Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak utrzymać wagę?

20 posts / 0 new
Ostatni
Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491
Jak utrzymać wagę?

Cześć i czołem.

Wiem, że to nie jest forum dietetyczne, tylko o podrywaniu, ale liczę z waszej strony na pomoc. Szukałem podobnego tematu w wyszukiwarce i na innych forach ale sam do końca nie ma pewności.

Na początku opiszę wam jak było wcześniej z moją wagą, a jak jest teraz.

Pod koniec sierpnia ważyłem 69 kg, mam do tej pory 186 cm wzrostu chciałem rzucić papierosy, ale nałóg i moja słabość wygrywa, w moim przypadku miałem niedowagę i musiałem to zmienić. Na dzień dzisiejszy szybko przytyłem waże 80 kg, nie chce już dalej tyć, bo z wiekiem później będzie ciężko schudnąć, mam zamiar iść na basen i siłownie, ale bardziej prawdopodobne, że zakupie sobie nie drogi sprzęt.

Jak utrzymać wagę? Jak jeść i po ile, żeby utrzymać swoją aktualną wagę?

Biomen
Portret użytkownika Biomen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 280

Tyjesz bo jesteś na plusie kalorycznym. A jesteś na plusie kalorycznym bo żresz więcej niż Ci potrzeba.

Pytanie: ile jeść?
Odpowiedz: tyle ile Ci wyliczy pi razy drzwi choćby taki kalkulator: http://bmi-online.pl/kalkulator-... ba nawet sobie współczynnik aktywności wybrać możesz.

Pytanie: jak pilnować kaloryki?
Odpowiedź: liczyć to ile się żre, np. apką na telefon jak Fitatu.

Serio, nie ma w tym żadnej większej filozofii. A sprzętu bym nie kupował tylko w karnet zainwestował bo istnieje ryzyko że kupisz hantle i po tygodniu one pójdą w kąt. Poza tym myślę że chodzenie na siłownie jest lepsze z tego względu że będąc tam masz presje środowiska: jak już tam jesteś to poćwiczysz żeby wstydu nie było że po 10 minutach wyszedłeś.

---------------------------------------------------------------
Think different

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

Jestem po awfie moim zdaniem masz niedowage. Facet przy Twoim wzroście powinien ważyć 86-90 kg. Idź na siłownię, nabierz więcej masy mięśniowej. Mięśnie spalaja dużo wiecej kalorii. Każdy sport powoduje lepszy metabolizm. Przestań jeść fastfoody więcej warzyw i owoców. A jeżeli szybko Ci się zwiększa waga to masz dodatni bilans kaloryczne. Papierosy powodują raczej ze nie masz apetytu a nie odwrotnie. Ja mam 180 wzrostu i ważę 83 kg tylko sporo masy mięśniowej i jest idealnie...

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491

"Papierosy powodują raczej ze nie masz apetytu a nie odwrotnie."

Racja, u mnie było tak, że bardziej jadłem na siłę, a powinienem jeść jak mam apetyt. Mogłem też kupić odżywki na przetycie, wtedy masz większy apetyt, tylko minusem było, że kałdun mógłby mi rosnąć.

Semlion91
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2018-12-13
Punkty pomocy: 62

186 i 69kg ? Wygladasz pewnie jak dziecko z auschwitz bez obrazy ... 5 lat temu tez tyle ważyłem a mam tyle wzrostu co ty... wzialem się za siłownie i to ostro, teraz wazę 98, czasami 100 ale przeważnie 98, i przy tym wzroście wyglądam jakoś. Myśle ze przy takim wzroście 90 to minimum

Powinieneś jak koledzy wyżej siłownia dobre jedzenie suplementy i dobić do 90

Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491

Nie obrażam się, bo tak każdy mógłby napisać.Smile
Co do wagi, to sam boję się przytyć 10 kg więcej, bo wtedy mógłbym być gruby, a ogólnie jestem szczupły.

matejk901
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Xx
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2019-05-26
Punkty pomocy: 5

