Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Dziewczyna ma ciągły kontakt z byłym

21 posts / 0 new
Ostatni
miejscowy
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3
Dziewczyna ma ciągły kontakt z byłym

Witam, niedawno trafiłem na to forum. Chciałem Wam najpierw bardzo podziękować za cenną wiedzę tu zawartą!

Przechodząc do sedna sprawy:
Jestem z dziewczyną 4 m-ce, niemniej bardzo intensywne 4 miesiące. Jestem niemal pewien, że jest we mnie zakochana - widzę to po gestach, spojrzeniu, ciągłym inicjowaniu kontaktu fizycznego. Dlaczego niemal?

Wszystko by było świetnie, gdyby nie smsy jakie niechcący przeczytałem...
Otóż dziewczyna nie widzi problemu w tym, że trzyma kontakt z byłym. Byli ze sobą dawno temu, ale jak wywnioskowałem - już długo po zakończeniu związku spotykali się wyłącznie w celach seksualnych i to do całkiem niedawna.

Nic mi do tego, każdy ma swoje życie - ok. Tylko, że teraz jak zakochała się we mnie to ten koleś widząc, że ją niejako stracił - zaczął do niej uderzać z potrójną siłą. Na szczęście bardzo pieskującą siłą, ale zawsze. Nalega na częste spotkania - przynajmniej z 1 raz w tygodniu, ciągle do niej pisze smsy, że płacze za nią, że myśli o niej itp.
Bohaterka tej naszej całej telenoweli nie odpisuje mu za dużo, a jeśli już to zdawkowo. Był tylko jeden sms, który mnie zaniepokoił (z jej strony) o treści czy gdyby nie była z X (mną) to czy by chciał do niej wrócić.

Dodam, że przynajmniej raz skłamała, że była u przyjaciółki, a tak naprawdę była wtedy u niego i on zaczął jej wyznawać miłość, co ją zupełnie zaskoczyło i stwierdziła, że nie może z nim być.

Niestety od kiedy zacząłem pracę, ten typ jest bardziej dyspozycyjny na spotkania z nią niż ja. Niemniej jednak, ze mną widuje się 2-3 razy w tygodniu.

Panowie czy to znaczy (macie może z podobną sytuacją doświadczenia), że już mam rogi? A ta pozornie grzeczniutka i niewinna dziewczyna jedzie z nami na 2 baty?
Naprawdę chyba nikomu już nigdy nie zaufam..

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

"Dodam, że przynajmniej raz skłamała, że była u przyjaciółki, a tak naprawdę była wtedy u niego i on zaczął jej wyznawać miłość."

Ja swoją byłą raz na takim kłamstewku przyłapałem i od tamtej pory nie potrafiłem jej zaufać tym bardziej, że przeszłość barwną miała. To nie ma sensu bo tylko baniak sobie ryjesz - już zawsze będziesz się zastanawiał, że skoro skłamała raz to może i skłamie drugi raz. Skoro raz ją na kłamstwie przyłapałeś to ile razy jej nie przyłapałeś, itd. Poza tym, Ty ją tłumaczysz jej własnymi słowami. Baba plącze się w zeznaniach, kłamie, unika kontaktu z Tobą by widywać się z innym, ale zapewnia, że kocha ... Pojebane to jakieś. Po co ryć sobie mózg dla jakiejś baby co w chuja wali.

Radan
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 8

bez przesady, porozmawiaj z nią i postaw sprawę jasno, jak ktoś wyżej napisał- bądź czujny, ale żeby od razu jebnąć pannę w komis? nie sądzę.

Jak dalej będzie z nim utrzymywać kontakt, to nie ma bata. dajesz bana, stemplujesz i lecisz dalej.
pozdr.

wunderwafe
Portret użytkownika wunderwafe
Nieobecny
Wiek: Już po studiach
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-12-06
Punkty pomocy: 1357

Nikt normalnie nie proponuje takich rzeczy na tym forum, ale co mi szkodzi Tongue

Pogadaj z tym kolesiem, powiedz mu że kręci Ci gdy on na tych ich spotkaniach gapi się na jej usta, które godzinę wcześniej ściskały twojego penisa Wink

sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!

miejscowy
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3

Oryginalny pomysł. Abstrachując już od tego, że nie pójdę się z typem spotkać - nie mam właśnie pewności czy na swoich spotkaniach nie używa ust tak samo jak przy mnie.
A później się do mnie tuli i powtórka z rozrywki...

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

No, gorzej, gdy to tamten tak mu odpowie ...

wunderwafe
Portret użytkownika wunderwafe
Nieobecny
Wiek: Już po studiach
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-12-06
Punkty pomocy: 1357

A wcale nie gorzej, bo wtedy wiesz już beż wątpliwości, że ta panna z Twojego grafiku wylatuje Wink

sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!

