Znacie jakieś ogólne diety, albo poradniki odnośnie odzywiania dla ludzi którzy chcą schudnąć i chcą dbać o zdrowie? Chodzi mi o jakieś konkretne rozpisane posiłki, bo nie mam czasu odmierzać 100gram czegoś 250 czegoś. Wiem, że nalezy jesc min 5 małych posiłków dziennie, pic duzo wody i unikać rzeczy smażonych na głębokim tłuszczu. Dodam, że nie pale, nie upijam sie codziennie na sztywno, wiadomo okazyjnie wypije cos mocniejszego, nie jem czipsów i staram sie unikać smieciowego jedzenia. Moja kolezanka z klasy zmarła jakiś czas temu na raka (miała wtedy 16lat) i zostało mi to tak mega na psychice, że staram sie dbać o zdrowie jak tylko sie da, ale brakuje mi regularności. Chciałem sobie kupić na allegro taką maszyne do gotowania na parze, bo zdrowiej ponoć;)
Nie jestem specjalistą od diety ale wiadomo standardowo warzywa i owoce najbardziej wskazane, słodycze na bok, tłuszcze itd. Ponadto moim zdaniem nie obejdzie się bez biegania - co zresztą polecam nie tylko na zrzucanie kilogramów ale ogólnie na sprawność i kondycję - najwięcej organizm spala między 20 a 40 minutą biegu więc staraj się biegać w tych granicach. Siłownia i basen też wiadomo standard jeżeli jest to w twoim zasięgu.
I pamiętaj chcesz mieć efekty musisz być systematyczny.
"I give love a bad name"
zapomniałem napisać właśnie, że biegam, teraz miałem przerwe bo na wakacje pojechałem do pracy, a po powrocie rozwaliłem buty do biegania i zaraz jak tylko kupie nowe to wracam. Mój kumpel robił interwały z 3 miesiące i schudł fest plus ładną rzeźbe załapał
5 wartosciowych posilkow minimum po to zeby zbudowac dobra przemiane materii, regularnosc w bieganiu, nie zlopac piwa bo wzmaga apetyt, nie opychac sie na noc i to powinno wystarczyc na poczatek. Jak biegac to przynajmniej godzine z 10 km nqjlepiej ze 3 razy w tygodniu. Ja w maju 102 wazylem bo jak rzucilem palenie to mnie 14 kg przybylo. Troche mi sie szyneczki i sadlo nie podobaly wiec do wakacji w sposob wyzej opisany stracilem 8 kg i na zdjeciach juz bylo ok;). Aktualnie biegam sobie po 8-10 km dwa razy w tygodniu na biezni dla podtrzymania kondycji i do wiosny pewnie zejde do swoiej normalnej wagi jakies 86-88 kg. Najwazniejsza jest regularnosc treningow i jedzenie wartosciowych rzeczy te 5 razy w ciagu dnia. No i bieg nie na calej pizdzie a jakies 60-65 hr max. dla mnie to lekki trucht i tetno okolo 135.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
5 wartosciowych posilkow minimum po to zeby zbudowac dobra przemiane materii, regularnosc w bieganiu, nie zlopac piwa bo wzmaga apetyt, nie opychac sie na noc i to powinno wystarczyc na poczatek. Jak biegac to przynajmniej godzine z 10 km nqjlepiej ze 3 razy w tygodniu. Ja w maju 102 wazylem bo jak rzucilem palenie to mnie 14 kg przybylo. Troche mi sie szyneczki i sadlo nie podobaly wiec do wakacji w sposob wyzej opisany stracilem 8 kg i na zdjeciach juz bylo ok;). Aktualnie biegam sobie po 8-10 km dwa razy w tygodniu na biezni dla podtrzymania kondycji i do wiosny pewnie zejde do swoiej normalnej wagi jakies 86-88 kg. Najwazniejsza jest regularnosc treningow i jedzenie wartosciowych rzeczy te 5 razy w ciagu dnia. No i bieg nie na calej pizdzie a jakies 60-65 hr max. dla mnie to lekki trucht i tetno okolo 135.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
5 wartosciowych posilkow minimum po to zeby zbudowac dobra przemiane materii, regularnosc w bieganiu, nie zlopac piwa bo wzmaga apetyt, nie opychac sie na noc i to powinno wystarczyc na poczatek. Jak biegac to przynajmniej godzine z 10 km nqjlepiej ze 3 razy w tygodniu. Ja w maju 102 wazylem bo jak rzucilem palenie to mnie 14 kg przybylo. Troche mi sie szyneczki i sadlo nie podobaly wiec do wakacji w sposob wyzej opisany stracilem 8 kg i na zdjeciach juz bylo ok;). Aktualnie biegam sobie po 8-10 km dwa razy w tygodniu na biezni dla podtrzymania kondycji i do wiosny pewnie zejde do swoiej normalnej wagi jakies 86-88 kg. Najwazniejsza jest regularnosc treningow i jedzenie wartosciowych rzeczy te 5 razy w ciagu dnia. No i bieg nie na calej pizdzie a jakies 60-65 hr max. dla mnie to lekki trucht i tetno okolo 135.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Z tego co mi wiadomo to bardzo skuteczną dietą jest dieta białkowa, poczytaj o tym.
