Hej!
Laska 9/10, pierwsze spotkanie, po dwóch godzinach zawijamy się do mnie, uprawiamy seks, spędzamy ze sobą całą noc, rano śniadanie i podwózka do pracy. Tak oto wyglądał mój wczorajszy wieczór. Niby nic nadzwyczajnego, tyle że w mojej głowie cały dzień kiełkuje myśl, że chciałbym od niej czegoś więcej niż jednorazowej przygody. Jak sądzicie, czy po takim początku w ogóle jest sens się w to pakować, czy nic dobrego z tego nie wyjdzie?
Ogólnie zarzekała się, że pierwszy raz w życiu poszła do łóżka z nowo poznanym facetem (oczywiście w to nie wierze, żeby nie było). Ponadto cała atmosfera była bardzo intymna, przytulanie, buziaki, nawet rano, gdzie przecież często atmosfera bywa dosyć niezręczna. Jest inteligentna, zabawna, pasuje mi pod względem wyglądu oraz charakteru i szczerze mówiąc naprawdę trochę się w niej zadurzyłem. Nigdy jednak nie utrzymywałem po ONS jakiejś głębszej relacji i nie mam doświadczenia, czy związek z takim startem ma w ogóle rację bytu.
Ostatnia sprawa, jeśli jednak zdecyduję się spróbować, to jak rozplanować moje następne ruchy? Odezwać się już jutro, czy trochę odczekać? Na drugim spotkaniu też dążyć do seksu, czy może wręcz przeciwnie, skupić się teraz na budowaniu zaufania, jakiś spacerek, szczera rozmowa i zakończyć fizyczność na pocałunkach? Eh, nie wiem jak się do tego zabrać, jedyne moje udane związki w życiu zaczynały się w ślimaczym tempie z seksem na 5-10 randce, teraz to zupełnie nowe wyzwanie
Chcesz od niej coś więcej, to działaj. Nie wyjdzie? Trudno. Proste i logiczne. Bądź po prostu naturalny i taki jaki byłeś "zdobywając" ją. Przynajmniej takie jest moje zdanie, powodzenia.
Rób swoje, bo inaczej zjebiesz. Recept jest stara jak to forum - tobie na seksie, jej na związku. Nigdy na odwrót.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Seks i nie wspominasz o związku .. no i naturalnie umawiaj sie z innymi. Wywoluj zazdrosc u niej , rywalizacje itp. Lecz uważałbym bo to obusieczny miecz
Panowie wyżej dokładnie napisali co i jak. Tylko nie graj Kasanowy poprostu wstrzymuj się z wynurzeniami emocjonalnymi. Niech dziewcze nie do końca wie na czym stoi, niech się zastanawia i niech to ona pcha tę relację ku związkowi.
Okey, dzięki za odpowiedzi! Czyli wychodzi na to, że jak zwykle za bardzo analizuje, a tu po prostu trzeba działać tak jak to miało miejsce w niedzielę. Postaram się ogarnąć teraz następne spotkanie i zero rozmów o związku, zero „my”, zero idealizowania laski, bo w sumie to przecież jeszcze niewiele o niej wiem, a snuje plany jak jakiś gimnazjalista.
Stary, laska na pierwszym spotkaniu rozchyliła przed Tobą nogi, a Ty już snujesz plany gdzie razem zbudujecie dom i spłodzicie dwójkę dzieci?
To jest równia pochyła do zjebania znajomości. Miej jakieś wymagania dotyczące jej charakteru, sposobu zachowania -> kwalifikuj ją itp.
Nie kieruj się wyłącznie wyglądem (chyba że to ma być Twoja FF), pokaż że typowe cechy które posiadają dziewczyny Cię nie interesują. Pokaż że szukasz czegoś wyjątkowego, czegoś co Cię w niej intryguje, ciekawi.
Wiesz kto nie ma wymagań? Faceci którzy nie są pewni siebie, desperacji, needy-ziomki.
Ty chyba taki nie jesteś?
Racja, dzięki za kubeł zimnej wody, już się ogarnąłem! Bez przesady oczywiście z tą dwójką dzieci i domem, ale masz rację że niepotrzebnie się wkręcam po jednym razie. Po prostu po raz pierwszy w życiu czuję potrzebę, aby kontynuować znajomość po szybkim seksie (pewnie kwestia wyglądu ma tu podstawowe znaczenie, a jej charakter oraz inteligencję dopowiadam sobie samemu, żeby się jakoś usprawiedliwić) i dlatego wspomniałem o związku w jakiejś tam dalszej perspektywie. Nie czas jednak teraz na takie rozkminy. Trzeba ją lepiej poznać, a w międzyczasie nie zapominać, że jest jeszcze mnóstwo innych dziewczyn na tym świecie
Nie poruszaj z nią tematu związku zbyt szybko, bo tylko spalisz, nawet jeśli go chcesz do momentu, kiedy ona sama nie będzie go chciała. Nie napiszę, Ci dokładnie co masz robić, bo ty wiesz, co masz robić, bo już to robiłeś, byłeś wcześniej w kilku związkach i wiesz jak do nich doprowadzić. Jedyne co mogę, dodać to spędzaj z nią czas poza łóżkiem z czasem przedstaw ją swoim znajomym, sypiaj z nią też. Wybadaj też czy to rzeczywiście jest kobieta na związek, bo teraz ją idealizujesz i patrzysz na nią przez pryzmat seksualnego flirtu emocji, a to trochę za mało po jednej nocy do zakładania, że to już na pewno kobieta do związku. Dowiedz się, jakie ona ma kontakty z rodzicami z rodzeństwem, bo z czasem to będzie miało wpływ na wasz związek. Ja ostatnio jak chce szybko dowiedzieć się, czy kobieta jest, dobrym człowiekiem pytam ją, czy lubi zwierzęta. Dlaczego ? bo ktoś, kto nie lubi, zwierząt nie może być dobrym człowiekiem.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Dokładnie, jak Ronlouis
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|