Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Historia jakich tu dużo :D

9 posts / 0 new
Ostatni
RC8R
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-23
Punkty pomocy: 18
Historia jakich tu dużo :D

Witam wszystkich, wracam tutaj ponownie z problemem, który opiszę poniżej.

Generalnie przez czas mojej nieobecności tutaj, poznałem dość sporą ilość kobiet, z którymi znajomość zakończyła się na jednorazowej lub kilkurazowej akcji. W żadnej z tych kobiet oczywiście nie widziałem potencjału na "coś więcej". Przeważnie albo te kobiety nie były w moim typie albo były po prostu zwykłymi "szonami". Aż w końcu jakieś 4 tygodnie temu poznałem JĄ. Nazwijmy ją Ola.

Poznaliśmy się na mieście, ona z koleżankami, ja z kolegami, troszeczkę wypiliśmy więc podbijamy. Od samego początku wydała się w porządku dziewczyną, mega atrakcyjna, pociągała mnie pod każdym względem. Postanowiłem więc to sprawdzić Laughing out loud Gadka się klei, delikatnie jeszcze wypiliśmy troszkę "za znajomość" i wyciągam telefon daję jej do ręki, ona wklepuje mi swojego fejsa. Wiadomo, że Facebook wszystko wie i okazało się, że mamy sporo wspólnych znajomych Laughing out loud Dłuższy czas siedzieliśmy, moja ekipa już się rozeszła więc zostaliśmy we dwóch + one. Od razu nakręcam temat na spotkanie zapoznawcze za tydzień. One, że spoko jak najbardziej.

Koniec końców spotkaliśmy się ten tydzień później tyle, że znajomi z mojej jak i jej ekipy się troszkę zmienili. Ale to tylko dlatego, że w międzyczasie wyszła krzywa akcja, bo nasi wspolni "znajomi" dowiedzieli się, że się poznaliśmy i ktoś był tu chyba zazdrosny :> Ale to taki szczegół. Wracając do tematu, zaproponowałem alkohol, ona chętnie, wszystko się klei więc sączymy go sobie i jako, że było późno, a jak się okazało jej mama mieszka niedaleko mojego domu to ogarnąłem transport sobie, a zarazem jej, bo powiedziała, że śpi u mamy dziś. Od razu padła propozycja z mojej strony, że kupujemy alkohol i idziemy go spożyć w zaciszne, spokojne miejsce jakie znam blisko domu jej mamy. Ona oczywiście się zgodziła, heh. Przyjechał transport po mnie więc mówię jedziemy!

I tutaj wszystko się zaczęło.. zostajemy sami, alkohol zaczął trochę działać i zacząłem szukać dotyku w kierunku jej osoby. Czułem taki dystans z jej strony, więc nie naciskałem, nic na siłę. Wyszło tak, że przez chwilę się przytulaliśmy i z powrotem dystans. Później nie chciałem naciskać, więc nic nie robiłem w tym kierunku, jedynie na koniec spotkania sama się przytuliła i się rozstaliśmy.

Po spotkaniu ze 3 czy tam 4 dni przerwy, zero kontaktu i nagle wyskakuję do niej z propozycją spotkania. Jako, że dużo jeżdżę na rowerze to zaproponowałem jej rower. Zgodziła się bez żadnego problemu, spotkaliśmy się, dużo rozmawialiśmy było fajnie. Postanowiłem, że nie chcę być nachalny i na siłę inicjować dotyk czy jakiekolwiek zbliżenie. Co jakiś czas gdzieś się zatrzymywaliśmy, siadaliśmy ale jak wspomniałem nie chciałem robić nic na siłę. Na koniec odbyło się tym razem bez żadnego przytulaska czy pożegnania w tym stylu. Po prostu się rozjechaliśmy ona dodała "tylko pisz do mnie".