Biodegradowalny
Portret użytkownika Biodegradowalny
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Tu i tam

Dołączył: 2013-09-20
Punkty pomocy: 425

@up - to chyba prowadzi tylko do bijatyki, a doskonale wszyscy wiemy, że jak autor pobije tego gościa, to panna zacznie mówić jaki to jej były jest biedny, że go jej zły chłopak pobił i wiadomo jak to się skończy. Więc moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł xd

Złym pomysłem też jest robić sceny zazdrości, bo to nie tędy droga, ona nie ma czuć sie jak na smyczy. Serio, nie wiem jak to rozwiązać, moim zdaniem powinieneś POROZMAWIAĆ z jej byłym (podkreślam, porozmawiać, nie wyjebać mu w ryj), ew. z dziewczyną, ale tak na luzie, bez żadnych "wybieraj, ja albo on" itp. Peace.

Miej wyjebane, a będzie ci dane!

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Ja bym się byłym nie martwił Laughing out loud Myślę że ona chce tylko się dowartościować na nim. Rób co masz robić. W końcu dziewoja może robić z nim co chcę a może wcześniej to on nią kierował? Skoro mówisz że koleś pieskuję to nie powinieneś mieć się czym martwić. Najlepiej powiedz że też idziesz się z jakąś była spotkać. Sama się zazdrosna zrobi i zrozumie swój błąd.

Casanowa18
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-10-12
Punkty pomocy: 60

Mugen jak nie martwił? Dziewczyna okłamała go i zamiast do przyjaciółki poszła do byłego i to też ma olać i zostawić? Skąd wie że do czegoś tam nie doszło?

Powiem Ci tak kłamstwo to kłamstwo, dziewczyna poszła do przyjaciółki a tak naprawdę z byłym się spotkała hmmm ja bym stracił zaufanie. U mnie była by spalona i po takim czymś hmmm przestała by być moją dziewczyną. (Tak wiem było by cholernie ciężko podjąć tą decyzję ale będąc z nią miałbym cały czas myśli że mnie okłamuje, że zamiast do koleżanek chodzi do innych facetów)

Zrobisz jak chcesz, jeśli odpowiada Ci takie zachowanie dziewczyny to bądź z nią dalej...

Pozdrawiam Smile

"Dwoma malymi krokami przepasci nie przeskoczysz"

"Czasem trzeba cofnac sie o 2 kroki, zeby pojsc do przodu o 4''

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Nie mówię o kłamstwie tylko o byłym. Były to pizda a nie przeciwnik i to był mój przekaz. Kłamstwo to kłamstwo, oznaka słabości ale to już od niego zależy co z nim zrobi.

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

miejscowy, a w jaki sposób dowiedziałeś się o tej rzekomej wizycie u koleżanki?

miejscowy
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3

Pewnego dnia się widzieliśmy, chciałem ją wyrwać gdzieś następnego dnia, jednak stwierdziła, że umówiła się z przyjaciółką. Stwierdziłem - jasne śmigaj, nie musisz się ze mną codziennie widywać.
Później w smsach skojarzyłem datę i była wtedy właśnie u niego.
Co najlepsze - widzieliśmy się z tą przyjaciółką i ewidentnie jej nie przeszkoliła, aby udawała, że się z nią widziała. Przyjaciółką się z nią witała jak by się przynajmniej pół roku nie widziały.
Delikatnie podrążyłem kwestie - zaczęła się plątać, że ona tak zawsze się wita, i że w sumie się dawno nie widziały bo to wtedy minęło już 3 tygodnie.
Szczerze wątpię...

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

"Dodam, że przynajmniej raz skłamała, że była u przyjaciółki, a tak naprawdę była wtedy u niego i on zaczął jej wyznawać miłość, co ją zupełnie zaskoczyło i stwierdziła, że nie może z nim być."

ale w pierwszym wpisie to dosyć precyzyjnie to opisałeś - skąd znasz te szczegóły???, bo jeśli od swojej panny, to nie rozumiem, bo jaką cholerę ten cyrk z przywitaniem? i kojarzenie po dacie esów? jakoś słabo kupy się to trzyma, no chyba, że ja źle rozumuję...

miejscowy
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3

Wszystkiego dowiedziałem się z smsów. Panna nic nie wie o tym podejrzeniu jej skrzynki.
Dodam, że zachowuje się normalnie (seks itd.)

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

kolego, a może to nie było "przypadkowe" przejrzenie jej esów?, a może nie jesteś tak do końca pewien swojej pozycji?, mniejsza z tym, trochę niezręczną sytuację masz - bo z jednej strony wiesz, a z drugiej, to kiepsko do szpiegostwa/kontroli się przyznać... i tak ten robak będzie Ciebie powoli zżerał...

