Witajcie Panowie,
Poznałem jedną dziewczynę. Akurat szła na spacer, a wcześniej znaliśmy się z widzenia. Rozmowa całkiem niezła (z 15min, wszedł neg, fajna gadka o pracy, cold reading, dhv) i na koniec daję jej mój tel żeby mi się wpisała i ona zdziwiona mówi czy nie mam fejsa. Pretekstem do wymiany kontaktów był wspólny bardzo krótki wyjazd na rowerze nad wodę. Powiedziała, że ‘może kiedyś’ bo ma mało czasu.
Nic nie wspominała o chłopaku, narzeczonym itp. Ja oczywiście też nie pytałem.
Oczywiście że mam fejsa tylko profil jest do niczego (nawet nie mam zdj profilowego), wręcz fake (bez imienia i nazwiska). Używam tylko messengera. Wysłałem jej zaproszenie 3 dni temu i nie zaakceptowała go jeszcze.
Jak ją spotkam to powiedzieć jej że ma moje zaproszenie do zaakceptowania?
Może napisać jej na fb że to zaproszenie to ode mnie? Tylko te 2 wyjścia jak dla mnie zioną desperacją...
Moze wycofać to zaproszenie i jak ją spotkam to normalnie rozmawiać i znowu ja na coś namówić?
Ona nie jest jakaś mega/jedyna itp., ale sądzę, że jeszcze tak tego nie zepsułem, żeby odpuścić zupełnie.
Które wyjście najlepsze?
Miałem kiedyś tak, że podrywałem zajebiste laski, ale wymienialiśmy się fejsbukiem. Jak dziewoja wchodziła na moje zdjęcia,oraz całego walla, nigdy nie odpisywała. Kiedyś znajoma spytała się mnie, czemu nie wrzucę normalnego zdjęcia itd.
Zrobiłem tak, wrzuciłem zdjęcie z sesji fotograficznej, usunałem wszystkie gówna typu kwejk itd.. goła tablica, tylko miałem udostępnione zdjęcie z trening mma, a dokładniej film z moim udziałem oraz jedną piosenkę + zdjęcie profilowe o którym wspomniałem i wiesz co... Zadziałało... jak kukurydza na rybę.
Laski same się dziwią, czemu mam jedno zdjęcie i tylko jeden film, jestem tajemniczy.
Staraj się brac nr tel, mów, że nie posiadasz facebooka proste
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Raport jest taki: dziewczyna nie chce dać tel, nie chce się wybrać z Tobą nad wodę, czy w ogóle na rower, fejsa nie akceptuje. Pytanie, jakie wrażenie u niej po sobie pozostawiłeśm, bo brzmi tak, że został w niej jakiś tam lęk że możesz się narzucać. Póki co nie wygląda żeby było dobrze.
Jeżeli mimo wszystko jest ok i dojdzie do kolejnej luźnej rozmowy spróbuj, to poprawić sprzedając się troche lepiej żeby chciała Cię dalej poznawać, wtedy sprzedasz odpowiednie namiary.
w tych czasach to juz tylko instagram, fb przezytek
Nie pomogłem wystarczająco?
wal priva
Albo w ogóle nie wychodzić i walić konia po kątach.
W ogóle nie polecałbym rozmawiać z laskami przez fejsa. Wpadniesz wtedy w szufladkę jej internetowego przyjaciela, którego ona ma "zagwarantowanego" na fejsie i będzie odwlekać spotkania. Wiele razy przez to przechodziłem. Masz być dla niej tajemniczym nieznajomym, którego zna tylko i wyłącznie z reala. Zyskasz na wartości i będzie cię szanować. FB tylko zburzy całą aurę.
Masz podobną sytuację do mojej? Napisz prywatną wiadomość
Może powinienem jeszcze dodać, że mój status jest ogólnie wyższy niż jej, ale to chyba nie wszystko. Laska jest całkiem spoko, takie 7,5/10 i atencji ma na pewno bardzo dużo (zdjęcia z fejsa prawie z samymi facetami).
@ Hasano
To z tym powiedzeniem, że nie mam fejsa jest dobre. Tylko że z inną laską, bo teraz ta królewna może zdecyduje czy je kiedyś zaakceptować.
@ septo
Dokładnie. Tak, żeby chciała dać nr a nie fejsa.
@ Owski
fb prawie nie używam (jeśli chodzi o przeznaczenie tego portalu) to gdzie tam insta
@ dipol
To może nawet dobrze, że jeszcze nie zaakceptowała tego zaproszenia
Więc jak ją spotkam to pogadam (spróbuję podwyższyć moje attraction i dhv) i spytam jeszcze raz o nr.
