Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewica, związek

13 posts / 0 new
Ostatni
Ammari
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24 - 2021
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 5
Dziewica, związek

Witam. Mam pewien problem, zacząłem się spotykać z dziewczyną, kilka tygodni. Dotyk i pocałunki były. Wyjechała do pracy na 1 miesiąc, pytała się czy na nią zaczekam. Powiedziałem że zaczekam, ale się nie zmienię i na imprezy nie przestane chodzić, bo przecież nie jesteśmy razem. Zaczeła coś wtedy mówić, czy to coś więcej, czy coś czuje. Powiedziałem niech zaczeka do momentu aż wróci.
Dziewczyna jest dziewicą, podczas rozmowy pytała się czy zaczekam na ten odpowiedni moment (tutaj wiem że zjebałem, ale może da się to odwrócić, o tym później). Mówiła też że ma już swoje lata (19) i za jakiś czas to powinno nastąpić. Do tego ten związek, podoba mi się strasznie i jest w wspaniała z charakteru, chcę z nią spędzać jak najwięcej czasu i być w związku, czyli jak wiadomo też ruchać.

Mężczyzna powinien dążyć do seksu, a kobieta do związku, wiem że to napiszecie. Problem w tym że już jakby przekazałem miedzy wierszami ze coś czuje i chcę spędzać z nią czas. Ona zresztą pierwsza zaczeła okazywać uczucia i mówić o związku.
Dziewczyna jutro wraca i będzie rozmowa "o nas". Jak to teraz rozegrać z myślą że już wie że coś czuje i powiedziałem że poczekam na ten odpowiedni moment na seks? Wiem, że zjebałem. Dziewczyna jest ostro zapatrzona we mnie i często mi słodziła.

Podsumowując: Jeśli chodzi o seks to mogę jej dać do zrozumienia, że poczekam, ale chcę i wiecznie czekał nie będę - odpowiednie to bedzie w tej sytuacji?
A co do związku to nie mam pomysłu, bo już wie, że coś czuje. Do tego mówi że czeka aż wróci i jej powiem jaka jest moja decyzja co do związku.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ale to ty jestes facetem, czy ona?
po kiego potrzebne ci jakies rozmowy, deklaracje?
jestes w stanie poczekac miesiąc?
to zamiast gadac i pitolic o dupie-marynie, to spotykaj się z nią, eskaluj dotyk, poruszaj tematy seksualne, daj bliskosc, komfort, bezpieczenstwo, emocje

Przestan gadac, jak jakaś pipa, tylko działaj!

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Ammari
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24 - 2021
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 5

Ja o tym wiem, ale jest pewne że będzie się ciągle pytać o ten jebany związek. Pytanie brzmi co jej powiedzieć gdy powie:
Patryk, czujesz coś do mnie? Nasze relacje wyglądają jak w związku. Chcesz go?
No i co do tego seksu to warto mimo wszystko przy okazji naprostować i powiedzieć ze wiecznie czekał nie będę. Prawda?

william_sexspeare
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: -

Dołączył: 2018-05-11
Punkty pomocy: 161

Osobiście nie wdawałbym się z nią w żadne dyskusje, tylko postarał stworzyć okazję do stosunku.

"Dziewczyna jest ostro zapatrzona we mnie i często mi słodziła." - słodzić można herbatę, więc na to nie patrz - liczą się czyny a nie słowa.

Moim zdaniem dopóki laski nie przelecisz, to w związek wchodzić nie powinieneś, deklarować się i tłumaczyć też nie powinieneś.

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

a co to, ślub macie brać? bo nie bardzo rozumiem. po dwóch tygodniach macie deklarować "chodzenie"? spotykacie się bo lubicie spędzać ze sobą czas. nie deklaruj żadnych związków. eskaluj coraz bardziej. to Ty masz stworzyć odpowiedni moment żeby ją przelecieć (tzn żeby ona czuła się spełniona w związku Laughing out loud )

ŁOGIER
Portret użytkownika ŁOGIER
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Łonka

Dołączył: 2018-07-11
Punkty pomocy: 153

Nie będę pytał, czy pocałunki i eskalacja wlatuje, bo (mam nadzieję) to oczywiste.

W takim wypadku po prostu rób to dłużej, bardziej intensywnie i nakręcaj całą sytuację.
O żadnym czekaniu nie wspominaj, bo będziesz tworzył niepotrzebną barierę, po prostu rób swoje a dziewczyna jak będzie gotowa to ciebie dopuści Smile

Jak wybrnąć z pytania o związek? Możesz rzucić coś w stylu "jak sobie zasłużysz, to pomyślimy/musisz mnie jakoś przekonać" w zabawnym zabarwieniu i z próbą na dłuższą eskalacje. Dziewczyna nie powinna czuć się urażona, a sam fakt pytania schodzi na drugi plan.