groom
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: dsad

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 283

Przeczytaj mój temat pod tytułem WIELKI ZONK, miałem podobną sytuację. Na 99,99% ona dalej ma uczucia względem niego i będziesz miał z nią PRZEJEBANE. Ja również myślałem że jak były pieskuje, błaga, prosi, przeprasza to tylko się pogrąża ale to nie jest koniecznie prawda... Bardzo ważną rzeczą jest tu kto z kim zerwał - ona z nim czy on z nią. Jest BARDZO duża szansa że skończysz jako plasterek, użyje Ciebie po to aby wzbudzić zazdrość w były po czym CIEBIE spuści w kiblu i do niego wróci. Jeśli laska nie potrafi zerwać kontaktu z były to najprawdopodobniej to baba bluszcz, wampir emocjonalny który żywi się negatywnymi emocjami i kocha dramaty. Ona nie potrafi stworzyć innego związku jak toksyczny. Jeśli Cię oszukała na jego korzyść to możesz być pewny że zrobiła to nie pierwszy i nie ostatni raz. Przeczytaj mój temat, jeśli Twoja laska pasuje do tego opisu to zerwij z nią jak najszybciej. To jest jedyny sposób żeby coś z tego jeszcze wyszło - jedyny sposób żeby nią wstrząsnąć na tyle żeby sama z własnej woli wybrała Ciebie nie jego. Nie rozmawiaj z nią bo to nic nie da, będziesz prowadzić wielogodzinne monologi, do niej i tak nic nie trafi. Jeśli szybko nic nie zrobisz to ona będzie odbijać się miedzy wami jak ping pong aż w końcu wybierze tego do którego jest bardziej emocjonalna a biorąc pod uwagę "staż" wybierze jego... On w tej chwili jest też dla niej dużo większym wyzwaniem niż Ty. Bo z Tobą jest teraz, a on jest niedostępny, zwłaszcza jeśli to ON zerwał z nią. Jeśli ten typek jest typem "bad boya" to ona będzie czuła do niego znacznie większy pociąg, zobacz, koleś z jednej strony pieskuje, prosi, przeprasza, a z drugiej będzie ją traktował źle, będzie chciał tylko seksu to takie zachowanie zapewni lasce tak dużą chustawkę emocjonalną że wybierze jego.

Wszystko co tu opisałem dotyczyło mojej sytuacji ale bardzo podobnej do Twojej. Jeśli Twoja laska jest takim typem kobiety (a jej zachowanie to sugeruje) to zapomnij o niej.

To że ona nie odpisuje lub odpisuje zdawkowo o niczym nie świadczy. U mnie to wyglądało tak:

1 początek ona utrzymywała z byłym kontakt zdawkowo - tak jak Twoja, także sporadycznie spotykała się z nim i słuchała jego płakania.
2. potem olała go zupełnie zerwała kontakt z nim całkowicie na jakiś czas - karała go, on starał się bardziej
3. i na koniec wznowiła z nim kontakt, chciała do niego wrócić, zerwała ze mna.

Powiem Ci jedno, ja przez ten cały czas nie zauważyłem spadku zainteresowania, ona cały czas była taka sama, bzykaliśmy się cały czas, wychodziliśmy, jeździliśmy po Polsce, fajnie spedzalismy czas. Zerwała z dnia na dzien.

Wazna sprawa - zdejmij na chwilę różowe okulary, zobacz czy ona nie wysyła znaków ostrzgawczych ze coś jest nie halo. Ja u swojej zauważyłem je dopiero po zerwaniu i ochłonięciu.

u mnie wyglądały tak:
- czeste nawiazywania do byłego
- najpierw jechanie po nim jaki to on byl zly i ze nigdy do niego nie wroci
- w koncowej fazie wychwalanie go, bronienie i wyszczegolnianie dobrych cech
- porownywanie Ciebie do niego i na odwrot
- i najważniejsze UZNAWANIE ze kontakt z bylym to nic zlego, mowila ze utrzymuje kontakt z kazdym bylym, oczywiscie kolezenski.

ogarnij sie i olej ja

pozdro

miejscowy
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3

Jestem niemal pewien, że wówczas zerwała ona (jak byli w związku). Nie wiem tylko kto sprowokował te ich seks spotkania w niedawnej historii.
--
Nigdy do niego nie nawiązuje w rozmowie (tzn. nie opowiada o nim), a jak są jakieś porównania to chwali mnie za bardzo wiele cech.
--
Koleś absolutnie nie jest bad boyem.

Może ta odpowiedź nic nie wnosi, ale dam jej jeszcze szansę. Tym bardziej, że najnowsze smsy wskazują na wyraźne zdystansowanie kontaktu z jej strony. On tylko pisze, że jest zazdrosny itd.

Byłem w niej już mocno zakochany, ale to co się dowiedziałem (nawet jeśli nie jest to żadnym zagrożeniem i nic z typem nie zrobiła) spowodowało, że nie patrzę na nią już w ten sam sposób. Utraciłem większość uczucia jakim ją darzyłem..

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Moim zdaniem aby zbudować nowy związek trzeba odciąć sie od przeszłości czyli byłych\byłej rozumiem jeszcze jakieś zobowiązania (dziecko, interesy) ale jeśli ich nie ma utrzymywanie kontaktu z ex (ew.życzenia na świnta) jest trochę chore, bo na zdrową logikę co ex może nam wartościowego dać ?
Jeśli ktoś utrzymuje kontakty to zawsze jest jakieś drugie dno i nie ma chuja że jest inaczej, czy to koło ratunkowe, czy jakieś tam uczucie, czy chęć odegrania.
Masz nowy związek to skupiasz się na nim i tyle, w życiu jest wystarczająco wiele problemów więc bez sensu żeby jeszcze z "eksami" pierdolić słit pogaduszki.

they hate us cause they ain't us