpowiedzi. Co do pocałunku właśnie nie, była zadowolona i na drugi dzień powiedziała mi że dobrze całuję. Stąd też moje zdziwienie tą nagłą zmianą gdy zgadzała się już na wszystko. Nie będę koleżanką z kutasem, mocno ograniczyłem kontakt. Nigdy jej nie pieskowałem. Mocno ograniczam kontakt i będę działał w klubie dopiero. Są inne które okazują mną zainteresowanie i będę się normalnie spotykał. Pomimo wszystko i tak jestem pogodzony z tym i jak się nie uda to olewam sprawę i NEXT.

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Ok, wszystko zostało powiedziane, ale chłopie, bujasz się z nią 3 miechy i dopiero teraz KC?
Moim zdaniem trochę za długo to wszystko trwało i ona już dawno mogła Cię zaszufladkować jako kumpla/niezdecydowanego faceta/ i teraz musisz dodatkowo przełamać takie jej myślenie.

Moim zdaniem jeżeli kobieta Ci się podoba to nigdy nie rób z niej najpierw koleżanki bo to najszybsza droga do wpadnięcia w friendzone.

myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237

Po prostu sam na początku nie patrzyłem na to w ten sposób. Ale gdy zacząłem działać to zdecydowanie, żeby to odczuła. Może i tym czasem zjebałem, ale dodam że dziewczyna wszystkich odrzuca a ja zaszedłem chyba najdalej jeśli chodzi o facetów z którymi utrzymywała kontakt. Stąd też przeświadczenie, że wszystko idzie w dobrą stronę. Pewnie coś tam zjebałem, ale relacji nie da się utrzymywać według ściśle określonych schematów.

khrys
Portret użytkownika khrys
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2017-12-25
Punkty pomocy: 177

Schematów nie , zasad tak. Im wiecej zasad w zycie wprowadzisz, tym mniej niepozadanych schematow

myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237

Panowie, muszę tu coś dodać o czym zapomniałem. Po tej jej deklaracji zapytałem się czy nie chce teraz czy nigdy i ma być ze mną szczera to powiedziała "Nie mówię nigdy, na razie nie jestem gotowa" W tym rzecz. Nie dała mi dobitnie znać tylko wszędzie wciska te "na razie" a chciałbym wiedzieć na czym stoję. Dodam jeszcze, że jest po burzliwych długich związkach więc może być też tak że się boi zaangażować czy coś. Kiedyś mi już w sumie mówiła nie w kontekście nas ale ogólnie, że nie jest gotowa na żadne związki.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Myr, to magiczne "na razie" nic nie znaczy. Swojej eks kobiecie powiedziałem dokładnie to samo, żeby nie histeryzowała i miała czas na oswajanie się z myślą że to koniec, bo nie za bardzo mogła się z tym pogodzić.

myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237

No całkiem możliwe ale niekoniecznie tak jest, ponieważ kiedyś mówiłem jej że gdyby jednej stronie zaczęło za bardzo zależeć podczas gdy drugiej nie to wtedy umawiamy się na szczerość i powiedziałem, że przyjmę to normalnie nie będę zabiegał, latał ani nic tylko muszę dostać jasną informację że nic z tego. Dlatego nie miała co się bać, na prawdę bo gdyby tak mi to powiedziała od razu zlał bym sprawę i się pogodził z tym wszystkim zajmując się sobą. A z jej wypowiedzi wynika (przynajmniej dla mnie) Bardzo bym chciała, ale nie mogę dlatego może dodaje te na razie licząc, że się jej odmieni. Tak może być, ale to tylko moja teoria. Oczywiście biorę wszystkie opcje pod uwagę. Jedno jest pewne, szybko wyczaję jak jest na prawdę i według tego poczynię kroki. Nie będę czekał miesiącami aż będzie gotowa bo nienawidzę takiego czegoś.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Myr, bądźmy poważni. Jak z nią będziesz przez jakieś pół roku regularnie sypiał, to możesz delikatnie wysondować czy jest zainteresowana związkiem. Tymczasem Ty jej nawet cycka nie powąchałeś i o związkach jej coś bredzisz? Weź no się ogarnij, bo jak się będziesz od tej strony za dziewczyny zabierał, to sukcesu Ci nie wróżę ani z nią, ani z żadną inną.

Póki co, jesteś na dobrej drodze by dostać kopa w dupę. Przestań pieprzyć o związku, tylko dąż do seksu.

myr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-12-16
Punkty pomocy: 237

No dzięki za informację. To wtedy była luźna rozmowa odnośnie szczerości co do swoich zamiarów ale nie ważne. Ale ja nie o tym teraz. Wyjście do klubu się nie odbyło, znajomi nawalili no i tak wyszło nie ważne, ale zamiast tego poprosiła mnie czy możemy się widzieć w inny dzień i wyznaczyła termin. Powiedziała, że bardzo jej zależy. Spotkałem się w międzyczasie z inną dziewczyną która zaczęła sama o mnie zabiegać. I ta pierwsza o tym wiedziała, że nie przejmuję się tylko mam kontakt z innymi również i już nie poświęcam jej tyle uwagi. Zaczęło się gadanie, że ona widzi "że już ten etap zakończyłem w swoim życiu.", "Mam ją gdzieś" i powiedziałem dobitnie, że nie planuję tylko się spotykam i czas pokaże. I ona do mnie, że ona nie chce być "tą z preselekcji" jak sama chciała NA RAZIE zostać przyjaciółmi. Jak ja to mam odbierać?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

znajomi nawalili i ona nie mogła przyjść sama? Czyli szczególnego parcia nie ma...

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"