Nie wiem od czego zacząć więc zacznę od opisania Siebie
Jestem przed 30, wysokim mężczyzną na urodę naprawdę nie mogę narzekać jeśli chodzi o kontakt z kobietami to mogę i to bardzo
Około 3 miesiące temu poznałem pewno dziewczynę która średnio mi się podobała dała mi swój numer i zaczęliśmy że sobą pisać / dzwonić
Spotkaliśmy się kilka razy nasz kontakt naprawdę dynamicznie się rozwijał powiedziała że chce że mną być ja się zgodziłem Poprosiła mnie abym pojechał z nią na zakupy zgodziłem się po zakupach zaprosiła mnie do siebie na noc.
Cały czas byłem spięty miałem z nią pierwszy w życiu stosunek ps. Już mówiłem że jestem przegrywem Podczas stosunku dało się zauważyć że nie byl to jej pierwszy raz chciała żebym coś do niej mówił A mi w buzi język odjelo. Doszedłem chyba w niecałe 2 minuty czułem się jak .... Nie potrafię nawet tego opisać Ona chyba miała wrażenie jakbym miał pretensje o to do niej A ja byłem zły na siebie. Po moim kurwa maratonie. Przytuliła się do mnie i powiedziała że mnie kocha A ja co.. , ja Ciebie też ' ona dodała że bardzo się cieszy że tu jestem A ja nic .... Po tej zjebanej przezemnie nocy pisała parę dni. Ja jakoś raz jej długo nie odpisywałem i się pogniewala. Od jakiegoś czasu nie chce się ze mna spotykać zawsze jest jakaś wymówka okres i z niej leci A to u mamy na noc zostaje jedyne nasze spotkania są wtedy jak gdzieś dalej muszę jechać i jej zaproponuje wspolna podroz. A muszę jeszcze dodać że ostatnio mi oznajmiła że był u niej kolega i razem pili w cztery oczy w mieszkaniu ponadto dodała że on ma żonę i dziecko, twierdzi ze znają się naprawdę długo i świetnie dogadają A jego żona wiedziała o spotkaniu XD.Spytalem się jej jakby zaragowala na to gdybym to ja z koleżanką w cztery oczy w mieszkaniu pil alkohol odparła że spoko, ale gdyby doszło do czegoś więcej to by ja zabiła. Wczoraj miała się ze mna spotkać po powrocie z miasta gdzie spotkała się z koleżanką która nie widziała od bardzo dawna. Podczas spotkania pisała że mną napisała do mnie żebym wpadł do nich na piwo z kolegą z pracy to też dziwna sprawa zawsze każe go pozdrawiac jak Kiedyś się spytałem czy on jej się podoba to powiedziała że nie ps. On ma dziecko z poprzedniego związku 45 lat jest łysy A ona ma 25 lat. Ale dobrze napisała że jest już w drodze do domu więc napisałem o której po nią przyjechać? Bo m miała przyjść do mnie na noc
Nic nie odpisała więc spytałem czy chce żebym w ogóle po nią przyjechał ?
Po godzinie napisała mi że będziemy musieli porozmawiać
Napisałem że też tak myślę
Odpisała że nie dziś bo jest pijana
Napisałem To jutro o 16.00
Odpisała że będzie wtedy w centrum
Napisałem jej niech poda godzinę to ja zobaczę czy mi będzie pasować
Nic nie odpisała
Dziś rano napisałem do niej że niech poda godzinę bo chce z nią porozmawiać ona napisała, ty że mną ? '
Odpisałem Tak Podasz godzinę o której będziesz mogła?
Ona odpisała że nie wie o której będzie mogła
Odpisałem ,ale chcesz porozmawiać '
I od tamtej pory jest cisza odebrała i nic nie odpisała Aaaa telefonu nie odbiera bo 2 razy dzwoniłem, zanim zacząłem pisać bo wołał bym przez telefon pogadać zamiast pisać
Dodam jes'cze że kiedyś miałem z nią podobna sytuacje przestała się odzywać odbierać telefon więc jej napisałem, że jeśli nie chce że mną być to spoko nie jestem psycholem który będzie Ciebie prześladowal dziękuję za miłe chwile razem ' i przestałem się kontaktować po jakimś czasie napisała że miała sporo problemów i chciała być sama
Nie wiem co mam robić wiem że spierdolilem ta relację
Poradzicie mi co wy byście zrobili na moim miejscu
Jadę na lekach uspokajających jestem jak wrak człowieka
Ona była z byłem przez 6 lat on ja zostawił i jakis czas temu się zaczął do niej odzywać myślicie ona twierdzi że nigdy mu nie wybaczy i że przy nim źle się czuła Ale ...
Przepraszam za błędy i składanie pisałem na telefonie