Cześć, mam pewien problem. Widziałem różne opinie. Najlepiej opiszę to na podstawie przykładzie.
Jest jedna fajna recepcjonistka. Byłem u niej w tamtym tygodniu w rejestracji w takiej jednej rzeczy rehabilitacyjnej. Wygląda spoko, ale nie wygląda na zainteresowaną tylko po prostu, gdy coś tam u niej się rejestruje czy płacę zachowuje się normalnie i nie widać zbyt wiele zainteresowania.
Czy zagadujecie do każdej dziewczyny w kontekście umówienia. Po tak myślałem, żeby w przyszłym tygodniu tak po prostu zapytać czy jest wolna w środę czy czwartek na spotkanie. Jest trochę zajęta, ale pewnie bym jakąś krótką rozmowę pociągnął, jeśli się uda i potem zapytał czy jest wolna tam wieczorem dziś czy tam pojutrze. Nawet jak mi odmówi to nic się nie stanie, zresztą i tak w przyszłym tygodniu mam ostatnią wizytę.
Niektórzy ludzie radzą podchodzić do tych, które wykazują oznaki zainteresowania, ale ja bym wolał do każdej, która mi się podoba i jak nie wyjdzie to najwyżej mi odmówi i nic się nie stanie.
W mordę ci nie da . Zagadaj.
A może są oznaki tylko nie zauważyłeś
Zagaduj do każdej której chcesz. Nie chodzisz chyba po ulicy i wypatrujesz czy jakaś się na Ciebie patrzy i wysyła sygnały. Jeśli dziewczyna daje Ci sygnał to spoko, nie każda będzie sama zaczepiała, ale jak masz ochotę podejść i zagadać to to zrób. To od Ciebie zależy z którą się poznasz i umówisz, Ty jesteś facetem,wiec działaj. Recepcjonistka jest w pracy więc zapewne nie wypatruje facetów tylko zajęta jest praca, podejdź porozmawiaj, weź numer, zaproponuj spotkanie a sam się przekonasz. Nie ma innego sposobu.
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
Oznaki zainteresowania mogą się dopiero pojawić jak umiejętnie zagadasz. Dziewczyna jest w pracy i ma skupioną uwagę na czym innym. Zaczniesz luźną gadkę to może się otworzyć i sama pociągnąć rozmowę dalej. Nie ma co generalizować.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Jakby mi dziewczyna proponowała "dziś wieczór" to bym z automatu odmówił i wolał sie ustawić na inny dzień. W tygodniu to ja zalatany zawsze. Weekend jest od spotkań Zazwyczaj człowiek ma jakis plan dnia.
Dziękuje ziomeczki.
No ja niestety przyszły weekend mam zajęty ze względów zawodowych (w sobotę wieczorem i poniedziałek), ale piątek mam wolny, więc może w piątek w razie czego spróbuję się umówić.
No i ogólnie powiem wam, że w życiu bardziej żałuję tego czego nie zrobiłem. Nawet jak zdarzyła mi się odmowa (ale prób miałem mało) to i tak nie czułem się źle, nawet byłem dumny, że próbowałem.
Jak sie rejestrowales 5 razy I stales cicho I dopiero teraz za szostym razem na wychodne chcesz zagadac to slabo wtedy wygladasz... kontakt lapie sie od razu a nie po namyslach I analizach
W tamtym tygodniu byłem pierwszy raz, w tym drugi raz i pewnie ostatni.
Dzięki za poradę, następnym razem od razu będę uderzał.
Myślę, że od razu powie, że nie. Nie ma powodu, aby się z tobą umówiła. Po prostu.
Sugerując się tym co piszesz, mam wrażenie, że takie otwarcia dla ciebie są rzadkością. Ile podejść zrobiłeś w tym miesiącu? Jeśli to twoje pierwsze, to nie masz szans.
Musisz być w rytmie, kobieta od razu to wyczuje. Poza tym nabierasz kompetencji i takie rozmowy są wtedy dla ciebie naturalne. Jak wsiadasz do auta i automatycznie zmieniasz biegi, tak samo tutaj, nawiązywanie codziennej rozmowy jest odruchem.
Teraz jesteś nastawiony na zagadanie, od razu będzie wiedziała, że masz jakiś motyw. Jeśli jest to kobieta z wyższej półki, to pewnie ma takich adoratorów dziesiątki. Jak ma instagrama, to co dzień dostaje miliard wiadomości, dlaczego miałaby się umówić akurat z tobą? Bo do niej zagadałeś?
Poćwicz strzelanie karnych, a potem podchodź do piłki... Ludziom się wydaje, że dostaną tu poradę i nagle magicznym sposobem wyegzekwują ją i zdobędą kobietę. Nie.
Natomiast i tak radzę ci zagadać do niej, najwyżej spalisz, a wątpię, żebyś nagle zaczął budować szerze życie społeczne, jeśli dotychczas tego nie robiłeś. Natomiast pewnie powie, że nie ma czasu, albo ma chłopaka, albo chorą babcię, albo pracuje do 3 w nocy.
Dziewczyna nie wykazuje zainteresowania, bo po pierwsze jesteś w ramie klienta, po drugie może wykazuje, ale tego nie widzisz, po trzecie nie musi, bo cię nie zna, a to, że otworzysz usta nie kwalifikuje cię do kandydata na tego jedynego. Zainteresowanie pojawia się z czasem, czasem rośnie, czasem spada.
~
Myślę, że rzeczywiście warto zagadać. Jak się nie uda to przynajmniej zawsze się nabierze praktyki i jakiejś większej odwagi na przyszłość. Będę próbował częściej zagadywać, bo praktyka się przyda.
Powiesz lasce na spotkaniu śmiechem: nigdy jeszcze tak nie zagadywałem.
Babki też ludzie, powinna zrozumieć stres, brak obycia czy potencjalne wtopy.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Tak, podchodzić do każdej do której masz ochotę i zagadywać. Masz jaja? Jesteś facet? To tak rób.
Ogólnie najlepiej podchodzić od razu. Jest coś takiego jak pierwsze wrażenie i zasada tam kilku sekund bodajże.
Im dłużej tym więcej w głowie wątpliwości.
A po za tym podstawy, podstawy, podstawy!
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."