Cześć.
Zwracam się do was z prośbą o pomoc.
Opiszę sytuacje w mega skrócie.
Laska kiedyś do mnie się kleiła (miała chłopaka) zle zrobiłem, bo napisałem ze nie możemy się spotykać póki ma chłopaka. Jakieś miałem później próby do niej, lecz bez efektów.
Zdystansowałem się, by nie pchać się na trzeciego.
Wczoraj jak pisaliśmy, napisała że zerwała z chłopakiem (wcześniej tego dnia, kiedy jeszcze o tym nie wiedziałem kleiła się do mnie)
Zaproponowałem spotkanie, zgodziła się od razu.
Zaproponowała dziś (bo tylko miała dziś czas) napisałem, że dziś odpada i ewentualnie może na chwilę wyjść, bo przechodzę obok niej na siłownie
Dostałem odpowiedź w stylu "Okejka, jeszcze się zgadamy :D" i jeszcze ten buziak cały.
Panowie, raz zepsułem z nią akcję. Jak tego nie zepsuć jeszcze raz ?
Piszę na szybko, bo zaraz wychodzę, a zależy mi na radzie doświadczonych byków ;p
Pozdro.
Ps:Jak coś to piszcie, dopiszę.
Może nie rób tego, co doprowadziło do zepsucia. Ten post przypomina mi trochę te ćwiczenia z matmy typu Ania ma 5 lat, Jaś ma 10 lat, ile lat ma ich babcia itd. Sprecyzuj, co twoim zdaniem doprowadziło do zepsucia sytuacji
Zdecydowanie do zepsucia (według mnie) doprowadziło to, że napisałem jej "Nie możemy się spotykać, bo masz chłopaka" a po drugie, gdy okazywała zainteresowanie (zapraszała na spotkania itp) pisałem do niej po notatki (Niestety chodzimy do jednej klasy) (2Lo)
Czyli wiesz czego nie robić. Ona jest tobą zainteresowana, jesteś na dobrej drodze. Wg. mnie powinieneś normalnie to rozgrywać. Chłopak zniknął, droga wolna
Przecież napisała, że nie ma chłopaka, a podchodzisz do niej tak samo, jak poprzednio, jakby miała... No to o co Ci chodzi?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Czyli co robię źle ?
bier się za nią... zadzwoń i umów na randkę
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jutro mam zamiar się z nią spotkać, jak będę szedł na siłownie (Oboje mamy teraz problem z czasem, ponieważ ona ma kogoś z wymiany a ja ogólnie, nie mam czasu)
Guest, po tym Twoim komentarzu wyobraziłem sobie jednorękiego bandytę, w którym wyskakują trzy siódemki ;]
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Jak nie zepsuć, no nie wiem, mówisz, że chcesz się spotkać, spotykasz się, działasz jakbyś szedł po swoje i ona sobie przypomina, że kiedyś Ciebie chciała.
Co niby spieprzyles, miała gacha ty nie chciałeś na trzeciego to in plus dla Ciebie, teraz nie ma, daje zielone światło, to działaj. Pewnie wyposzczona i spragniona nowych kutangow tylko się nie wplatuj w jakieś związki za szybko.
Stary Wąż
Dziś mam zamiar ją pocałować.
Teksty typu "Gdzie mnie porywasz (i ten całus)"
"Ojeju Romantycznie"
Chyba dobrze świadczą i jak sądzicie by sprawdzić, czy się nie odsunie przy pocałunku.
Piona
To musi być spontaniczne. Jeśli będziesz miał taki zamiar i myślał o tym, to zabije to spontaniczność. Eskaluj, przytul ją, potem odepchnij lekko. Muśnij jej szyję i sprawdź jej reakcję. Najlepiej spójrz jej w oczy, jeśli lekko przechyla głowę, uśmiecha się i ma oczy jak po ecstasy (powiększone źrenice wskutek wyrzutu endorfin i serotoniny), to droga wolna. Patrz, czy nerwowo gryzie usta lub oblizuje wargi, albo bawi się pomadką. Jeśli pozwala ci na wystarczająco dużo, to nie będzie problemu z pocałunkiem. Gdy śmieje się nieustannie z twoich głupich żartów, to też duża wskazówka. Oczywiście nie zapominaj o świeżym oddechu wielu pali już na tym etapie.
W ogóle, nie wiem co się przed chwilą wydarzyło. Serio.
Jak wspomniałem, ona ma osobę w domu na wymianę. Strzeliła do mnie tekstem (w tle jej maame było słychać) No (moje nazwisko) ty lubisz dziewczyny, to przyjdz do mnie (????????)
Po rozmowie napisałem, jej byśmy szli sami na co dostałem OSZAŁAMIAJĄCA ODPOWIEDŹ "NA RANDKĘ ZABIERASZ MNIE KIEDY INDZIEJ ZIOMEK" WHAT THE FUCK ?
Hahaha odpadam. Sądzę, że nie jest to jej standardowe zachowanie. Jak laska zaprasza to zawsze plus (jeśli kontekst jest taki jak myślę ), chociaż jak coś piła, to uważałbym... ale nie znam jej. Jak blisko to bym poszedł, jak na drugim końcu miasta, to szkoda fatygi. Jeśli z kontekstu wynikało, że może być ciekawie, to ruszaj
Nie no, w sumie chyba nic nie piła xD.
Ale wiesz, te sformułowanie "Ziomek" i do tego osoboa z wymiany ?
Postaram ją się podstawić pod ścianą, że tylko z nią i niech cos zrobi z tą laską. Heheh
Może szykuje się jakiś trójkącik. Udaj głąba i zapytaj, czy ma dla ciebie jakąś niespodziankę. Dla mnie dziwna sytuacja, natomiast bardzo ciekawa.
a Ty chciałeś romantycznie, "ziomek"...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Właśnie dobija mnie to. Nie wiem, czy ona grała ze mną, czy nie ale na przykład przy tej dziewczynie (zza granicy) mówiła, ze ona szuka mi dziewczyny i tak dalej. Na dotyk reagowala pozytywnie, sama mnie też duzo dotykała. Ale jedno zdanie mnie rozwaliło. "Od rzucenia mojego byłego, mój przyjaciel (ja) jest teraz moim chłopakiem" huh
Dodam, że proponowała abyśmy się jutro spotkali (już we 2)
Jaki macie pomysł na interpretację, że mówiła o innych dziewczynach.
Ps: Napisała "Dzięki za dziś" i ten buziak
Może sprawdza poziom twojego zaangażowania. Sprawdza, czy rozglądasz się za związkiem. Po prostu szuka twojej reakcji. Wątpię, żeby od tak postanowiła, że jej życiowym celem będzie znalezienie ci dziewczyny. Pewnie robi to ze względu na siebie i może masz u niej jakąś łatkę playera. Nie wiem, nie znam jej. Pewnie chodzi o wyduszenie z ciebie reakcji. Nie przejmuj się tym i nie reaguj, rób swoje.