Cześć
Mój problem jest taki, ze spodobała mi sie pewna dziewczyna z wygladu(ktorej nie znałem), kilka razy wymienilismy sie spojrzeniami i postanowiłem napisac, to juz było dawno w marcu. Na początku odpisywała odrazu i długie wiadomosci. Lecz pozniej jak ona była z kolezankami w maku, a ja ze swoimi znajomymi, nie podszedłem do niej i tym zjebałem troszke, bo przestała jakos odpisywac odrazu i tak bardziej czulem sie olewany. Jeszcze wtedy inna dziewczyna była mna zainteresowana, to sie zajałem tamta ale nam nie wyszło. Lecz ostatnio jak bylem troche podchmielony postanowiłem do niej napisac xd Pozartowalismy troche i troche z nia popisałem. Tylko jest taki problem, ze za nia biega strasznie duzo chłopakow i wydaje mi sie, ze nie jeden taki do niej pisze. Nie wiem nawet czy jest wolna, jak myslicie spróbowac z nia popisac jeszcze i zaaranzowac jakies spotkanie? Tylko nie bardzo wiem jak to zrobic.
Masz nasze pozwolenie synu. Idz w swiat i zdobywaj doswiadczenie
Dzięki za pozwolenie xD tylko chodzi o to, ze nie wiem jaki dac pretekst spotkania, nie chce wyjsc na kazdego pierwszego lepszego typa co do niej pisze :/ Jeszcze dopiero jeden dzien z nia pisalem, po 4 miesiacach przerwy, dlatego nie moge tego odrazu zrobic tak chyba. I wydaje mi sie, ze ciezko wgl bedzie z tym
napisz "spotkajmy się jutro tu i tu o tej i o tej" i po robocie zgodzi się to git, nie zgodzi się to wiesz na czym stoisz
Może z nia porozmawiasz zamiast gapić się na zieloną kropke na messengerze. Wszyscy piszą, ale nikt nie podejdzie. Masz sie czymś wyróżniać na tle pozostałych. Czym chcesz sie wyróżnić?
Nie wiem gdzie ją teraz mogę spotkac przypadkowo nawet, wiec kiedy mam do niej podejsc... Ona pierwsza nie napisze na pewno narazie, napisze do niej jutro albo pojutrze i jak bedzie sie gadało ok to spróbuje ją gdzies wyciagnac, zeby porozmawiac.
Więcej czynu - mniej pisania.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Napisz do niej wiadomość alfabetem morse'a. Coś w stylu: dzisiaj o 18 tu i tu. Jeżeli odpisze- ustalasz faktyczny termin. Jeżeli nie zrozumie- daj sobie spokój-komu potrzebna dziewczyna która nie rozumie alfabetu morse'a.
Umawiasz się w plenerze.
Dochodzi do faktycznego spotkania. Przybywa pierwsza, pisze do ciebie gdzie jesteś. Każesz jej zrobić dziesięć kroków na północ i spojrzeć na ławkę nieopodal. Siedzisz tam samotnie. Nie muszę wspominać, że jesteś ubrany jak rasowy pirat, a nie jak szczur lądowy. Podchodzi, wskazujesz bez słowa, żeby uaiadła na ławce. Po chwili wyciągasz mapę. Tak, to mapa pieprzonego skarbu. To zapobiegnie jakimkolwiek wymówkom, bo przecież nie ma nic ważniejszego, niż skarb. Idziecie więc wyznaczoną trasą, po drodze możecie zaliczyć kilka pubów, jak na rasowego pirata przystało (tylko nie upijaj się za mocno, bo w razie czego zalana armata nie działa jak należy). Po dłuższej wędrówce trafiacie na miejsce. Tak się składa, że jest to miejsce nieopodal twojego domu . Pod pieprzonym drzewem znajduje się krzyż. Wykopujecie więc skarb. Waszym oczom ukazuje się uprzednio zakopana butelka rumu. Jak wspominałem, szalupa znajduje się całkiem niedaleko, więc zabierasz niewiastę do siebie na kolację. Nic prostszego.
Myślę, że masz cień szansy się wyróżnić.
Haha xd fajny pomysł ale niemozliwy dla mnie do zrealizowania.
nie ma ławek, czy nie masz mapy?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Nie mam swojego mieszkania, mieszkamy na wsi, wiec jakbym chciał ja gdzies zabrac to samochodem, wiec kluby itd odpadaja, bo ktos musi kierowac :>
czekaj czekaj, bo nie rozumiem... dlaczego kluby odpadają, skoro masz samochód?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"