11 kg w 2.5 miesiąca-retencja wody i tłuszcz. Przydała by się rekompozycja sylwetki, później stopniowe nabieranie masy mięśniowej-nie fatu i wody. Poczytaj sfd.pl

scripo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Częstochowa

Dołączył: 2011-03-28
Punkty pomocy: 140

Jeśli przystyles tyle w niedługim czasie to idź zbadaj tarczyce bo może to być problem. Wylicz sobie dzienny bmr, i naucz się nawyków żywieniowych. Przy swoim wzroście masz dobrą wagę, spokojnie 3000kcal możesz zjadać jeśli nie siedzisz cały tydzień na dupie tylko robisz coś w ciągu dnia. Nie idź na żadną dietę jeśli nie musisz że względów zdrowotnych. Ogarnieta micha, z fastfoodami, słodyczami ale z wiedzą ile tych kcal zjadasz w ciągu dnia. No chyba, że chcesz zostać kulturysta

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

Po pierwsze to bzdury że z wiekiem ciężko jest schudnąć. A jeśli chcesz utrzymać wagę to wyliczasz sobie tak.

Na każdy kilogram masy ciała 31 (od 30-35) kalorii. Np. Wazysz 80 kg więc załóżmy 31*80 =2480
Tyle potrzebujesz kalorii aby utrzymać wagę. Wszystko poniżej będzie powodowało redukcję a powyżej budowanie masy, tycie.

Do tego podaż białka od 1.6-2.5 grama na kilogram masy ciała. Optymalnie dobrze jest spożywać 2 gramy. Więc masz tak:

2*80=160gr = 640 kalorii tyle białka spożywasz.

Tłuszcz 25%-40% czyli 25% z 2480 kalorii daje nam 620 kalori /9 = ok 69 gram tłuszczu

Resztę ładujesz weglowodanami.

Wychodzi nam tak. 2480-640-620=1220 kalorii. 1220/4= 305 gram węglowodanów.

Białko: 160g
Tłuszcz:69g
Weglowodany:305g

Obserwujesz co się dzieje przez 2 tygodnie. Jeśli chudniesz, waga spada, obwody spadaja to jesteś na deficycie jeśli waga rośnie w co wątpię jesteś na dodatni bilansie kalorycznym.

Spadkami na wadze się nie sugeruje zbytnio bo jeśli masz retencje wody waga poleci w dół bo woda schodzi a za 2 dni może pójść w górę bo Cię podlało. Zwracaj większą uwagę na obwody ciała.

To tak w skrócie wygląda.

Do tego dochodzi także Twoja aktywność fizyczna.

Kolejna kwestia to zbyt mało ważysz. A to co przytyles to nic innego jak fat i woda. Podlalo Cię. Dlatego waga ci się będzie wachała. Ja bym proponował zrobić redukcję i zaczął budować masę tyle że z głową i dobra michą. U początkujących czesto na redukcji zachodzi rekompozycja czyli inaczej mówiąc palisz tłuszcz jednocześnie budując mięśnie.

Jeszcze jedno. Wcale nie musisz jeść tylko kurczaka z ryżem. Ważne jest aby spożywać odpowiednią ilość kalorii. I wiadomo także ze '' czyste'' jedzenie to lepsze efekty.

Jeśli chcesz odezwij się na priw później znajdę chwilę to mogę Ci więcej powiedzieć.

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

scripo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Częstochowa

Dołączył: 2011-03-28
Punkty pomocy: 140

Jeśli posługujesz się już liczbami w obliczeniach ilości dziennych kalorii to mogłeś dodać chłopakowi żeby pomnozyl to jeszcze przez współczynnik od 1.2 do 1.5 w zależności od jego stopnia aktywności w ciągu dnia.

"czyste" jedzenie lepsze efekty? To już nie te lata że dietetycy mogą wciskać taki kit

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

Wiesz ja nigdy nie używam takich współczynników. Napisałem ogólny schemat który da obraz na początek jak reaguje nasz organizm. I napisalem także ze należy obserwować co się dzieje i po 2 tygodniach będzie wiadomo czy kalorii trzeba dołożyć czy odjąć, a to też uzależnione jest od efektu jaki kolega chce osiągnąć. A jeśli ktos ma większą aktywność w ciągu dnia np. Praca fizyczna przyjmuje górny zakres 35kcal*masa ciała co dla chłopa o wadze 80 kg daje 2800kcal.I o tym kolega już wie. I dlatego nie używam współczynników bo obserwuje swój organizm i wiem co trzeba dalej robić. Ostatnia sprawa wspominalem także ze dieta nie musi być tylko kurczak z ryżem. Nikomu tutaj kitu nie ciśne. I tak czysta micha jest ważna z wielu względów.Ale nie będę tutaj nikogo pouczał. Także czytaj ze zrozumieniem pozdro.

