Witam, kręciłem troszkę z pewną laską na studiach, trochę zje*ałem sytuację. Teraz potrzebuję od niej kilka notatek z ćwiczeń, które razem stworzyliśmy. Napisałem do niej z prośbą o te notatki. Odpisała mi że zrobi to później. Minęło już z 5h i nie wysłała. Aktualnie ona nie ma nic do roboty, wysłała mi snapa jak siedzi przed telewizorem.
Czy to ST?
Jak mi je wyśle, odpisać jej po chamsku że nie potrzebuję już tych notatek?
Zapomniała i tyle, żaden st. Skoro coś zjebałeś to się nie dziw, że teraz Cie olewa. I napiszesz jej, że już nie potrzebujesz notatek i ma się rozpłakać czy jak? Oleje w dalszym ciągu
Ona kilka razy już tak robiła,
Ja bym olał temat, nie odzywał się. Jakby wysłała notatki to spoko, dzięki. Jeśli nie to se radzisz bez nich lub od kogoś innego bierzesz a później na studiach przy ludziach, grzecznie opierdalasz że jest samolubna i myśli że jest pępkiem swiata.
A jak się wstydzisz to od razu jej to piszesz i tyle.
Ja tam nie lubię jak w chuja ze mną ktoś leci. Nie ważne czy chłop czy kobita. Opierdala się równo.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Ona ogólnie dziwna jest. Jak ją kiedyś olałem przez ferie zimowe. Brak snapów, wiadomości. Zaczęła mi wypominać że się do niej nie odzywam i się martwi o mnie bo nie wie co robię.
No i odpisała...
Ty tak serio, czy udajesz? 21 letni chłop przeżywa bo koleżanka notatek nie wysłała, weź się w garść chłopie
Gdybys był dla niej interesujący to za cholerę by nie zapomniała. Gdy jesteś dla kobiety interesujący to one nie zapominają, a ciagle gdzieś krecisz się w jej myślach. Ważniejsze dla niej jest wysłanie snapa, w tym do Ciebie, bo może ma Cię na jakiejś liście i wysłała to samo do 40 innych osób. Najbardziej rzuca się w oczy fakt, ze razem je robiliście. W skrócie laska Cię nie szanuje i ma wysrane. Na jej niekorzyść działa to, ze znacie się długo. Gdybys napisał do baby z Allegro czy ma jeszcze produkt to by mogła zapomnieć.
Dodatkowo skoro piszesz o takie porady domyślam się, ze jesteś dla niej gościem z gatunku „potrzebujących i nieciekawych”
W tym przypadku, aby pokazać jaja możesz napisać do niej coś w stylu „Posłuchaj, mam Ci kupić tabletki na pamięć na urodziny? Nie szanuje czegoś takiego, wiec wyślij mi je jak najszybciej”
Można to rozwiązać na inne sposoby, ale w tym przypadku pokazanie jaj będzie według mnie najlepsze. Na szyje Ci się nie rzuci, ale coś urośniesz w jej oczach. W czasach gdzie „faceci” proszą się o pójście do kina z kobieta więcej zyskasz będąc czasami nawet i chamskim niż bezpłciowym.
TomDe95 Dzięki za odpowiedź. Bardzo dobra porada.
-Napisałem do niej coś podobnego o czym pisałeś.
-Odpowiedziała mi również po chamsku.
-Ja na to rzuciłem jej taką ramę że chyba nie wiedziała jak z tego wyjść
-I próbowała tak jakby złagodzić tą sytuację
Napisz jaka to rama i co odpisała
Podeślę na priv. Nie chcę tu pisać takich szczegółów
spoko, masz prawo tu nie pisać wszystkiego ale nie zapominaj że zwróciłeś się do wszystkich tutaj z problemem więc skoro ci doradzamy to w dobrym tonie byłoby napisać choć ogólnie.
Twoje takie podejście oznacza: otrzymałem swoje, jebcie się na ryj.
a to nie ładnie z twojej strony.
na tym forum polega. piszesz problem, probojemy go wszyscy rozwiązać, i na koniec opisujesz wynik koncowy.
to tak na przyszłość.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Kolejna sytuacja z dzisiejszych zajęć online. Nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę tu. Trochę zaspałem więc do mnie zadzwoniła i mnie obudziła. Dziwne to jest bo zawsze co najwyżej pisała. Później mamy zajęcia i w połowie nauczycielka robi nam taki jakby test. Piszę do niej czy pomoże mi w zadaniu. Ona mi odpisuje po 20 minutach. Na co ja się trochę zdenerwowałem. Bo zawsze jej pomagałem. A ona mnie zlewa... Trochę mnie poniosło, byłem na strasznym kacu, więc nie przemyślałem za bardzo tego. Chyba trochę za mocno na nią najechałem. Zawsze byłem dla niej zbyt miły, przez co ona mnie teraz tak traktuje. Muszę zmienić jej chujowe zachowanie wobec mnie. Wiem że jest to praktycznie nie możliwe przez internet. No ale może coś poradzicie.