Oczywiście wróciłem do domu i nie klepię do niej żadnych wiadomości. Mijają znowu ze trzy dni i proponuję spotkanie tego samego wieczoru. Oczywiście nie odmówiła, spotkaliśmy się późnym wieczorem, pojechaliśmy na szybkie jedzenie i zaproponowałem po prostu napić się piwa. Zgodziła się poraz kolejny, więc zakupiliśmy, odstawiłem samochód i poszliśmy na to samo miejsce co ostatnim razem siedzieliśmy. Znowu długo siedzieliśmy, znowu dużo o sobie mówiła (ja wcale nie mniej:D)

Nagle padły słowa z jej ust, na które chyba każdy facet jest uczulony. Mówiła, że miała założonego wcześniej tindera po to, żeby poznać chłopaków z Warszawy, bo na roku same dziewczyny i miała po prostu "z kim wyjść na piwo tak jak jesteśmy teraz. Żadne związki czy coś, po prostu luźna znajomość" zacytowałem dokładnie to co mi powiedziała. Wiem, że należy robić swoje, bo kobiety jedno myślą, drugie robią ale mam wrażenie, że coś tu jest nie tak. Czuję taki troszeczkę dystans z jej strony jeżeli chodzi o zwykły dotyk, nie chcę więc tego robić na siłę. Dużo mi mówi o tym, że poznaje sporą ilość chłopaków tu gdzie mieszka ale wszystkich praktycznie "zlewa", bo są nachalni, nie w jej typie itd. A ja sobie myślę "sama dała mi do siebie kontakt i żadnego spotkania mi nie odmowila" Laughing out loud A to, że dużo gości do niej podbija to prawda, bo sama pokazywała mi wiadomości co wypisują do niej albo po prostu usłyszałem od znajomego Tongue Dużo mi również mówi takich szczegółów jak np to, że faceci patrzyli na nią ostatnio jak była nad jeziorem, opalała się i ją zaczepiali, kto ją zaczepia, w jaki sposób itd. Chyba standardowa sytuacja Laughing out loud

Reasumując wyszło opowiadanie, a głównie chodziło mi o to co ona ma na myśli, próbując wzbudzić we mnie zazdrość przez tych gości i zarazem wspomina o zwykłej znajomości, a nie związku. Czyżby tylko i wyłącznie sygnały sprzeczne, żeby zobaczyć jak na to zareaguję? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Piszcie jak macie pytania, a coś dopowiem Smile

___________________

Każdy ma taki moment, kiedy musi zamknąć pewien etap. Nie po to żeby siedzieć. Po to żeby iść dalej, po to żeby sięgnąć dalej, po to żeby zrobić więcej. :>

huka
Portret użytkownika huka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 32
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-07
Punkty pomocy: 935

Ty, nie powinieneś tak rozkminiać, co ona ma na myśli, tylko wiedzieć czego Ty,
od niej chcesz i konkretnie do tego zmierzać, bo jak będziesz stał w miejscu zastanawiając się co ona myśli, to Ci ktoś ją sprzed nosa wyrwie.

To niezbyt ważne co myśli, bo kobieta zwykle myśli co innego, niż robi, pod wpływem zdecydowanego i decyzyjnego faceta. Rozumiesz?

RC8R
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-23
Punkty pomocy: 18

Rozumiem, wiem o co chodzi, dążenie do jasno określonego celu, nie zwracając uwagi na przeszkody wyniosłem z tego forum. Wiem do czego dążę i te jej słowa w ogóle mi w tym nie przeszkodziły, ale po prostu przeszło mi przez chwilę przez głowę żeby ktoś ocenił tą sytuację obiektywnie, jak to widać z boku. Smile

___________________

Każdy ma taki moment, kiedy musi zamknąć pewien etap. Nie po to żeby siedzieć. Po to żeby iść dalej, po to żeby sięgnąć dalej, po to żeby zrobić więcej. :>

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

aj kurwa mać...
Dobra nie będę się irytował napiszę tak:
Jesteś od 2014 roku zarejestrowany i zarówno wtedy jak i teraz nie ogarniasz podstaw dlatego wyjebało cię na pierwszym lepszym zakręcie a nawet lepiej na prostej zaraz za startem.

"Generalnie przez czas mojej nieobecności tutaj, poznałem dość sporą ilość kobiet, z którymi znajomość zakończyła się na jednorazowej lub kilkurazowej akcji. W żadnej z tych kobiet oczywiście nie widziałem potencjału na "coś więcej". Przeważnie albo te kobiety nie były w moim typie albo były po prostu zwykłymi "szonami". Aż w końcu jakieś 4 tygodnie temu poznałem JĄ. Nazwijmy ją Ola."

