Daleko mi do eksperta, ale mam wrażenie, że dużo osób kierujących się radami tutaj leci schematami. Nie każda panienka jest taka sama, jakby facet do mnie mówił takie rzeczy a nagle całkowicie przestał się odzywać to miałbym wątpliwości czy on wie czego chce. Wydaje mi się, że za wcześnie ten chłodnik był i tyle

Jak się zastanawiasz czy niezadługo trwa tek chłodnik to znaczy, że trwa za długo!
Po za tym olej coś takiego jak chłodnik...
Rób to na to co masz ochotę. Chcesz napisać to napisz, nie chcesz to nie pisz.
Spotykaj i poznawaj inne kobiety, to uwierz mi nie będziesz zadawał takich pytań, bo będziesz miał w poważaniu czy ona napisze czy nie. koniec kropa

Baw się tym!

Jakbyś mi coś takiego zafundował, to uznałabym, że sam nie wiesz, czego chcesz. Wszystko układało się poprawnie, po co to zepsułeś? Poza tym uważam, że chłodnik należy stosować wówczas gdy:
a) dla własnego dobra musisz trochę przystopować
b) doszło do jakiejś sprzeczki i warto dać sobie czas na przemyślenia
c) druga osoba zrobiła coś głupiego i trzeba jej dać czas na przemyślenia.

Krótko mówiąc, dziewczyna przestaje się z Tobą umawiać, niby ciągle jest zajęta. Okej, zaproponowałeś spotkanie, odmówiła Ci. Chwilowo ochładzasz relację i czekasz na ruch z jej strony. Nie narzucasz się, nie pokazujesz desperacji i zwiększasz swoje szanse na sukces.

Chyba ona na Tobie stosuje PP. Co chcesz mrozić jak ona zimna? Ale niech ci będzie.. nie odzywaj się, jak się nie odezwie, to masz pewność, że nie traktuje cię poważnie i byłeś dla niej waflem

Jeśli stosujesz chłodnik na kobiecie, która reaguje dobrze na Twoje zachowania, to strzelasz sobie w kolano. Chciałeś zobaczyć jak zareaguje, to już wiesz, że nie zareaguje wcale. Być może zrobiłeś to wcześnie i nie rozpaliłeś dziewczyny na tyle, aby mieć co chłodzić.

Wg mnie takie kombinowanie jest po prostu głupie. Nie na tym polega P&P.

Musisz myśleć poza schematem bo relacje damsko-meskie to nie tylko chlodniki, p&p, shit testy, shb, targety..

Co ty chcesz chlodzic? Jakby jej trochę zależało to by się odezwała. Nieumiejętnie korzystasz z wiedzy zawartej na tej stronie.

Abelart naprawdę nie możesz zrobić tego na co masz w tej chwili ochotę?
Myślisz o niej to się odezwij i jej napisz że myślałeś o niej.
Twój problem polega na tym że tak ci na niej zależy że boisz się zaryzykowac, że ja stracisz.
I właśnie przez tej strach będziesz popełniał błędy.
Dobrze rozpocząłeś bo byłeś sobą a potem zacząłeś psuć bo zacząłeś robić coś co przeczytałeś i źle zrozumiałeś.

Yoshiharu pleciesz trochę. Jak jestem "ciepłym kluchem" to mam być zgodny ze sobą i robić to na co mam ochotę licząc na jałmużnę? NIE kurwa, masz pracować nad sobą, stać się atrakcyjnym facetem. To jest Gra, w którą trzeba się nauczyć grać.

Zlooty napisałem to na swoim przykładzie.
I na pewno wolę zrobić to na co mam ochotę niż grać w gierki, że dziś nie napiszę lub nie zrobie tego lub tego i się zadręczać.
Pewność siebie jest mega ważna bo wtedy myślisz jasno i jesteś "egoistą" bo jak już coś zrobisz to z myślą, żeby to tobie było dobrze.
Kiedy wchodziłem w świat podchodzenia do kobiet to zachowywałem się tak jak Abelart. Byłem na szkoleniu i udało mi się wziąć 4 numery. Oczywiście sam podszedłem zagadałem i prowadziłem rozmowę. Potem była wymiana numerami i powrót do trenera. Z jednej strony tak byłem zadowolony z tego, że mam numer iż bałem się nie spierdolić i dawałem pisać smsy mojemu trenerowi lub co chwilę się pytałem co napisać?
To wynikało z braku pewności siebie i gdy już szedłem na te randki to i tak psułem bo zamiast miło spędzić czas ja grałem schematami i dążyłem do dotyku, zamiast najpierw stworzyć jakieś pożądanie u kobiety. Oczywiście tego mnie trener nie nauczył. Najpierw stwórz dobry nastrój i chemie na randce a dopiero potem coś próbój.
Pamiętam ile razy grałem w różne gierki z kobietami, że nie pisałem kilka dni, odpisywałem po upływie dłuższego czasu. I szczerze nic to nie dało.
Kiedy moja pewność siebie wzrosła przestałem bawić się w to i pisałem kiedy chce, bo to nie ma znaczenia liczy się spójność i robienie tego na co masz ochotę, ale z pewności wynikającej z ciebie a nie z desperacji i strachu.

Tu chodzi o to, żebyście oboje mieli przyjemność z możliwości interakcji między sobą, żebyście się poznawali, rezonowali na wspólnej wibracji.

Przestań czytać materiały z tej strony dla własnego dobra. Nie potrzebne Ci są. Stosujesz chłodniki, srodniki, szkodniki, fiku miku, jakieś gierki w sytuacji kiedy wszystko przebiega jak należy. Wypaczasz w ten sposób swój naturalny sposób myślenia, wręcz przestajesz myśleć samodzielnie, coraz bardziej wpadasz w dialog forum "O DZIEWCZYNIE" zamiast poza forum "Z TĄ DZIEWCZYNĄ". Kreujesz w ten sposób iluzję jej doskonałości, a potem przyjdzie co do czego, to nawet nie będziesz wiedział co do niej powiedzieć bo się okaże że bardziej interesuje Cię opinia jak działać "pseudopoprawnie" niż przejście do rzeczy... a jeśli już do rzeczy przejścia się zmusisz, dojdziesz do wniosku że to jednak nie to, dostrzegając już wykreowana iluzję, która się zgotowała jak żaba w wodzie.

Zastanów się nad tym co robisz w tym momencie, nad tym co już zrobiłeś zanim zaczniesz zastanawiać się co dalej. : )

Abelart
Wiesz kiedy powinieneś użyć słowa "NEXT"? wtedy kiedy sam przed sobą zauważasz że Twoja męskość i godność osobista zaczyna być nadszarpywana i nie czujesz się dobrze z tym kiedy tak płaszczysz się przed kobietą, a nic z tego nie wychodzi.

Kiedy jednak sobie piszesz z laską (możesz nawet za każdym razem inicjować kontakt) i nie odczuwasz tego że "płaszczysz się przed nią" to co Ci przeszkadza napisać tę głupią wiadmość?
Nikt Cię z tego nie rozliczy ani nie zabije za to, najwyżej się nie uda;) Nie masz nic do stracenia..
Napisz do niej !