jak zinterpretować taką rozmowe
FAcet mowi do kobiety : czy mogę przeszkodzic? ( jest to powiedziane zamiast przepraszam bo kobieta stoi na środku drogi do szatni i pracuje)
Kobieta : jesłi musisz
Facet : nie musze
kobieta ale pewnie chcesz
facet sie usmiecha i idzie dalej, po chwili wraca tą samą drogą i pyta znowu czy może przeszkodzić a kobieta odpowiada pewnie!
Tej rozmowy nie da się zinterpretować - nic nie znaczy.
Facet natomiast chce się na siłe doszukać oznak zainteresowania i szuka ich w nic nie znaczących gestach (jak uśmiech) i słowach ("pewnie").
next question...
uśmiech nic nie znaczącym gestem??? to powinny zostać poprawione na tej stronie oznaki zainteresowania przez kobiete bo tam jedną z oznak jest właśnie uśmiech
Prawie to można zinterpretować jako "bierz mnie" poważnie.
No i to wszystko? small talk, lasce podbiłeś ego i nic to nie wniosło bo pewnie już Cię nie pamięta
facet nie chce sie doszukać oznak zainteresowania. tylko myślał że to oznacza to samo co spadaj
hmm mam jeszcze takie pytani czy kobieta nie powinna unikac towarzystwa kolesia który soe na nią gapi kilka miesięcy w pracy itp. jesli nie jest nim zainteresowana? chodzi mi o unikanie zostania sam na sam w jakims miejscu typu korytarz itp i nie dawania możliwości zagadania ?
hmm mam jeszcze takie pytani czy kobieta nie powinna unikac towarzystwa kolesia który soe na nią gapi kilka miesięcy w pracy itp. jesli nie jest nim zainteresowana? chodzi mi o unikanie zostania sam na sam w jakims miejscu typu korytarz itp i nie dawania możliwości zagadania ?
hmm mam jeszcze takie pytani czy kobieta nie powinna unikac towarzystwa kolesia który soe na nią gapi kilka miesięcy w pracy itp. jesli nie jest nim zainteresowana? chodzi mi o unikanie zostania sam na sam w jakims miejscu typu korytarz itp i nie dawania możliwości zagadania ?
Ile razy jeszcze tak przechodził zanim zebrał jaja, żeby powiedzieć o co mu chodzi? No nic. Na początku facet był kolejnym typem. Potem laska zobaczyła, że ma poczucie humoru, czy że jest inny lub po prostu go już "znała" stąd taka odp. Po co zaśmiecać forum takimi pytaniami?
bo nie rozumiem dlaczego nie odeszla bez slowa
Może miała akurat dobry humor? Nie wiem w jakim celu ludzie tworzą na tym forum takie śmieciowe wątki.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Przypomina mi się gość, który tankował na stacji benzynowej i kasjerka się do niego uśmiechnęła
Też była taka sama rozkmina
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Rozmawiałem dzisiaj z nią po raz kolejny. I prawdopodbnie ostatni.
Ale od początku widziałem ją to powieidziałem cześć odpowiedziała jak nie ona po cichu i i nie wyraźnie. przyszedłem do niej jakiś czas później bo musiałem pobrać rękawiczki robocze( ona zajmuje się ubraniami roboczymi itp) zaczelismy rozmowe że potrzebowałbym rękawiczki ona że te nowe które teraz mamy używać się skończyły ale mimo to poszła ze mna do magazynu( mimo że inne pracowniczki zawsze wysyłają mnie tam samego jak coś potrzebuje)widziała. rozmawialiśmy troche w tym magazynku i nie wiem co się stało ale w pewnym momencie staliśmy blisko siebie. mówiła że kierownik ma pobrać z takiej maszyny mówie że nie wiem czy dzisiaj jest to zaraz zapytała się kto jest moim kierownikiem i mówiła że go nagle odwróciła się ode mnie i niby coś tam na szafie chciała przestawiać ale nic w rękach nie miała i o dziwo stojąc plecami do mnie odpowiadała na moje pytania ale spojrzałem na jej rece i jak by była nerwowa więc grzecznie podziekowałem i poszedlem; może pomyslala ze chciałęm ja pocałować czy co bo lekko sie w jej strone zachwiałem ale w tym momencie była na tyle daleko ze musiałbym zrobić kilka kroków by ja pocałować i zdziło mnie też to że nie chciała wyjść z tego magazynu czy też nie powiedziała bym sobie poszedł tylko tak sie obróciła jak napisałem wcześniej
Nic. Rozmowa na siłe, typowa januszowa pogadanka sytuacyjna. Żal gościa, taki bezjajowy flirt, ale 99% 'facetów' stać jedynie na to.
~