Ofc to dieta, z której korzystają osoby, które chcą stracić wagę.
"Ofc to dieta, z której korzystają osoby, które chcą stracić wagę."
no właśnie, czytałem, że jest dobra dla ludzi, którzy chcą fest schudnąć, a ja az takiej nadwagi nie mam. Waże teraz 81kg przy 184cm wzrostu. Problem w tym, ze taki lekki brzuszek mam i odziedziczone po ojcu "szynki" na bokach. Kiedys trenowałem pływanie i mialem zajebista sylwetke, a teraz pozostała po niej szeroka klatka piersiowa i w miare rozwinięte mięsnie piersiowe, biceps mi strasznie zmalał i czuje się strasznie nieproporcjonalny dlatego chce bardziej przerobić to co już na wieksze miesnie niz bardzo schudnąć.
No to siłownia, bieganie. Układasz sobie dietę, a najpierw obliczasz ile czego będziesz potrzebować. Jeżeli chcesz odrobinę zredukować wagę no to dostarczasz mniej energii niż potrzebujesz. Ktoś z góry proponował ci forum sfd.pl
Wejdź tam, a na pewno znajdziesz odpowiedź na nurtujące cię pytania.
W tym wieku nie powinieneś ograniczać się w kwestii jedzenia. Wszystko, ale z umiarem. Wciąż dojrzewasz, więc uważam za zbędne takie chore trzymanie się diety, która może Ci zaszkodzić. Każdy jest inny, ale ja na ten przykład, jem wszystko, bez jakiegoś obżerania się. Przy 177 cm wzrostu mam 77kg, brzucha brak, postawny gość. Badany regularnie, bez skazy w wynikach. Nie ćwiczę regularnie, od czasu do czasu pobiegam za piłką, w siatkę zagram. Tyle. Jeśli jesteś w miarę aktywny, nie ograniczaj się, jedz to na co masz ochotę. Jeśli zjesz racjonalną porcję, nic Ci się nie stanie.
Ja ostatnio zainteresowalem sie dieta Slow-Carb. Trzeba tylko przestrzegac kilku zasad co jesc a czego unikac. Plus bonus - jeden dzien w tygodniu mozna zjesc to na co ma sie ochote, wiec nie ma tak wielu wyrzeczen
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz również masz rację.
Szczerze powiedziawszy nigdy nie wierzyłem w diety 'cuda' i inne magiczne rzeczy. Moja rada - czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj o zdrowym odżywaniu się. Poznasz na własną rękę tajniki odżywiania się i przy odpowiedniej determinacji ułożysz swoją własną dietę odpowiednio wyposażoną w węglowodany, tłuszcze itd.. Jak zaczniesz ćwiczyć, a mało jeść to też to nie będzie dobre, uwierz na słowo. Zamiast progresu zaczniesz się robić ospały z powodu braków w organizmie, a dodatkowo wyniki w bieganiu spadną. Wszystko powoli i z głową - ot klucz do sukcesu
Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie
Jakieś 5miesiecy temu ważyłem 83-84 kg przy wzroście około 172cm, taaak grubasek troche byłem. Teraz ważę 69-70kg. Sporo ciałka mi z brzuszka zeszło. Powiedziałem sobie nie, nie bede wyglądał jak jakiś niedźwiedź.
tak w skrócie, zeby sie dobrze czytało
takze jesli chodzi o jedzenie:
-pieczywo jasne na ciemne zmienic
-więcej białka , mniej cukrów !!!!!!!!!!!!!!!!!!
