Witam!
Chciałbym was prosić o radę (być może ktoś miał podobną sytuację nawet).
Aby nie owijać w bawełnę. Rozstałem się niedawno z dziewczyną z którą byłem długo.
Ona zerwała. Wina zapewne była po obu stronach aczkolwiek ja nie miałem ochoty kończyć związku.
Przeżyłem to dość mocno, ale nastrój już się unormował.
Żeby było jasne: z mojej strony nie było żadnego szmacenia się, błagania o powrót i obiecywania, że się zmienię. Porozmawialiśmy w miarę na spokojnie, przedstawiłem swoje błędy i jej błędy i powiedziałem, że trochę pracy nad sobą i nad nią a może być tak jak dawniej. Mówiła, że się zastanowi, ale ostatecznie powiedziała, że chyba tak musi być. Wtedy ja powiedziałem, że szanuję jej decyzję.
Na razie jest obustronne milczenie i wiem, że jeśli chciałbym by ponownie ją w sobie rozkochać należałoby się nie odzywać pierwszym (zasada wielokrotnie tu powtarzana).
Chciałbym po prostu zaprosić ją przed jej wyjazdem aby się pożegnać i doprowadzić do seksu którego mi brakuje. Nawet jeśli ona tak postanowiła, że nie pasujemy do siebie to nie zmienia faktu, że miałem z nią najlepszy seks.
Nie zmieniałoby to faktu, że nie prosiłbym o żadne powroty skoro taką decyzję już podjęła. Po seksie przestał bym się odzywać dopóki ona by tego nie zrobiła choćby byłby to i rok.
Zastanawiam się jednak czy seks w takiej sytuacji nie koliduje z tym, że chciałbym byśmy kiedyś się jeszcze zeszli na „nowych warunkach”.
Dodam, że nie było żadnych zdrad a ona sama nie była w stanie powiedzieć mi,że mnie nie kocha.
Pytanie czy to nie pogorszy sprawy i nie przekreśli ewentualnej przyszłości? Kobiety są przecież bardzo emocjonalne (a nic nie wyzwala w nich takich emocji jak seks) i taki seks może jej jeszcze przewrócić w głowie na moją korzyść.
Czytałem, że seks z byłymi partnerami to częste zjawisko.Zastanawiam się jak to kończyło się w waszych przypadkach.
Jeśli planujesz ją zgwałcić, to to jest możliwe, ale chyba nielegalne. Jeśli zaś chcesz doprowadzić do seksu za porozumieniem obu stron, to według mnie raczej w aktualnej pozycji będzie to dla Ciebie strzał w kolano.
zwal sobie konia to Ci przejdzie ;D
Czy warto uprawiać seks z byla? Jezeli jest dobra to tak, jezeli nie to szukaj lepszej.
Jeżeli masz pytania - pisz PW
nie kombinuj, tylko weź sie za siebie i szukaj na lato nowej piczy, po co taplać sie w przeszłości i cofać do tyłu jak możesz iśc do przodu i sie rozwijać, to normalne że sie boisz ale wiesz dobrze że mamy racje
they hate us cause they ain't us
,,Po seksie przestał bym się odzywać dopóki ona by tego nie zrobiła choćby byłby to i rok,,
Parcie na seks.
Jawnie sam siebie w chuja ładujesz.
Proponuję ci się ogarnąć w sprawach poszukiwania nowej dziewczyny.
jak taki żebrzący psiaczek.... chociaż skórkę... chociaż samą kość. Kurwa zmuliło mnie...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
drogi anonimusie,
chciałbym ci zwrócić uwagę, że rozstałeś się z dziewczyną, a o seksie mówisz tak jakby ona wyjeżdżała na weekend, to chyba jednak inny level hmm?
W ogóle cały twój post przypomina kościelne pieśni na roratach mieszanina żalu, bólu i jakiejś kompletnie niezrozumiałej nadziei i wiary przy akompaniamencie rozstrojonych organów..
To było niedawno, a ty ponoć jesteś z tym pogodzony. Oczywiście jest to ściema, którą sprzedajesz nam, ale najgorsze, także sobie.
W tym temacie nie chodzi o seks z byłą. Tu chodzi o to, że jest fiut - nie ma faceta.. Zacznij szukać samego siebie stary bo żaden normalny facet nie zakłada, że po rozstaniu z inicjatywy panny będzie czekał rok na telefon, żeby schodzić się z nią ponownie. Ona "podjęła decyzję" a teraz "ma podjąć następną" - bo ja jestem pizdą i sobie poczekam..
Skoro kobieta zerwała musiałeś dać jej powód, godzisz się z jej decyzjami, ale rozmawiasz o swoich i jej błędach szukając usprawiedliwienia. Naprawdę nie tędy droga. Nie czekaj na nią. Nie szukaj jej.
Nie chcę cię obrażać i walić w ryj, ale twój post jest przesiąknięty głębokim frajerstwem, którego musisz się pozbyć. Im prędzej tym lepiej.
salut
Frajerstwo out, Jaja in
Nie szukaj tu wsparcia, nie jesteś gotowy na seks z byłą. Wiesz czemu? Bo to co napisałeś jest przesiąknięte frajerstwem. Działaj. Gwarantuję Ci że seks z nowo poznaną kobietą którą domkniesz, nie dość że dostarczy Ci wiele energii do działania, to jeszcze będzie o wiele lepszy. Masz wybór, więc po co sięgać po produkt który już raz spróbowałeś i się zatrułeś?
Jesli nie pójdziesz po to co chcesz, nigdy nie bedziesz tego mial.
Dzięki septo,Mentalway, cooli - macie rację.