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Nie trzeba jeść trocin i sałaty by utrzymać wagę. Łatwo się przybiera na wadze, gdy : mamy cukrzyce itp, brak ruchu, dodatni bilans kaloryczny.

Zacznij się więcej ruszać i kup sobie jakiś plan dietetyczny. Za 100 zł polecam Rafała Górkę. Zobacz jak to wygląda od zaplecza, a jak chcesz to trać czas i się męcz z kalkulatoraki.

Miałem trenerów, dietetyków, dietetyków klinicznych i, gdybym miał ponownie kupić od nich plany żywieniowe to bym zrobił to ponownie. Zostaje Ci to na zawsze i wiesz co z czym się je.

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

Ale kto tu mówi o trocinach i salacie? Nie nie kupię nic i nie męczą mnie kalkulatorki. Bo widzisz dzięki temu kalkulatorkowi koleś ma za darmo wytyczony bilans kaloryczne więc wytłumacz mi po co płacić za to samo co moze zrobić sam? Myślisz że taki gość któremu zapłacisz wyczaruje Ci coś innego? Proszę Cię. Piszę co wiem z własnego doświadczenia. I wiem co się sprawdza a co nie. Wiem że jeśli ktoś nie ma zamiaru startować w zawodach sylwetkowych nie musi podchodzić do tematu tak restrykcyjne. A sport uprawiam od praktycznie dzieciaka. I nie potrzebne mi żadne diety od trenerów itd. Macie jakies dziwne podejście jak dietę widzicie jako jedzenie trocin i sałaty. Pal licho dietę, podkreśliłem nie raz ze to nie tylko jedzenie kurczaka z ryżem ale ok. Czytajcie ze zrozumieniem.

P.S Brat swego czasu stosował dietę z fabryki siły. Ja ostatnio także wykupiłem na miesiąc. Jedyny plus jest taki że nie myślisz co sobie ugotować bo masz rozpisane posiłki na każdy dzień. A tego typu strony i trenerzy i tak stosują ta sama dietę dla każdego. Korzystają z tych '' kalkulatorów''. Mi na redukcję obliczyli np 1.6g białka na kg masy ciała, 2300kcal na start.

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Bardzo mi przykro, że masz tak źle doświadczenia. A mnie prowadził np Michał Wrzosek i FitMaker. Zapłaciłem, rozpisali co mam jeść, ile itd. Mam plan żywieniowy na redukcję, na przybranie masy, plan na dożywienie organizmu.

Chcesz to się sam baw jak ci szkoda 100-150zl by widzieć jak to jest zrobione profesjonalnie. A takie plany z fabryki siły to gówno, kopiuj - wklej. Moi dietetycy układało posiłki na podstawie badań, nietolerancji i kilku innych czynników.

Jak ktoś chce zrzucić zbędne kg, nabrać masy miesniowej czy utrzymać wage to musi trzymać miche. Nie trzeba liczyć co do grama, ale jednak trzeba się trzymać wytycznych + aktywność fizyczna.

Jak ci jakiś posiłek nie pasuje to zaraz Ci daje jakaś alternatywę + jest większa motywacja bo jednak raz, że płacisz za to, a dwa ktoś tam sprawdza twoje wyniki.

Jestem ciekaw jakbyś miał insulinooporność, problemy trawienne, tarczycowe itd. Patrząc na twoje nastawienie to byś nie poszedł do dietetyka tylko do doktora rodzinnego, ten by ci powiedział " dieta lekkostrana" i nie jeść smazonego.

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

Spoko mistrzu tylko wytłumacz mi w końcu o co ci chodzi ze się przypierdalasz do mnie? Najpierw gadasz o liściach, salacie i coś tam teraz piszesz o trzymaniu michy? A o czym ja cały czas pisze co? Nie I nie mam przykrych doświadczeń i nie nie szkoda mi kasy a nawet mi jej nie brakuje słuchaj. Tylko nie siedzę w temacie od wczoraj i nie potrzebuje magicznych diet od trenerów, dietetyków. I po raz kolejny powtórzę czytaj ze ZROZUMIENIEM bo nie pisałem nigdzie że kolega ma wszystko ważyć co do grama ale mniejsza o to. Na pw wyjaśniłem co nie co. Ja nie muszę płacić aby ktoś oceniał moje wyniki bo mam wagę, lustro i miarę w domu i nie oceniaj mojego nastawienia nie wiedząc jakie ono jest i co wiem na ten temat. Bo teraz próbujesz tu nie wiem po chuj udowodnić swoją rację gdzie ja dałem koledze ogólny schemat który ma na celu wskazać zapotrzebowanie kaloryczne, i o co w tym chodzi i co więcej to DZIAŁA i za to właśnie płacisz i Ty. I cie zaskocze w tym momencie bo ja jem co lubię, jak lubię i liczenie kalorii mi w niczym nie przeszkadza. Bo nie glowkuje nad tym bo wiem już ile czego mogę zjeść. I z kalkukatorem nie siedzę tak w ramach ciekawostki. Kończę ten temat bo nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać i nikogo pouczać. Dałem ogólny zarys tematu kto chce niech korzysta kto nie to nie. Peace and love