-mówi się że 5 x mały posiłek
-mleko/smietana i inne tego typu rzeczy brać o niższej zawartosci tłuszczy
-wiecej warzyw i owoców (ale tez pozerkac w necie na te tabelki kaloryczne, bo są owoce które mają mnóstwo kalorii ( daktyle np )
-na kolacje polecam serek wiejski (mało cukrów, duzo białka)
-woda,woda, woda, soki i inne napoje mają sporo cukrów więc je odstawiamy
-nie dojadac miedzy posiłkami
-chipsy,batoniki etc. na bok,
jesli chodzi o sport/cwiczenia
-bieganie najlepiej naczczo rano
-liczy sie ile trwa bieg a nie jak szybko sie biegnie,
-od siebie polecam cwiczenia "insanity workout" jak macie troche miejsca w domu to spokojnie mozna zrobic, a powiem wam ze robiąc te cwiczenia jeszcze nigdy nie byłem tak spocony
- 6weidera sobie odpuśćcie jesli o tym myslicie bo to shit, nic od tego nie schudniecie, mozecie sobie robic 1000000 brzuszków dziennie i nic to nie da,
aeroby , bieganie pomogą
ogólnie polecam 2 kanały o kulturystyce, ale gosc porusza tez tematy odżywiania itd
http://www.youtube.com/user/kult...
http://www.youtube.com/user/pawe...
to ten sam gość, tylko któryś z tych kanałów jest juz nieuzywany
sporo się od niego dowiedziałem, fajnie gada i przydatne informacje daje,
*nie jestem specjalistą, powtarzam to co wyczytałem i się dowiedziałem, ja sie większości tego stosowałem i schudłem, ale pamiętajcie każdy jest kowalem własnego losu i każdy jest inny, pozdro :> (moj 1szy post na forum^^ )
Nie chce zakladac nowego tematu wiec tutaj napisze. Chcialbym przytyc! Przy wzroscie prawie 180cm waze 55kg. Macie jakis (zdrowy)sposob na przytycie?
Do autora tematu, dieta wysokobiałkowa niskowęglowodanowa . Ciekawy filmik się wala też na YT : http://www.youtube.com/watch?v=l...
Jeśli temat dalej aktualny to odezwij się na PW. Ważyłem 96 kg rok temu, teraz waha się między 80-82. Chcesz to Ci pomogę.
Odpisałem na PW, ale nie wiem czy dochodzą do Was wiadomości, bo już któryś raz z kolei, ktoś mi pisze, że nie dostaje nic ode mnie
Ja mam ten sam problem co kolega @rajczak, mam 182 cm a ważę 62 kg
Graffiti sztuka ulicy
@rajczak @Damian
Też mam podobny problem. Polega on na tym, że po prostu szybko spalamy to co zjemy, ciężej nam jest przytyć. Mi się udało to zwalczyć jakoś i doszedłem do niezłej wagi, 75kg przy 183cm wzrostu.
Przede wszystkim 5-6 posiłków dziennie (makaron z serkiem, ryż z kurczakiem, płatki owsiane, jajecznice, na wieczór coś lekkiego, chudy nabiał). Dużo owoców i warzyw co by nam witamin nie zabrakło.
Na zimowy okres warto też się zaopatrzyć w zestaw witamin (polecam Centrum A-Z), bo raz, że treningi osłabiają naszą odporność, a dwa, że w zimę nie problem załatwić organizm.
Systematyczność, zaparcie podczas diety i dawanie z siebie 100% podczas ćwiczeń - tylko z głową, żeby się nie przetrenować i wykonywać je poprawnie technicznie.
Nie zaszkodzi też przynajmniej jeden dzień w tygodniu poświęcić 30-40min na bieganie.