Całkiem niespodziewanie zeszły się moje drogi z byłą. Mieliśmy 5 lat przerwy. Od miesiąca się wszystko rozwija i szczerze mówiąc ona ma dużo większe ciśnienie niż ja. Wstępnie się już nawet zadeklarowała. Tak nagle mam wszystko podane na tacy, ale...
W przeszłości stało się coś co teraz ma ogromne znaczenie. 2 lata temu miałem przygodę z jej starszą siostrą. Z tą byłą nie mieliśmy już kontaktu 3 lata wtedy. Ona do dziś nic nie wie.
Sprawa patowa. Przyjeżdża do mnie na cały tydzień i ma u mnie spać. Widać jak na dłoni na co liczy. Tylko ja sobie nie wyobrażam niczego robić zatajając coś takiego. Tylko mam wrażenie, że samo wyznanie tego przekreśli cały czas i będzie niezręcznie delikatnie mówiąc. Najlepiej byłoby uciąć totalnie, ale to też będzie podejrzane.
Sprawa nie wygląda dobrze, ale jestem uczciwy. Nie zamierzam ładować nas w relację luźną czy poważną jak ona nie świadomości tego co nad nami ciąży. Masakra.
ONE ZAWSZE WRACAJĄ - BANE był prorokiem
Skoro nie miałeś kontaktu z byłą przez 5 lat i nawet jak później miałeś przygodę po latach z jej siostrą to nie zrobiłeś nic złego,byłeś wolny i mogłeś robić co ci się podoba. Daje ci słowo ze ta twoja była przez ostatnie 5 lat w zakonie nie była
Decyzja i jej ewentualne konsekwencje jak zawsze należy do Ciebie
Nie mów jej tego, tak czy siak, w końcu jakoś się dowie, za pewne od swojej siostry.
Jeszcze bardziej będzie Cię chciała...
Tylko pamietaj, nie mow jej tego, predzej czy później jakoś się dowie...
Jak poprzednik, byłeś wolnym człowiekiem, swoja droga, będzie zazdrosna przy spotkaniach w których będzie uczestniczyła jej siostra!
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Przecież twoja była przez te 5 lat wypiła hektolitry spermy
Spales z jej siostra? No cóż, byłeś wolnym człowiekiem
A co to ją obchodzi czy zerżnąłeś jej siostrę, przyjaciółkę czy kuzynkę. Robisz z g*wna problem. Jak z nią nie chodziłeś w tamtym czasie to nie ma tematu. A jak się zapyta to odpowiesz... Sorry, zapomniałem.
Panna skończyła z Tobą 5 lat temu bo widać miękka faja byłeś a tutaj jeszcze do siebie nie wróciliście a dalej jesteś miękka faja, panikujesz i rozkminiasz o pierdołach. Nic się nie uczycie na wcześniejszych błędach. Ciekaw jestem czy Twoja nowa-stara laska też jest taka "uczciwa" i o wszystkim Ci opowie.
Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan
Tak się składa, że to ja ją rzuciłem. Myślę, że to nie jest pierdoła. To raczej kwestia jakiejś uczciwości. Ruchanie mogę mieć w każdej chwili. Zaufanie to dużo rzadszy towar.
Panowie, żeby była jasność. Ja nie mam do siebie pretensji za tę przygodę. Miałem pełne do tego prawo.
Jestem na tyle dorosły, że biorę pod uwagę kontekst. Ta sama prawda inaczej brzmi "przed" i "po".
Myślę, że wiele gówna w relacjach się bierze z tego, że ludzie nie mają możliwości podjąć decyzji znając wszystkie okoliczności.
Szukam raczej czegoś poważniejszego i tak też chce się zachowywać. Nie mam ciśnienia na nią, więc jak powie "nie" to nie. Może się powkurwia, ale na dłuższą metę wyjdzie mi na plus.
Nie idź chłopcze tą drogą. Tak jak powiedzieli panowie wcześniej - sprawa przespania się z siostrą jest nieistotna i nie zajmuj sobie nią głowy.
Natomiast sprawa zejścia się z byłą po 5 latach zasługuje na OSTRZEŻENIE.
Gwarantuje Ci, że po takim czasie będziesz miał obłędny seks. Tak to już jakoś jest, że z byłą po jakimś czasie seks jest zawsze dobry - bo to takie trochę nowe, trochę stare i dobrze się to konsumuje.
Jednak gwarantuję Ci, że po miesiącu, może dwóch takich uniesień, z szafy zaczną wychodzić potwory, które sprawiły, że 5 lat temu przestaliście być razem.
A ja rozumiem o co Ci chodzi.
Wolisz, żeby teraz tego dowiedziała się od Ciebie, niż kiedyś od siostry.
Faktem jest, że nie zrobiłeś nic złego. Jeżeli siostra jest ogarnieta to zachowa to dla siebie, jeżeli nie to lepiej, żeby usłyszała to od Ciebie. Potem będzie pierdolenie, że próbowałeś to zataić, a widzę, że wolisz jasne sprawy. Jeżeli o przygodzie z siostrą wiedzą inni, to prędzej czy później ktoś życzliwy powie Twojej siostrze. W takim wypadku proponuję też powiedzieć. Czy to nie jest Wasza pierwsza nowa próba? Jeżeli zareaguje dziwnie to też dobrze, że się od razu tego dowiesz. Według mnie każdy miał jakiś bagaż no i zdarza się, nie spodziewałeś się ze może to kiedyś utrudnić sytuację, ale już się stało.
A ja rozumiem o co Ci chodzi.
Wolisz, żeby teraz tego dowiedziała się od Ciebie, niż kiedyś od siostry.
Faktem jest, że nie zrobiłeś nic złego. Jeżeli siostra jest ogarnieta to zachowa to dla siebie, jeżeli nie to lepiej, żeby usłyszała to od Ciebie. Potem będzie pierdolenie, że próbowałeś to zataić, a widzę, że wolisz jasne sprawy. Jeżeli o przygodzie z siostrą wiedzą inni, to prędzej czy później ktoś życzliwy powie Twojej siostrze. W takim wypadku proponuję też powiedzieć. Czy to nie jest Wasza pierwsza nowa próba? Jeżeli zareaguje dziwnie to też dobrze, że się od razu tego dowiesz. Według mnie każdy miał jakiś bagaż no i zdarza się, nie spodziewałeś się ze może to kiedyś utrudnić sytuację, ale już się stało.
Będę dawał znać na bieżąco. Nie mam jakiegoś ciśnienia, więc myśle, że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki Bracia!