P.S dawaj fotę porównamy i ocenisz moje '' złe'' doświadczenie

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"P.S dawaj fotę porównamy i ocenisz moje '' złe'' doświadczenie"

To chcesz w końcu komuś coś udowodnić czy nie? Oj chłopie widzę, że cię zabolał mój komentarz, a nie wcale miałem zamiaru się przypierdalac. Więcej luzu

W moim komentarzu powyżej chodziło głównie o nastawienie do dietetyków i tyle.

" Bo teraz próbujesz tu nie wiem po chuj udowodnić swoją rację gdzie ja dałem koledze ogólny schemat który ma na celu wskazać zapotrzebowanie kaloryczne, i o co w tym chodzi i co więcej to DZIAŁA i za to właśnie płacisz i Ty."

Po prostu napisalem jak to wygląda z innej strony. Do ciebie nic nie dotrze bo" twoja racja jest twojsza". Szkoda w ogóle prowadzić z tobą dyskusje w tym temacie. Yooo

Rozrywkowy
Portret użytkownika Rozrywkowy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2017-02-07
Punkty pomocy: 460

Spoko mistrzu tylko wytłumacz mi w końcu o co ci chodzi ze się przypierdalasz do mnie? Najpierw gadasz o liściach, salacie i coś tam teraz piszesz o trzymaniu michy? A o czym ja cały czas pisze co? Nie I nie mam przykrych doświadczeń i nie nie szkoda mi kasy a nawet mi jej nie brakuje słuchaj. Tylko nie siedzę w temacie od wczoraj i nie potrzebuje magicznych diet od trenerów, dietetyków. Bo przerobiłem już wiele swego czasu, wiele rzeczy przetestowałem na sobie i wiem już co z czym się je. Trzeba mieć punkt początkowy który wyznacza się w sposób który podałem, i robi to każdy nawet twój dietetyk, trener. Zglebilem wiedzę na ten temat i podałem prosty schemat który stosuje każdy, nawet twój dietetyk i tu cię zaskocze. Bo co byś nie powiedział wszystko opiera się na obserwacji organizmu. Nie da się w 100% rozpisać diety po wywiadzie, a raczej nie będzie ona działać w 100%, nie zawsze. Organizm trzeba poznać aby wiedzieć co działa lepiej co gorzej i wprowadza się zmiany w diecie aby ją dopasować do danego człowieka. I po raz kolejny powtórzę czytaj ze ZROZUMIENIEM bo nie pisałem nigdzie że kolega ma wszystko ważyć co do grama ale mniejsza o to. (nie wiem czy doszkolileś się w tej kwestii czy poinformowali cię dietetycy ale żeby utrzymać chociażby masę mięśniową która zbudowales, czysta mase mięśniowa potrzebna jest odpowiednia ilość makro a głównie chodzi o białko. I nie mów mi że tak nie jest. Jeśli chodzi o redukcję nie liczy się spadek masy ciała tylko spadek tkanki tłuszczowej. Co z tego że waga poleci jak przez nieodpowiednia podaż makro poleci także masa mięśniowa,przy dużej aktywności. Jasne jeśli nie zależy Ci na wyglądzie i budowaniu sylwetki spoko będziesz zadowolony. I jeszcze jedno oczywistym jest ze przy pewnych schorzeniach stosuje się odpowiednio dobrane diety. Ale mówimy tutaj o zdrowej osobie a przynajmniej kolega nie wspomniał nic o dolegliwościach i ja także jestem zdrowy więc podałem przykład. Co do chorób jest ich więcej jakbyś nie wiedział, nie tylko insulinodopornosc.) Pilnowanie kalorii i odpowiednią aktywność fizyczna to kluczowe sprawy i zaskocze Cię znowu nie chodzi tu tylko o pilnowania kalorii na codzień. Ważny jest bilans kaloryczne z całego tygodnia. Co z tego że dziś i jutro będziesz jadł w odpowiednich ilościach jak pojutrze zjesz mniej a za 3 dni znowu nazresz się jak świnia opuszczając przy tym wysiłek fizyczny. Bilans wyjdzie Ci wtedy na + co za tym idzie wiadomo. Co z tego że przez 2 dni będziesz jadł mniej jak przez kolejne dni będziesz robił nadwyżkę kaloryczna przez co znów będziesz na +. I nie ma co popadać w skrajności absolutnie raz na jakiś czas można sobie pozwolić i nic się nie stanie, a nawet trzeba. Klucz jest w tym aby przy danej aktywności zapewnić odpowiednią ilość kalorii. Na pw wyjaśniłem co nie co. Ja nie muszę płacić aby ktoś oceniał moje wyniki bo mam wagę, lustro i miarę w domu i nie oceniaj mojego nastawienia nie wiedząc jakie ono jest i co wiem na ten temat. Bo teraz próbujesz tu nie wiem po chuj udowodnić swoją rację gdzie ja dałem koledze ogólny schemat który ma na celu wskazać zapotrzebowanie kaloryczne, i o co w tym chodzi i co więcej to DZIAŁA i za to właśnie płacisz i Ty. I cie zaskocze w tym momencie bo ja jem co lubię, jak lubię i liczenie kalorii mi w niczym nie przeszkadza. Bo nie glowkuje nad tym bo wiem już ile czego mogę zjeść. I z kalkukatorem nie siedzę tak w ramach ciekawostki. Kończę ten temat bo nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać i nikogo pouczać. Dałem ogólny zarys tematu kto chce niech korzysta kto nie to nie. Peace and love

