Udało mi się odnowić znajomość z facetem, o którym pisałam w innym wątku. To znaczy dalej się widujemy i uprawiamy seks. Jednak kolejny raz przy zgaszonym świetle. Ja wolałabym jednak nie robić tego ciągle po ciemku. Nawet mu delikatnie powiedziałam, że ja tam wolę światło, ale on i tak zgasił: bo będzie lepsza atmosfera. Panowie, dlaczego Wy gasicie światło w sypialni? Dlatego że kobieta Was fizycznie nie kręci i traktujecie ją jako opcję na przeczekanie?
Raczej bym się skłaniał do teorii, że faceci w dzisiejszym zdemoralizowanym świecie, który narzuca odgórnie trend "faceta maczo", popadają w kompleksy. Nie radzą sobie z bezwzględną akceptacją samego siebie i wytwarzają czasem bardzo dziwne mechanizmy obronne.
Wydaje mi się, że on raczej nie wstydzi się swojego wyglądu. Hmm, może ma kompleks na innym punkcie. Nie wiem dlaczego, ale wytłumaczenie z atmosferą trochę mi tutaj śmierdzi.
"Co ma płynąć, nie utonie"
A mam być miły czy uprzejmy? Opcje są dwie;
1 Kolega ma kompleks jakiś i nie chce żebyś oglądała jego ciało.
2 Nie podobasz mu się aż tak, i jest z Tobą bo go może pociągasz "duchowo".
Niezależnie od tego która opcja jest prawdziwa, koleś ma ze sobą problem.
Jedno małe pytanie; Zapytałaś GO o to zanim założyłaś wątek?
Rozmawiałam z nim, powiedział, że chodzi mu o atmosferę i on lubi nie tylko po ciemku uprawiać seks, ale też czytać książki na tablecie i oglądać filmy.
"Co ma płynąć, nie utonie"
może to jaki Batman? albo sowa śnieżna...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Dziwne, skoro każdy face jest wzrokowcem, to po ciemku raczej mało widać, może zaproponuj połowę spotkania przy zgaszonym a połowę zapalonym, ciekawe co wtedy powie.
Myślałam też, żeby zaproponować mu kiedyś seks za dnia i zobaczyć, co on na to.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Mogę Cię bzyknąć przy świetle Tylko kup mocną żarówkę - najlepiej dwusetkę
A tak na poważnie, to pewnie ma jakieś kompleksy. Trochę dziwny typ bo bardziej faceci chcą żeby było jaśniej by delektować się widokiem kobiecego ciała... a ten na odwrót.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Też się temu dziwię, poprzedni faceci byli różni, ale żaden z uporem maniaka nie wyłączał światła. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i poczułam się nieco dziwnie.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Odpal jedną świece może mu się spodoba.
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
W sumie to jest dobra myśl. Może z tym światłem trzeba go stopniowo oswajać;)
"Co ma płynąć, nie utonie"
Skróć knot świecy o połowę to będzie mniej światła na początku a później zrobi się jaśniej;)
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
Lifehack dnia
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Doprecyzuj, czy chodzi tu o calkowita ciemnosc czy po prostu o zgaszenie glownego mocnego swiatla a wlaczenie jakiejs slabej lampki ?
O całkowite wyłączenie światła, o totalną ciemność.
"Co ma płynąć, nie utonie"
To rzeczywiscie dziwne ma koles poczucie klimatu. Zrob nastepnym razem jakies fajne nastrojowe lekkie oswietlenie, moze mu sie spodoba.
Chyba tak zrobię i sprawdzę reakcję.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Bo pewnie jestes brzydka.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
I co, zrobił to już przy świetle?
gwiazd.... co najwyżej księżyca
ale w nowiu;)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ja obstawiam, ze jest gejem i go nie podniecasz