Zakładam ten post ponieważ jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i mam problem jak to rozwiązać, a więc, do rzeczy. Poznałem dziewczynę która jest w kilkuletnim związku, który najprawdopodobniej zmierza ku końcowi (ale ręki sobie nie dam uciąć) Z tą dziewczyną miałem kontakt może raz, sama zaczęła do mnie pisać. Z tego co zauważyłem najprowdopoboniej się we mnie zauroczyła (wnioskuje to z tego w jaki sposób do mnie pisze - tak wiem z pisania to nic, liczą sie czyny). Zauważyłem też, że najprawdopodobniej w ten związek wkradła się rutyna. Tutaj domyślam się że jej facet musiał strasznie jej pieskować, co najwidoczniejjej się znudziło. Dużo jest tych najprawdopoboniej bo ja tylko mogę się domyślać pewnych rzeczy a rzeczywistość może być zupełnie inna. Jak się zachować w tej sytuacji. Nie powiem że nie interesuje mnie zupełnie ta dziewczyna, ale też nie chce jej sobie odpuszczać. Tutaj mam pytanie, ponieważ nigdzie nie znalazłem żadnego bloga, czy innego postu dot. takiej sytuacji (jeśli ktoś może podesłać byłbym wdzięczny)
Jak ją traktować? (zakładając że się z nią spotkam na jakąś kawę czy coś) Dostarzczyć jej pozytywnych emocji podczas tego spotkania, bez eskalowania? Dążyć do pocałunku, czy poczekać z tym aż będę pewny że z nim zerwała? Z jednej strony nie chce być przyczyną rozpadu tego związku, ale też nie chce zrywać z nią kontaktu tylko dlatego że z kims jest. Był ktoś w takiej sytuacji? Jak to najlepiej rozegrać zeby mieć "czyste" sumienie ale się na tym nie przejechać. Wiadomo że zakazany owoc smakuje najlepiej, ale wiem jak to może wyglądać tej drugiej strony.
Jeśli dziewczyna ma chłopaka, to nie należy z takimi dziewczynami normalnie randkować, ponieważ one chcą tylko pocieszenia w ich nieudanym związku i będą Ciebie wykorzystywać i trzymać w rezerwie jako darmową rozrywkę i dawkę dowartościowania, po otrzymaniu której będą wracać do swojego starego chłopaka, bo jeszcze “nie mają serca go rzucić” albo boją się zaryzykować zmianę.
Masz dwie opcje:
Spotykasz się z innymi i ta olewasz albo Jeśli chcesz zaryzykować i Ci bardzo zależy na tej dziewczynie to czytaj dalej:
Spotykasz się z nią raz na 2-3tyg dzwoniąc do niej mówiąc jej gdzie się zobaczycie o której godzinie itd.
Żadnych rozmów przez telefon między tymi przerwami w spotkaniach. To ona ma zobaczyć,że świetnie się z tb czuje!! Dlaczego masz się z nią spotykać tylko raz na 2-3tyg. Dlatego,żebyś nie został jej pocieszycielem,ale również dlatego,żeby ona się przejadła swoim chłopakiem. Po paru spotkaniach wypali ,że chce Cię mieć na wyłączność ty odpowiadasz: Czy rzuciła już chlopaka i zerwała ta znajomosc.
Są dwie opcje albo powie,że zerwała,albo i nie.
Jeśli powie,że nie:
odpowiadasz, że narazie niech zostanie tak jak jest bez żadnych tłumaczeń,że chcesz żeby zerwała z nim.
I spotykasz się z nią dalej z takimi odstępami.
To od niej samej musi wyjść,że z nim zerwie
A jeśli powie,że zerwała powiedz,żeby dała Ci tydzień na odpowiedz czy chcesz zostać jej chłopakiem. Dlaczego tydzień dlatego,że w tamtym związku wkradła się rutyna ty dajesz jej emocje na spotkaniach jak i ta niedostępnością.
Ps: metoda działa w 99% jeśli nie wypali musiałeś coś zjebac jeśli masz jakies pytania pisz na pw:))
Koniec koncow wroci do swojego chlopaka bo przywiazanie , uczucia bla bla. Autor bedzie chwilowa odskocznia jedynie a jesli okaze sie po dluzszym czasie ,ze jednak byly byl lepszy to juz wgl.
Autorze pomijam kwestie moralne bo nie jestem przykladem by moralizowac ,ale czy nie lepiej uwodzic wolne kobiety niz te z bagazem uczuc do innego mezczyzny ? A skad wiecie na kogo traficie ? Gorzej jak to bedzie jakis ciemny typ i z waszego LAF STORY bedzie jedynie wpierdol i tyle. Gosci z zazdrosci czasami ponosi.
To czy do niego wróci czy nie mnie narazie nie interesuje. Ja zamierzam nadal spotykać się z innymi dziewczynami. Chodzi mi o to jak ją traktować na takich spotkaniach. Czy eskalować dotyk, całować ją czy traktować ją jak zwykłą koleżankę?
Jeśli masz ochotę to całuj i korzystaj ale nie przywiązuj się.
Całuj i wal śmiało
Już 24 lata szukam tej jedynej