Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak się zachowywać gdy dziewczyna czepia się o wszystko i narzeka.

13 posts / 0 new
Ostatni
marcin66612
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-12-29
Punkty pomocy: 0
Jak się zachowywać gdy dziewczyna czepia się o wszystko i narzeka.

Cześć.
Ostatnio moja dziewczyna zrobiła się trochę denerwująca, sporo narzeka na wszystko, a do tego czepia się mnie o różne pierdoły i ma pretensje. Np. że za głośno mówię i wszyscy w autobusie słyszą o czym rozmawiamy (mam donośny głos), że jeżdżę zbyt szybko gdzie jechałem normalnie jak inne auta na trasie itp. Generalnie to same błahostki.
I tutaj moje pytanie, jak reagować na takie zachowania? Bo czasem już mi ciśnienie skaczę, dziś jak usłyszałem że za głośno mówię po raz enty to już nawet nie miałem ochoty z nią rozmawiać, zrobiłem się zimny i nie wiele mówiłem do niej i dość szybko się ulotniłem.
Jak na to reagować? Jak się zachowywać żeby mieć władzę nad tym i nie być pieskiem tylko osobą której ona się podporządkuje?

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Ja bym się zaczął zastanawiać, czy ona nie ma kogoś na boku. Wiesz, jak pasujesz kobiecie, to ona się śmieje nawet z Twoich nieśmiesznych żartów. Jeśli zaczyna mieć kogoś innego na oku, to zaczyna sobie w głowie racjonalizować, że jesteś do niczego i cały czas stara się utwierdzać w tym zdaniu, aby bez wyrzutów sumienia przeskoczyć na innego lub zzdradzić Cię.

To jest jedna hipoteza. Druga jest taka, że nikogo nie ma, ale "miesiąc miodowy" minął i pokazuje prawdziwe oblicze. Trzecia to stan tymczasowy i wyładowuje na Tobie swoje frustracje.

Jak reagować:

1) Spokojne zapytanie, czy u niej wszystko w porządku, bo ostatnio się dopina do wszystkiego.

2) Lustro. Też się dowalasz i czekasz, aż skapcy.

3) Lustro dla mało inteligentnej. Cały czas się dowalaj i pytaj jej i jak fajnie? Jak się czujesz? Ja tak mam od mc.

4) Porządny opierdol, żeby przestała być francą.

5) Zmienić kobietę. Jak mawiał Stalin: nie ma człowieka, nie ma problemu:D

Jak sobie pozwolisz, to zacznie przy Twoich gościach mówić, że jesteś melepetą i nieudacznikiem. W końcu wpędzi Cię w depresję lub w nerwicę, bo będzie Ci zaburzała poczucie własnej wartości. Reaguj i to szybko.

Ewentualnie, jeśli to pierdoły i błahostki i jeszcze nie mówi, że jesteś do niczego itd. Jej zachowanie się nie postępuje w tym kierunku, to może wcześniej nie zauważałeś, że ona jest marudna. Może to pesymistka, której wiecznie źle i musi sobie ponarzekać, żeby odreagować. Wtedy to wada charakteru i pozdro 600V. Akceptujesz, albo spadasz.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Stormbringer
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: Brak danych

Dołączył: 2011-11-29
Punkty pomocy: 167

Ziomek powyzej mnie ubiegł, mialem napisac to samo. Jak Ciebie neguje tak, to cos nie halo. Szuka opcji ale jeszcze nie chwycila galezi. Jezeli nawet jeszcze nie szuka, to jest to jedynie "jeszcze".

Zapewne jak jej nie znajdzie i nie bedzie perspektywy nagle znowu zrobi sie słodka i miła. Radziłbym uwazac na to "przejscie" i sprawdzic gdzie lezaly prawdziwe przyczyny.

Stormbringer

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

A jak związek ? Nie zauważyłeś czegoś niepokojącego? Bo być może w jej głowie toczy się walka...ty vs ktoś inny...

I w tej walce przegrywasz. Teraz szuka byle pretekstu do poklocenia się. Coś tego typu.

Ewidentnie straciłeś na atrakcyjności w jej oczach...

Chyba że ona zawsze taka była, wtedy to jest pierdolnięta

Dam Ci do myślenia

NewOne
Portret użytkownika NewOne
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2010-08-21
Punkty pomocy: 487

Dac sobie z nia spokoj, bo pozniej bedzie jeszcze gorzej. Kobieta, ktora kocha, zalezy jej, nie dopierdala sie o byle co do faceta. Tracisz w jej oczach szacunek i atrakcyjnosc. Albo kogos na boku ma albo tak czyms zjamniczyles po drodze ze ona podswiadomie skacze Ci po glowie.

Wlasciwie to nie napisales nic. Jak dlugo jestescie,z jakiej rodziny ona jest. Ogolnie chcesz prowadzic ale mysle ze to jest ten moment ze tylko wielkie tompniecie moze cos pomoc i postawienie wszystkiego na jedna karte, bo takie rzeczy dzieja sie tuz przed tym jak laska mowi kolesiowi "bylo milo, ale to nie to..."

CZYTANIE I BIEGANIE

Przyczyna syfu w Twoim życiu, drogi kolego, jesteś Ty sam, a nie to, co Cię otacza. Choć to wszystko znajduje się w ruchu pozostaje niezmienne...

"oddany facet, nie zakochany głupiec"

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Nie popadajmy w paranoję. To że laska się czepia bzdur nie znaczy że jest zdrada. Moja babcia też się do dziadka czasem przypierdalała o to, że klapy od kibla nie zamknął, a bardzo wątpię by paluszki maczał w tym listonosz. Niektóre baby tak mają i nie wiem czy jest sens tym sobie dupę zawracać. Jeśli takie sytuacje zdarzają się sporadycznie, trzeba to po prostu olać.

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Tu nie chodzi o paranoję. Po prostu trzeba przyjrzeć się swojemu związkowi. Może nie ma zdrady, ale atrakcyjności też już nie.

Normalna panna Sid tak się zachowuje

Dam Ci do myślenia

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

a może faktycznie za głośno mówisz? brałeś to pod uwagę?
A może faktycznie ją pewne rzeczy uwierają w związku i po prostu nie pasujecie do siebie w dłuższej perspektywie?

marcin66612
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-12-29
Punkty pomocy: 0

No dobrze a jak na to reagować?
Zmieniać temat i nie reagować na to? Pokazać że mnie to nie rusza? Czy może wyjść bez słowa? Albo wyjść i przy okazji pier****ąć drzwiami?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

a jak pier...sz drzwiami to za chwilę nie wrócisz z przeprosinami? Więc nie używaj kategorycznych stwierdzen to nie wyjdziesz na durnia

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Popatrz, a się zawsze zastanawiałem czemu wszystkie moje partnerki mówiły mi, że jestem męski, choć sam jakoś nie czułem się jakimś turbo samcem. Spokojny typ informatyka, choć wizualnie nie wpasowuję się totalnie w informatyczny kanon Wink.

Ale większość zachowań które wypisałeś robię bezwiednie, nigdy się nad nimi nie zastanawiałem, na co dzień lubię klepnąć w tyłek w ramach tzw "kary" za złe zachowanie - oczywiście żartobliwie, jak kobieta chce się przytulić to oczywiście tulę, ale nie omieszkam ścisnąć za pośladek, w aucie ręka często wędruje po udzie do krocza, chcąc pocałować łapię za kark tak jak czasami przy lodziku i ją przyciągam do siebie, w łóżku pokazuję dominację np układając ją sobie tak jak mi pasuje, przekręcając, jak mam ochotę zmienić pozycję na od tyłu np to jej tego nie mówię, tylko sam ją przekręcam, na początku one często reagują zdziwieniem, ale KAŻDA prędzej czy później mówiła, że to ją mega podnieca, no o ostrym rżnięciu to chyba nie muszę mówić. Jeżeli chodzi o takie codzienne zachowania to czasami trzeba podejmować decyzje wbrew kobiecie, przykładowa sytuacja z wczoraj - byliśmy na koncercie, potem w restauracji, było już późno, chciała żebym odwiózł ją do domu, mieliśmy zrobić sobie dzień bez seksu, w celu zregenerowania, ja miałem ochotę, po języku ciała widziałem, że ona też, mimo, że sie broniła. Odpaliłem auto, pojechaliśmy do domu, tylko że do mnie Wink. Po drodze się "broniła", mówiła, że mi sie kierunki pomyliły ale widziałem, że się jej to podoba, seks był jak na nasze standardy krótki (1h) ale mega intensywny, była mega rozpalona. O takich podstawach jak w ogóle podejmowanie decyzji to chyba nie muszę mówić? Czyli sytuacja, że czujesz głód, więc mówisz chodźmy coś zjeść do restauracji bo zgłodniałem, a nie pytasz jej najpierw czy też jest głodna.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Panowie, ja jeszcze polecam spróbować podnieść kobietę za pipkę. Jak raz spróbujecie, tak więcej Wam nie pozwoli, ale za to na samą tylko sugestię o tym będzie czuć respekt:P

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.