Ammari
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24 - 2021
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 5

'jak sobie zasłużysz, to pomyślimy/musisz mnie jakoś przekonać" Zaraz powie: "ale jak to, przecież zachowujemy się jak w związku, tego chcesz, prawda?" i co wtedy? Wiem jak wygląda to pytanie, obiecuje że jak będę ruchał to nie napiszę co robić xD Powiedzcie mi jak z tego wybrnąć i działam

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Ja nie rozumiem za bardzo wgl. o co Tobie chodzi? Co ma piernik do wiatraka?

Napisałeś, że: "Do tego ten związek, podoba mi się strasznie i jest w wspaniała z charakteru, chcę z nią spędzać jak najwięcej czasu i być w związku"

No to czego Ty się boisz jej pytań o związek? Skoro Ci się podoba i chcesz z nią być, to jak się Ciebie zapyta o związek no to możesz chyba na ten związek przystać?

Czy bez jazdy próbnej nie będziesz brał kota w worku?

Ona dąży do związku, jest dziewicą, ale sama powiedziała Ci, że już najwyższy czas się rozdziewiczyć, plus Tobie wszystko w niej odpowiada więc gdzie tutaj jest problem?

Ammari
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24 - 2021
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-02-15
Punkty pomocy: 5

Szczerze to takiej odpowiedzi oczekiwałem, dzięki. Mam najebane we łbie od tego pierdzielenia tutaj. "seks ----> związek, w innym wypadku jesteś skończony. "

Łokero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Podlasie

Dołączył: 2015-03-07
Punkty pomocy: 495

To miej własny rozum i z niego korzystaj. Nie traktuj takich pierdół jak jakieś prawdy objawione.

"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz

ŁOGIER
Portret użytkownika ŁOGIER
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Łonka

Dołączył: 2018-07-11
Punkty pomocy: 153

Sprostuję, bo widać że dyskusja poszła w nieco innym kierunku.

Dlaczego część osób radzi, żeby się nie deklarować? Bo istnieje możliwość, po deklaracji ze strony faceta wejdzie shit test na zasadzie chłodnika ze strony kobiety (ty tego chcesz, przez co ona staje się automatycznie nagrodą dla ciebie).
To już wielokrotnie wałkowane, że ktoś ogłosił gotowość do związku, po czym jego luba "straciła zainteresowanie". Z biegiem czasu jak się poznacie, będziesz mógł odkrywać kolejne karty, ale na początku wg mnie warto trzymać lejce na sztywno.
Może z mojej/naszej strony to lekkie zboczenie zawodowe i droga na okrętkę, ale spójrzmy prawdzie w oczy, znacie się krótko i jeszcze wiele was w sobie zaskoczy. Oczywiście istnieje możliwość, że ona powie to samo, rzucicie się sobie w ramiona i pójdzie gładko.

Zrobisz jak uważasz, niemniej jednak to, że nie powiesz "tak, jesteśmy parą" nie przekreśla tego, że relacje będziecie nadal budowali, bo powtarzam, to jest proces tworzenia a nie moment podpisania umowy.

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Podoba mi się to co napisałeś kilka postów wyżej, że jej pytania o związek można obrócić w żart, lub odpowiedzieć na milion innych sposobów niż jedynie "tak".

Pewnie, że lepiej jak dziewczyna będzie trochę goniła króliczka, ale nie ma co robić też chłopakowi z mózgu sieczki, że jak wejdzie z nią w związek to tak naprawdę ten związek się paradoksalnie kończy, i po tym wydarzeniu ona go oleje i już nie zarucha.

Mi najbardziej chodzi w moim poście o to, że on pisze jak by chciał tylko zaruchać i uciec, a dziewczyna chce związku, a tak naprawdę on też chce tego związku, no to gdzie tu jest problem, że dziewczyna się go o ten ów związek wypytuje?

Powinien się cieszyć, że laska która mu się podoba i z którą chce być, odwzajemnia to i ma parcie na bycie razem z nim.

A ja na miejscu autora, powiedział bym jej, że deklaracje typu czy jesteśmy razem, to tylko puste słowa i ważniejsze są czyny i to one pokażą czy jesteśmy w związku i nie potrzeba do tego żadnych formułek rodem z podstawówki "czy zostaniesz moją dziewczyną".

Tylko tak to jest, jak chce się przenieść wszystko co ktoś napisał w internecie na żywo, i nagle człowiek zaczyna się zapędzać w kozi róg ze swoimi myślami. Potrzeba też trochę zdrowego rozsądku.

Jeżeli chodzi natomiast o sprawę seksu, no to autor jest na najlepszej drodze, żeby zostać jej pierwszym. Przecież ona ma 19 lat i jest dziewicą, takich moim zdaniem kobiet to można dziś ze świecą szukać, więc na pewno łatwo swojego skarbu nie odda, no bo do tej pory się to nikomu nie udało.

Więc spokojnie autorze, wyluzuj, rób to co robiłeś do tej pory co sprawiło, że tak mocno się wokół Ciebie zakręciła i nie panikuj bo panika Cię zgubi.