Siema! Przychodze do was z pewnym problemem.
Poznalem dwa miesiące temu dziewczyne, nie wiedzieliśmy obydwoje,ze relacja dojdzie do zauroczenia po obydwóch stronach ale po czasie to wyszło. Problem polega na tym ,że zależy mi bardziej niż jej i ja to widzę. Dziewczyna nie siedzi na telefonie 24/7 ja tez nie, każdy przeciez ma swoje życie prywatne. Jak ja do niej pisze to odpisze czasem odrazu A czasem po godzinie lub dwóch co mnie nieco denerwuje.Ogólnie to jak nie pisze pierwszy , to ona napisze do mnie sama z siebie "hej" sama z siebie zaczyna rozmowę i różne tematy, tylko ze odpisuje mi po godzinie czy po dwoch.Czasem jest tak,ze w ciągu dnia wymienimy z 7 zdań w smsach. Wkręciłem się w to i widzę po sobie, że trochę za bardzo, jak obrócić kota ogonem żeby dziewczyna sie troche bardziej postarała żeby szło to w troche głębszą relacje? Bo po prostu czuje się czasem zlewany przez nią . Potrzebuje sie troche odkręcić ale nie psuć relacji tylko isc do przodu. Dziewczyna mieszka 50km ode mnie, wiec spotkania w tygodniu odpadają bo jestem w pracy i ona tez. Odpowiedzi znajdź laske bliżej czy coś odpadają. Spokojnie bliżej tez są
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Iść dalej czy stop?
wt., 2021-02-16 21:55
#1
Iść dalej czy stop?
Nie pisz z nią, tylko dzwoń. Lepiej jak zdzwonisz się raz czy dwa w tygodniu, niż miałbyś pisać codziennie te smsy.
I ogarnij głowę, zluzuj. Zajmij się czymś innym, bo za bardzo polecisz i spalisz temat na przedbiegach. Dobrze ją przeleć, a potem daj jej zatęsknić. Znikaj na jakiś czas. Z tego co widzę to ona ma kontrolę nad tą relacją, postaraj się to zmienić.
Sam sobie odpowiedziałeś: " Dziewczyna nie siedzi na telefonie 24/7 ja tez nie, każdy przecież ma swoje życie prywatne" to raz. A dwa, zostaw rozmowy na spotkanie, i tak nie utrzymasz relacji jedynie przez telefon, poza tym daj jej się stęsknić. Żeby relacja była głębsza musisz mieć ją przy sobie;) z odległości 50km niczego nie pogłębisz. Znajdź sobie zajęcie bo za dużo myślisz i już panikujesz.
Ja się spotykam z taką kobieta od sierpnia. Spotykamy się czasem 2 razy czasem raz w tygodniu lub nocujemy u siebie jak mamy wolne.
a tak to co godzinkę czy tam co 2 godzinki sobie odpiszemy. Czasem po spotkaniu nie piszemy 1-3dni.
Piszemy bez ciśnienia na nic. Odpisujemy różnie. Czasem mi się zapomni bo mam urwanie głowy to odpisze na drugi dzień
Podoba mi się to bo nikt nie siedzi Ci nad głową i nie pyta co 5 minut co robisz. Na spotkaniu przegadamy trochę tematów, spędzimy przyjemny czas w łóżku, albo coś porobimy i często słyszę ze juz tęskni za mną
Chcesz sprawdzić jak Cie traktuje to podrocz się z nią trochę, jak będzie lekko zazdrosna to jej trochę zależy
Wyluzuj, jak jest fajnie to po co to psuć nadreaktywnoscia...
Nie patrz w kontekście tego czy Cie pragnie bo pisze do Ciebie, tylko w kontekście tego co robi z Tobą i jak się zachowuje przy Tobie i wśród ludzi.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Zluzuj gatki, bo to całkiem normalne, a rozkminą zryjesz sobie głowę.
Przypomniał mi sie blog Snoffiego coś w stylu dlaczego nie odpisuje od 3 godzin czy jakoś tak - zerknij sobie na webarchive.
Edek kurła, zluzuj poślady
Nikt nie lubi cały czas siedzieć z nosem w telefonie
Wiadomo, ze każdy ma jakies swoje zajęcia i obowiązki, ale gdyby kobiecie zależało bardziej na tobie to by znalazła czas by odpisać częściej niz raz na kilka godzin.