Zrobię tak do 3x max (czyli jeszcze 2x) i zostanie tylko granie na zazdrości jak coś.
Mam wrażenie, że ona teraz czeka, żebym jej przypomniał o tym zaproszeniu do zaakceptowania i zaskamlał.
Tylko teraz bardzo ważne pytanie! Wycofać to moje zaproszenie fb czy czekać jak dobry piesek aż pani zaakceptuje i może jeszcze jej przypomnieć? Co myślicie na ten temat?
Dzięki za pomoc i chętnie wysłucham jeszcze innych opinii.
Najlepiej używać Facebook'a jako komunikatora dla kumpli, ewentualnie do dołączenia do jakiś interesujących grup. Zdjęcie jedno, dwa - tylko nie jakieś Januszowe.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Skoro i tak czekasz aż łaskawie zaakceptuje twoje zaproszenie na FB i do tego masz jak sam wspomniałeś chujowy profil to może wycofaj to zaproszenie dopóki istnieje szansa, że dziewczyna nawet nie wie, że to od Ciebie ? Wspomniałeś, że kojarzysz ją z widzenia, może poczekaj aż pojawi się gdzieś na horyzoncie i zagadaj co z tym Waszym wspólnym wyjściem ? Nie dasz jej tyle czasu do zastanowienia i jest większa szansa, że po prostu ustalicie jakiś konkret. Jeśli tak bardzo zależy Ci na możliwości pisania, to po prostu podczas spotkania wyślij jej jakąś wiadomość na messengerze i powiedz, że to Ty.
Na fejsie stajesz się kolesiem na równi z innymi jej fejsbukowymi "znajomymi". Chyba chcesz się spośród nich wyróżniać? Jeśli już zaakceptuje to zaproszenie (widzę, że robi tym wielką łaskę), to jeśli zobaczysz pod jej zdjęciami typowe słodkie komplementy i inne pierdołowate słodkości, to pisz jej coś zupełnie odwrotnego - np, że wygląda strasznie (i koniecznie dodaj ikonki uśmiechu, żeby wiedziała, że to żart!!!), a najlepiej to przez telefon albo na żywo jej to mówić, wtedy kontrolujesz mowę ciała swoją i jej i na pewno zabrzmi to śmiesznie, zamiast poważnie I uważaj, żeby nie zostać jej fejsbukowym pieskiem, bo powoli wpadasz w jej ramę, tzn to ona zaczyna cię kontrolować, bo teraz wielka pani decyduje czy przyjmie od ciebie zaproszenie, a to ona powinna za tobą gonić... Wiem po sobie. Gdy ode mnie laski nie przyjmowały zaproszeń przez długi czas, to je po prostu anulowałem, a na żywo zacząłem je ignorować i nie odzywać się. Ty też tak rób. Niech nie myśli, że się za nią uganiasz i że jest jakas jedna jedyna. Nie karm jej ego. Miej honor.
Masz podobną sytuację do mojej? Napisz prywatną wiadomość
@ Smoker
Wycofałem zaproszenie dziś rano.
Na pisaniu z nią mi nie zależy w ogóle (jak już coś to sms gdzie się widzimy). Chcę się z nią spotykać i eskalować.
@ dipol
Niektóre zdjęcia ma publiczne, ale nawet ich nie otwieram, bo tam musi być pełno beta komentarzy (Ania, ale piękne piersi itp.). Twój pomysł oczywiście jest świetny.
Właśnie ja nie chcę karmić jej ego, bo już na pewno od tych komentów itp. ma za wysokie tylko szkoda stracić taki kontakt, bo ona ma też dość fajne (albo lepsze) koleżanki - oczywiście z wyglądu, bo z charakteru nie znam.
Nie widzę przyszłości z nią, żaden LTR; FF jak już coś. O przyjaźni nie ma mowy.
Może ona się tylko bawi i bardzo się zdziwi, że jakiś facet śmiał wycofać zaproszenie. Podobnie jak reakcje lasek na negi - nam się wydaje na początku, że nie można ich tak obrażać, a one wręcz się tłumaczą i myślą o nas. Mam nadzieję, że tu też tak będzie.
Dzięki za Wasze rady.
Zobaczę jak się sytuacja rozwinie i z chęcią napiszę, co się podziało dalej.
One nie jest jedyna, rozpracowuję jednocześnie jeszcze co najmniej 3 targety Ta widocznie już ma coś 'oficjalnego' i wystarczającą ilość beta orbiterów SMS-ki też kosztują