Spoko, normalnie prawie uwierzyłem, gdybyś dalej nie opisał dokładnie tej sytuacji z Olą.
Człowieku kilka randek a ty nic z nią nie działałeś. Pomijając już że za każdym razem chlałeś z nią alkohol to na dodatek wcale ci on nie pomógł.
Dziewczyna koniec końców ma cię w dupie bo nic z nią nie działałeś.
Powiedziała ci to wszystko i tak późno a dlatego, żeby po prostu zniechęcić ciebie do niej bo nie ma ochoty już więcej dawać ci szans bo i tak nawet jej nie pocałujesz, ty nawet jej nie przytulisz i nie złapiesz za dupę. O seksie to pewnie po ślubie by była mowa.

Podsumowując: nie zgrywaj z siebie takiego fifarafa, przyjmij do siebie żeś jest zielony w temacie i chuja wiesz, zakasaj rękawy i do podstaw. I zawsze dąż w tej kolejności w kontakcie z kobietą:
podbijasz > numer telefonu (nie fejsy) > spotkanie > dotyk > kc > sex.
I zawsze lepiej za wcześnie, trochę nachalnie niż za późno.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

RC8R
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-23
Punkty pomocy: 18

Kolego, nie zgrywam żadnego fifarafa, bo gdybym takiego zgrywał to nie byłoby mnie na tym forum, twiwrdzilbym że ludzie nie mają tu pojęcia o podrywie, a ja jestem wyżej nad nimi. Chciałem po prostu żeby ktoś to ocenił i nic więcej. Dalej będę działał swoje bez względu na to czy ktoś mi teraz wmówi, że "zjebałeś" czy "zrobiłeś dobrze". Pozdro.

___________________

Każdy ma taki moment, kiedy musi zamknąć pewien etap. Nie po to żeby siedzieć. Po to żeby iść dalej, po to żeby sięgnąć dalej, po to żeby zrobić więcej. :>

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"Dużo mi również mówi takich szczegółów jak np to, że faceci patrzyli na nią ostatnio jak była nad jeziorem, opalała się i ją zaczepiali, kto ją zaczepia, w jaki sposób itd. Chyba standardowa sytuacja"

No chłopie kazdemu chce sie ruchac. Myslisz, ze po co do niej wypisuja czy zaczepiają?

Finalnie jestes taki jak wielu przed toba czyli spotykacie sie, ale zero konkretów. Lepiej zrobić jakis ruch za wczasu, niz nie podejmować żadnego działania, tym samym nudząc dziewczynę.

Umbrella
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Wschòd

Dołączył: 2020-07-22
Punkty pomocy: 238

Nie dziwię się dziewczynie, że była chłodna na dotyk, który ty próbowałeś eskalować po alkoholu. Alkohol i próba ugrania czegoś więcej to kiepski pomysł i często skreśla mężczyznę w oczach kobiety. Trzeba było spróbować na trzeźwo podczas wycieczki rowerowej i nie rezygnować przy nieudanej próbie. A tak rozeszliście się do domów jak kumple. Naprawdę nie ma nic złego w napisaniu wiadomości po spotkaniu. Nie musisz czekać 3 dni żeby znowu się odezwać. Nie graj według "utartego schematu", nie bój się, nie wyjdziesz na desperata jak napiszesz jedną czy dwie wiadomości. Zdarza się, że kobiety mówią o innych facetach: żeby zakomunikować, że nie chcą tracić czasu na mężczyznę niezdecydowanego i nie wiedzącego jak popchnąć znajomość do przodu (w kolejce czekają inni)lub gdy poczuły się na tyle swobodnie, że traktują gościa bardziej jak kumpla. To ostatni sygnał dla Ciebie z jej strony. Zastanów się czego Ty chcesz od tej znajomości i dąż do tego. Nie bój się ryzykować, bo tylko wtedy dowiesz się na czym stoisz.

Cumis
Portret użytkownika Cumis
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-02-22
Punkty pomocy: 157

Jesteś na najlepszej drodze do zostania jej męską koleżanką jeśli już tak naprawdę nie jesteś w takiej ramie.
Nie zdziwię się jak na kolejnym spotkaniu powie Ci, że poznała zajebistego chłopaka, który nie jest cipowaty i już się z nią przelizał "oh nie!" przecież ona nie lubi nachalnych chłopaków! Naprawdę?