Spotykałem się kiedyś z dziewczyną, która również siedziała na telefonie rzadko. Odpisywała po chwili albo co kilka godzin. Temat z nią w sumie spaliłem bo bardziej chciałem sie spotykać, bardziej chciałem kontaktu niż ona. A im więcej chcesz, tym bardziej dziewczyna sie odsuwa. Dałem sobie z nią siana i byla to bardzo dobra decyzja.
Wiec albo zajmujesz się sobą,lekko wycofujesz i akceptujesz taki stan rzeczy jaki jest ( może sie to zmeni z czasem) albo daj sobie z nia siana.
Zluzuje trochę, zobaczymy po kilku tygodniach jak będzie wyglądała sytuacja. Najwyzej odpuszczam. Fajnie to wyjaśniłeś " im bardziej chcesz tym dziewczyna się odsuwa" wiec luzuje
__________________________________
Jedną sie kocha , drugą sie rżnie
~ Pablo Obysiewiodlo
Cześć
Nigdy nie wolno Ci myśleć i czekać na jakieś śmieszne smsy. Ty masz sie zachowywać dojrzale, tzn. mieć swoje zycie, swoje sprawy i nie stawiac wiadomości od niej na piedestale. Ona jest dodatkiem do Twojego zycia a nie jego sensem. Normalna korespodencja miedzy ludzmi opiera sie na fajnej korespondencji kiedy w dwójke sie ma czas i checi. Denerwujac sie na to, ze laska Ci odpisuje po 1 czy 2h zachowujesz sie jak niecierpliwa małolata. Nie sadze abys chcial byc tak odbierany? Masz byc dojrzalbym swiadomym swoich mozliwosci i dazacym do celu facetem.
Bardziej zawsze sie patrzy na to co kobieta robi, smsy i inne pierdoły to jest tylko tło a niektorzy tutaj spuszczaja sie nad jednym czy dwoma zdaniami, gdzie czesto nie maja one żadnego znaczenia. Jezeli wszystko jest ok w sprawach łóżkowych, jezeli podczas spotkan jest w porzadku oczyść głowe i nie martw sie. Martwienie sie niepotrzebnie Ciebie osłabi i to bedzie widać, podobnie jak widać pewność siebie, nad ktora trzeba pracowac w zyciu i ja szlifowac aby dojsc tam gdzie chcesz. Uwierz mi z niejednego pieca chleb jadłem i pisze to co u mnie sprawdzało sie zawsze. Kobieta na drugim miejscu zaraz po Twoich sprawach to zdrowa asertywnosc, kobieta na 1 miejscu to poczatek wyniszczenia Twojego jestestwa. Kobiety podswiadomie szukaja facetow, ktorzy je beda prowadzic one nie chca zebys sie zmieniał, nie chca byc na piedestale, one maja uczestniczyć w Twojej przygodzie byc czescia Twojego swiata a nie jego sensem. Jezeli ona stoi na piedestale wyczuje to na kilometr a wtedy masz równie pochyłą do momentu sławnego zdania "musimy powaznie porozmawiac".
Pozdrawiam
Będąc 10 lat starsza to strasznie mam zmieniona perspektywe i uważam że tematy czemu ktoś nie odpisuje lub jak intensywnie pisze są dla mnie infantylne. Już Ci powiem dlaczego... Relacje buduje się na spotkaniach face to face. Jeśli masz czyms fajnym zahaczyć w sms to śmiało ale jeśli to ma być jakaś rozkmina ze oglądasz netflixa a za oknem deszcz to lepiej nic nie pisz... Brak kontaktu 2 dni nie zepsuje relacji... A wręcz zaciekawi, bedzue o czym gadać podczas spotkań
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
To właśnie próbowałem przekazać... Kiedyś ludzie umawiali się na następny tydzien i przychodzili bez telefonów.
I nikt przez to nie tracił zainteresowania. Dlatego jak ktoś sra w gacie bo ona odpisuje za 2h to niech się pierdolnie w czoło. Dla mnie takie wiszenie non stop to okaz jamnoczenia i braku zainteresowań, oraz swojego życia. Taki styl życia monotematycznych nudnych ludzi:)
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
To jedno, ten brak zajęć, które człowieka pochłoną i nie będzie myślał o pierdołach.
Ale to nie wszystko. Myślę, że tu w grę wchodzi uzależnienie w tych czasach od ciągłego kontaktu, dostarczania dawek dopaminy i uwagi, właśnie przez te pisanie z dupy, wysyłanie memów, człowiek się uzależnia od tego i nawet nie zauważa jak takie pierdoły stają się dla niego "niezbędne" aby czuć się normalnie i regulowało ich stan emocjonalny.