Witam
Jestem aktywnym działaczem w internetowym podrywie mimo wielu minusów, i tego że nie jesteście zwolennikami.
Czytam dużo na forum, ale postanowiłem założyć w końcu konto i zapytać o radę o swoim problemie który mnie intryguje żeby w końcu rozszerzyć umiejętności nawet z bardziej zamkniętymi kobietami
Na moje otwarcie odpisuję prawie każda kobieta (działam na fotce) Dostaję sporo serduszek itp.
Tylko problem polega na tym, że niektóre kobiety, a może nawet i połowa odpisuję bardzo zdawkowo. Jedno - trzysłownie mimo że daje mi "Tak" (cos jak w tinderze lajki zeby sie spotkac ) oczywiście nie biore tego na poważnie, ale to zawsze jakiś znak zainteresowania
Rady które pisał adept i inni typu : Zdyskwalifikuj ją jako obiekt twoich zainteresowań
Napisz mini historie DHV
Zażartuj sobie z niej, itp. Wszystko okej, wręcz nawet logiczne. Tylko że jak to zrobic?
Jaka to ma być historia DHV jak to ledwo początek rozmowy, i na dodatek mini? Jakiś przykładzik?
Lub w jaki sposób ją zdyskwalifikować jakiś przykład. Napisać: "Ale ty dzisiaj jesteś rozmowna, aż oczy bolą od czytania tych długich wiadomości." mimo ze pisze tam 3 slowa max. Testowałem to, i game over zawsze praktycznie był
I zażartować.. Jak skutecznie to zrobić, z przykładami waszymi i radami jak rozbić tą barierke zdawkowych odpowiedzi?
Czasami miewałem takie przypadki ze olewałem tą zdawkowość i pisałem dalej swoje, na rrazie takd o teraz robię i czasem się uda, tylko to jest męczące.
Wolałbym umieć je otworzyć, bo wtedy bym nie miał problemów już z żadną kobietą w internecie
Proszę o pomoc i rady dobrzy ludzie
Pozdrawiam
Klucz to zadawanie pytań otwartych, takich na które nie można odpowiedziec tak/nie/moze/mam 2 psy
Prosta sprawa, mi szkoda czasu na pisanie bo w większości przypadków nic z tego nie wynika. Strata czasu.
Daję otwieracz i w pierwszej znajomości piszę jej, że nie mam czasu na pisanie i proponuję się spotkać i poznać.
Jak już któraś odpowiada to jest zainteresowana, bierzesz numer, umawiasz się i spotykasz.
To wszystko.
Ostatnio zrobiłem eksperyment z laską z tindera od razu przeskoczyłem na ig , wszystko spoko fajna gadka (laska chętna wyjść na piwo) na drugi dzień wysłałem ping-a ale już nie odpisała. Miałem już wcześniej takie zdanie że one szukają tam tylko dowartościowania, a są uwikłane w jakieś relacje. Dlatego to nie działa według mnie;)
Autorze jak Ci laska odpowiada suche np. "Tak" to odpowiadaj suche "Aha".. nie ma co się męczyć i nadskakiwać. W większości przypadków jeśli jest jakieś zainteresowanie z jej strony to zmieni podejście do pisania, sprawdzone
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
tak jak SIKS pisze, nie pisałbym nie wiadomo ile i nie wiadomo co , tylko dążyłbym do jak najszybszego spotkania w realu, bo co Tobie z pisania? chyba że tylko chcesz sobie popisać, poza tym wydaję mi się że człowiek z przed monitora jest bardziej odważny, i w realu już gadka tak może się nie kleić...
Poza tym dziewczyna na zdjęciach może wyglądać w ogóle inaczej niż na żywo, może nawet Tobie się nie spodobać, więc po co marnować czas ? Nie raz widziałem dziewczynę na zdjęciu która wyglądała pięknie zaś w rzeczywistości ledwo ją poznałem.
Nie marnuj czasu na pisanie, tylko od razu pisz: spotkamy się jutro o 18? Poza tym radzę wyjść z internetu do realnego świata i podbijać do tych kobiet, które naprawdę Ci się podobają, a nie mają tylko super wyretuszowane zdjęcie. Po kiego grzyba tracić czas. Ale ja generalnie nigdy nie korzystałam z internetu do poznawania facetów. Od tego jest real.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Być może wyciągniesz coś ciekawego dla siebie
http://www.podrywaj.org/blog/rap...
Marcin też dużo wpisów poświęcił na uwodzenie przez internet na swoim blogu
http://www.uwodzenie.org/categor...
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Wiem jak jest w internecie. Ja już bardzo wiele kobiet z internetu poznałem realnie i było zawsze coś więcej z tego
Nigdy nie było tak że jak się umówiłem z kobietą to nie doszło do niczego.
Tylko że są typy kobiet w internecie takie, że od razu są rozgadane, niektóre po czasie po prostu jak się pisze, a niektóre właśnie zdawkowo odpisują i udają niedostępne jakby na siłe. I właśnie z tym nie umiem jeszcze sobię poradzić bo nie mam pomysłu na to, żeby je jakoś otworzyć, podbić wartość czy coś, dlatego porady typu mini historia DHV, dyskwalifikacja itp są okej, tylko bym chciał dobry przykład takiego dyskwilifkatora, lub wysmiania się z niej lekko zabawnie, jak to piszą niektórzy.
A jeśli chodzi o szybkie spotkanie, to do niego dąże, lecz mogę tylko w weekendy podjechać do miasta większego w okolicy, bo moje jest małe i w internecie z mojego miasta ciężko jest znaleźć dziewczynę. A do tego czasu, trzeba jakoś podtrzymać kontakt i rozmowę, poflirtować itp, to akurat bardzo lubię
A jeśli chodzi o poznawanie w realu, to nad tym pracuję - chodzi o to że jestem bardzo nieśmiały, ale jak już rozmawiam z kobietą która sama zaczepiła, lub w gronie znajomych to z automatu po prostu wiem jak się zachowac i ją uwieść z tym nie mam problemu.