Tu macie ss z rozmowy, a raczej spiny.
Poprzedni post pominął linki, więc wstawiam jeszcze raz.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e... https://www.fotosik.pl/zdjecie/0...
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3...
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b...
Szczerze, ale z ciebie męczydupa, jeśli zawsze tak rozmawiać to nawet się nie dziwie, że cie olewa. A co do pretensji, jakbym ja był na miejscu tej koleżanki i ktoś do mnie z takimi pretensjami wyskoczył to bym wyśmiał. I kurczę Panna ma racje, macie zajęcia online, bez problemu możesz używać telefony a Ty zamiast w google sprawdzić to pytasz dziewczyny. A co do wcześniejszych sytuacji, musisz zacząć się zachowywać jak facet a nie naburmuszona dziewczynka i nie mówię tu o samym pisaniu ale o sposobie myślenia. I przykładowo Panna nie wysłała Ci notatek to kij jej w oko, najwyżej weźmiesz od kogoś innego. Tak samo tutaj, nie podała odpowiedzi trudno szukam gdzieś indziej. A jak się zapyta czemu się nie odzywasz to krótko i zwięźle piszesz co Ci się nie podoba ale bez pretensji i zamykasz temat.
Stary, w tych rozmowach zachowujesz się jak rozkapryszone, niestabilne emocjonalne dziecko, które nie dostało cukierka, a nie jak facet. I tu już nawet nie chodzi o relacje damsko-męskie, ale o zwyczajną kulture. Nie chciała dać ci tych odpowiedzi, trudno. Zamiast skończyć rozmowe, ty się na niej zacząłeś wyżywać.
Tak mi się wydawało że przegiąłem.
Wiem że to nie usprawiedliwienie. Ale potworny ból głowy z rana, niewyspanie wprawiło mnie w taki stan. Mogłem jednak odpuścić. Raczej już spalona konkretnie relacja, czy mogę jeszcze coś odkręcić?
Przeprosić ją czy lepiej już nic nie pisać?
Jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz.
Przeprosiłem ją.
Przyjęła przeprosiny, i stwierdziła jeszcze że faktycznie źle postąpiła i powinna mi pomóc. I obiecała poprawę.
Taki finał
Dzięki za pomoc
"Tak mi się wydawało że przegiąłem.
Wiem że to nie usprawiedliwienie. Ale potworny ból głowy z rana, niewyspanie wprawiło mnie w taki stan. Mogłem jednak odpuścić. Raczej już spalona konkretnie relacja, czy mogę jeszcze coś odkręcić?
Przeprosić ją czy lepiej już nic nie pisać?"
Wszystko można odwrócić, ale czy jest sens się w to bawić? No i za co chcesz ja przeprosić? a ona cie przeprosiła za te notatki? Na twoim miejscu, zamiast tracić czas na pannę, która nie jest tobą nawet zainteresowana, poświęcił bym go na pracę nad sobą oraz poznawanie kogoś nowego, nawet w dobie korony jest internet, zawsze można pogadać a i spotkać też niedługo pewnie będzie można. A do niej nic bym nie pisał, jakby sama się odezwała z pretensjami, to bym szczerze powiedział, że miałem zły dzień i rykoszetem tobie się dostało i koniec tematu. Ale jak wspomniałem we wcześniejszym poście, najpierw się musisz ogarnąć i zacząć zachowywać jak facet bo jak na razie średnio ci to wychodzi.
"Przeprosiłem ją.
Przyjęła przeprosiny, i stwierdziła jeszcze że faktycznie źle postąpiła i powinna mi pomóc. I obiecała poprawę.
Taki finał Smile
Dzięki za pomoc"
I co uważasz teraz, że masz większe szanse u niej ?
Dzięki za radę.
Ogólnie tak się źle czułem że chciałem napisać ten test i iść spać, dlatego do niej napisałem.
Koniec końców, zjamniczyłeś się na maxa a laska dostała to co chciała, czyli uwagę pieska
Od 2014 tu jesteś i się tak zachowujesz, wróć do podstaw, przeprosiłeś za to, że nie dała Ci notatek, jedno wielkie wtf !!
Przeprosiłem ją za to że dosłownie zwyzywałem.
No ale to prawda zachowuję się jak piesek w tej relacji
To zmień to kuźwa jak najszybciej, ochłódź tą relacje i działaj nad sobą, nad swoją zmianą, bo każda relacja będzie tak wyglądać.
Napisz jej tak.
Jestem cipą dziękuje ci żę mi to uświadomiłaś.
Jestem chujem i dobrze mi z tym