Siema, mam problem z jedną dziewczyną.. Wyobraźcie sobie ze pisałem z nią około 2-3 lat z przerwami bo wkurwialem się, że przekladala spotkania (dużo więcej błędów robiłem niz tera z na bank)..
Zgodzila się niedawno, były już trzy spotkania i planujemy kolejne, jednakże zaznacza, że jesteśmy tylko kolegami i że mnie nie kocha.. Wszystkie spotkania były w aucie no i ogólnie mówiąc działo się bardziej od drugiego spotkania, całowanie, rozbieranie.. Ale jak ją rozkochać? Wiem, że klucz to zmiana lokalizacji i różnorodność spotkań by miała więcej wspomnień i identyfikowala mnie z innymi sytuacjami niż tylko auto, ale co jeszcze by doprowadzić do związku?
Po pierwszym spotkaniu napisala mi, ze z nikim na takim luzie jeszcze nie rozmawiala na pierwszym spotkaniu a pare tygodni potem mi jeszcze mowila, ze nie lubi we mnie tego, ze zrobiłem sie mniej wygadany (na co odbiłem, że nie mogę rozmawiać bo ciągle zajmujesz mi usta) i, ze jestem trochę nachalny.
Spotkania były w aucie- no a nie powinny być
Spotkania były w aucie- no a nie powinny być
Mówiła ciągle, że jej zimno i w sumie potem proponowalem byśmy wyszli z auta na spacer to, mówiła byśmy zostali bo jest ciepło.. Na drugie powiedziała, że w aucie chce.. Pomimo, że proponowałem basen, łyżwy to była na nie i trzecie tez wyszło auto, ale zamierzam już to uciąć i iść gdzieś indziej tylko nie wiem gdzie bo mówi, że ona po dworze nie chce chodzić bo zimno
Ja sądzę, że jeśli Ona nie chce z Tobą wychodzić w miejsca publiczne to do związku macie daleką drogę. Spróbuj zaprosić ją do restauracji gdzie jest ciepło albo czwarte spotkanie może być u Ciebie w domu. Druga opcja, to jeśli wyczujesz, że Ciebie nie traktuje poważne to się zdystansuj i korzystaj z auta
U mnie w domu w sumie fajnie by było na czwarte spotkanie.. Tylko ja czuję taki dyskomfort by laske zaprosić bo mieszkam jeszcze z dziadkami a wiadomo jak to ludzie starszej daty, no i też nie mam niewiadomo jakiej chaty odwalonej ani swojego pokoju.. I niby logistycznie bym to ogarnął byśmy byli sam na sam, ale miałbym większy spokój ducha gdyby chata była pusta a tak sie nigdy nie stanie
To tak po dobremu, jeśli jest ku Tobie to doceni, jak z dziadkami da radę pogadać to razem z nimi chwilę posiedźcie kawa itp. następnie logistycznie sam na sam jak da radę.
To że w furze to nic nie przeszkadza.
Jak gada, że jesteście tylko kumplami, to jak najbardziej jej przytakuj, nie polemizuj. A swoje działaj, całuj i rozbieraj
zgadzam sie z Toba w 100%!
Niech jeszcze zacznie dobrze ja bzykac, dawac rollercister emocji a nim sienobejrzy na walentynki bedzie wysylala mu serduszka.
Kobiety są proste. To my utrudniamy sobie życie gubiąc się w ich gierkach.
Jak mam mieć seks jak mi mówi, że bez związku nie będzie bo niby dziewica, najwięcej co zrobiłem to minetke.. Ani na łyżwy ani na basen ani na dwór to nie wiem gdzie ją zabrać, ponieważ miasto serio małe + tak szybko doszedłem, ze to raczej na seks ją nie zachęciło bo ogólnie przestalem sie masturbować i powiedziałem, że może sie cieszyć że tak szybko sie jej udało xD
Dzięki
Bede brał Cię w aucie ! Nieeee eheeee
Cóż więcej dodać