P.S dawaj fotę porównamy i ocenisz moje '' złe'' doświadczenie

_____________________________________

''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''

Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.

JohnyKakao
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 19
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2018-08-25
Punkty pomocy: 2

Powiem na swoim przykładzie, ważyłem w marcu 90kg, a dzisiaj mam 73kg Smile

Kiedyś bawiłem się w liczenie kalorii, dietki, a rozwiązanie jest proste. Mniej jeść i więcej ruchu.
Na zakupy pieszo zamiast autem, jeśli nie masz daleko do pracy/szkoły to dojeżdżaj rowerem.
Basen jak najbardziej, tylko kraulem, nie żabką Smile
Do tego 2 razy w tygodniu jakiś trening wytrzymałościowy (ja akurat chodziłem na boks, po każdym treningu mogłem wyciskać koszulkę, polecam).
A żywienie, to kwestia nawyków. Np. rezygnacja ze słodzenia kawy/herbaty. Ja z fast-food'ów i słodyczy zrezygnowałem całkowicie, również ze względów finansowych, ale wszystko jest dla ludzi.
Polecam też po prostu się przegłodzić. Na początku jest ciężko, ale bardzo przyspiesza metabolizm.

komentator
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-22
Punkty pomocy: 65

Wylicz sobie na dowolnym kalkulatorze ile potrzebujesz kcal żeby utrzymać wage. Do tego możesz odejmować kcal żeby chudnąć albo dodawać żeby tyć. Jak chcesz dokładnie trzymać wagę to kupujesz wagę kuchenna przed jedzeniem ważysz każdy składnik wrzucasz w kalkulator kalorii wartości podane w gramach danego produktu, on przelicza ci na kalorie dodajesz i zjadasz tyle co adekwatnie chcesz robić czyli tyć utrzymać wagę albo chudnąć. W moim wypadku współczynnik produktów mam taki 75% węglowodany 20% białko 5% tłuszcze po razy oko i jem 100kcal więcej niż potrzebuje mój organizm do utrzymania wagi. Oczywiście musisz też wziąć pod uwagę swoją aktywność fizyczna czyli np praca fizyczna czy praca siedząca ilość treningów itp ale z czasem jak już zrobisz to co wyżej poznasz swój organizm i sam będziesz mógł dawkować jedzenie oczywiście kalibrujący to z wagą kg na której będziesz się ważył i sprawdzał jak działa twoja dieta itp powodzenia ponieważ uważam że dieta siłownia i budowanie masy mięśniowej to jeden ze sprawdzianów twojego charakteru

Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót