Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak podrywać dziewczynę w stałym związku?

15 posts / 0 new
Ostatni
snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386
Jak podrywać dziewczynę w stałym związku?

Cisza w ten weekend na forum, więc postanowiłem napisać z problemem, który siedzi mi w głowie już od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że wywiąże się z tego jakaś ciekawa dyskusja.

Jestem w związku od 4-5 miesięcy. Poznaliśmy się w połowie grudnia (laska od laser tagu z mojego poprzedniego tematu), pierwszy seks po miesiącu i tak naprawdę można powiedzieć, że do tej pory trwa nasz miesiąc miodowy. Kłótni brak, seksu aż za dużo, dziewczyna bardzo wkręcona, ostatnio byliśmy na tygodniowych wakacjach i wydaje mi się, że tylko umocniło to naszą dotychczasową relację.

W czym tkwi więc problem? A mianowicie miewam straszne wahania nastrojów odnośnie "bycia w związku" i nie zawsze umiem sobie z tym poradzić. Są dni, że ogromnie zależy mi na tej dziewczynie, że czuję się szczęśliwy i spełniony. Jest wspaniała i naprawdę na nic nie mogę narzekać, ale są też dni, kiedy mam ochotę rzucić to wszystko i na nowo cieszyć się wolnością kawalerskiego życia. I nie chodzi mi tu o seks z nową laską, bo po moim ostatnim związku wybawiłem się wystarczająco, ale trochę brakuje mi emocji związanych z poznawaniem kogoś nowego, z wyzwaniem aby tego kogoś do siebie przekonać, aby go sobą zauroczyć, itd. Jednym słowem brakuje mi tej całej PUA gry, którą okropnie polubiłem będąc singlem, być może nawet trochę się od niej uzależniłem. Czy to normalne? Czy ktoś z Was miał podobnie? Kiedyś nie miałem takich myśli, trzymałem się kurczowo dziewczyny bo przecież "szukanie nowej będzie stresujące", a teraz bardziej patrzę na to jak na ekscytującą przygodę...

Nie chce się rozstawać z moją aktualną dziewczyną, więc zacząłem szukać sposobów na poradzenie sobie z tymi myślami. Pierwszy jest taki, żeby rzeczywiście zacząć poznawać nowe kobiety (w ogólności ludzi), ale oczywiście z pominięciem aspektu fizycznego. Tylko jak to uczynić, aby nie zostać posądzonym o zdradę? Nie wejdę przecież na Tindera, albo nie zacznę podchodzić na ulicy. Może zatem uczelnia? Uczelnia wydaje się bezpieczna, ale czy to rzeczywiście byłoby według Was w porządku? Mógłbym się wówczas sprawdzić czy wciąż potrafię zaciekawić sobą obcą osobę, poczuć choć namiastkę podrywu, tyle że to balansowanie na cienkiej linie i sam nie chciałbym, aby przykładowo moja dziewczyna postępowała podobnie. Zatem plan A odpada.

Przechodzimy do planu B, czyli podrywanie na nowo swojej własnej dziewczyny. Chodzi mi o to, aby do każdej randki podchodzić jak do pierwszej. Aby zerwać z rutyną, pokazać się w różnych odsłonach, szukać nowych sposobów na spędzenie czasu, stawiać sobie i dziewczynie wyzwania. Może to brzmi głupio, ale niczego lepszego do tej pory nie wymyśliłem. Zamierzam to wprowadzić w życie i zobaczymy, mam tylko obawy że przez to przeinwestuję relację, albo zwyczajnie skończą mi się pomysły i wrócę do punktu wyjścia.

Za długi już robi się ten wpis, więc pora na jakieś pytanie. PUA w związku, jak sobie z tym poradziliście? Prowadzicie "grę" w związku, czy może Wasza druga połówka sprawiła, że już jej do szczęścia nie potrzebujecie? Co sądzicie o moim pomyśle? Czy może jest on zbędny i po prostu za jakiś czas zrozumiem, że szczęście tkwi w złapaniu króliczka, zamiast ciągłym jego gonieniu? Proszę o historie z Waszych doświadczeń życiowych, na pewno do każdej się jakoś ustosunkuje! Laughing out loud

snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386

Nigdy żadnej z dziewczyn nie zdradziłem, nigdy też nie byłem zdradzony i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Jak dla mnie jest to niewybaczalne i tyle

Owski
Portret użytkownika Owski
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2018-08-24
Punkty pomocy: 138

tego nigdy nie dowiesz sie czy byleś zdradzony czy też nie, pamiętaj

Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva Wink

snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386

Masz rację, ale jeśli nawet tak było to zwyczajnie wolę tego nie wiedzieć Laughing out loud

VJED
Portret użytkownika VJED
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1994
Miejscowość: Śląskie/Małopolskie

Dołączył: 2014-11-18
Punkty pomocy: 123

Korfur, za takie rady powinni spuszczać wpierdol.

Co do tematu, ja od niedawna jestem w szczęśliwym związku, o czym tutaj wspominałem i bardzo cieszy mnie możliwość podrywu mojej obecnej kobiety. Zwłaszcza, że widzę, że ona też bardzo się stara i bardzo wiele daje od siebie. Masz myśl, że gdybyś z nią nie był, a znał ją tak jak teraz, to starałbyś się o nią znowu? Ja tak.

VJED
Portret użytkownika VJED
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1994
Miejscowość: Śląskie/Małopolskie

Dołączył: 2014-11-18
Punkty pomocy: 123

Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich WIĘZI emocjonalnych.

Budujesz z kobietą związek po to, żeby po jakimś czasie robić inne na boku? Jak ona ma Ci zaufać? Potrafiłbyś po czymś takim spojrzeć w oczy swojej kobiecie?

Albo inaczej. Spotykasz się z pewną kobietą, lecz ona ma opory przed otwarciem się dla Ciebie, bo w poprzednim związku została zdradzona przez kogoś, kto był dla niej bardzo ważny. Byłoby super, co?

snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386

"Masz myśl, że gdybyś z nią nie był, a znał ją tak jak teraz, to starałbyś się o nią znowu?"

Bardzo dobre pytanie, nigdy tak o tym nie myślałem... Na pewno dziewczyna dużo zyskała w moich oczach w ciągu tych kilku miesięcy, i gdybym wówczas miał dzisiejszą wiedzę na jej temat, to jakoś znacząco nie zmieniłoby to mojego postępowania. Więc tak, starałbym się o nią znowu, można powiedzieć że mój plan właśnie ma polegać na tym, aby codziennie na nowo starać się o nią tak, jak miało to miejsce na początku naszej relacji

Owski
Portret użytkownika Owski
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2018-08-24
Punkty pomocy: 138

Swojego czasu mialem problem bardzo podobny do twojego - coś w stylu

moja obecna kobieta vs powrót do zycia single'a i zabawa w pua game

wybrałem zycie signle'a , a wiesz dlaczego? bo skoro na początkowym etapie pojawia Ci się juz taka rozkminka to z biegiem czasu bedziesz się tylko meczył i ja nie mówie tutaj ze panna jest zła czy wasz związek jest do niczego, Ty poprostu jeszcze się nie wyszalaleś Wink

PS bo zycie single'a nie jest takie złe, jezeli masz pare kobiet pod sobą i dobrze dysponujesz czasem, emocjami oraz kasą ( oczywiscie do czasu.. )

Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva Wink

snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386

Mi się z kolei wydaje, że właśnie im dłuższy staż związku tym takie rozkminy powinny pojawiać się rzadziej. Coś w stylu zamiana jednego nałogu na inny, przestajesz palić a zaczynasz chlać. Początkowo myślisz, że fajnie byłoby znowu zapalić papierosa, ale z czasem zdajesz sobie sprawę, że alkohol jest jeszcze fajniejszy Wink

Porównanie może głupie, ale mam nadzieję, że każdy załapie o co mi chodzi

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Hej dziewczyny. Od 4-5 miesięcy mam chłopaka. Po miesiącu przeżyliśmy masz pierwszy wspolny raz. Później było tylko lepiej. Ostatnio nawet zabrał mnie na wakacje gdzie czułam się jak w niebie.
Mam jednak pewne wątpliwości czy to na pewno ten jedyny. Bardzo lubię poznawać nowych mężczyzn i trochę mi tego brakuje. Więc mam dwa pomysly:
1. Spotykać się z innymi tak żeby nie wiedział. Po prostu z ciekawości bo przecież nigdy nie zdradziłam żadnego chłopaka z którym byłam. Nie zamierzam z żadnym uprawiać seksu tylko lekko poflirtowac. Jednak zależy mi na nim i ufam że on się z nikim nie spotyka.
Oraz druga opcja:
2. Codziennie udawać że to nasza pierwsza randka, kochać się w dziwnych miejscach, chodzić na bale i tańczyć do bladego świtu. Robić mu masaż kiedy jest zmęczony oraz pięścic nad ranem.

Co myślicie kociak? Jak wy sobie radzicie w związku? Buziaczki

snowmann
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 386

Dzięki za ten jakże wnoszący do tematu komentarz

InterferonAlfa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-10-18
Punkty pomocy: 5

Przeczytaj ponownie aż zrozumiesz.