Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy to pora na ewakuację?

21 posts / 0 new
Ostatni
Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2
Czy to pora na ewakuację?

Jestem w związku z kobietą, która ma dziecko po poprzednim związku, od prawie roku. Oświadczyłem się jej po 6 miesiącach. Wszystko było super fajnie, do momentu aż nagle nie zmieniła nastawienia do mnie...
Na początku starała sie jak żadna inna kobieta. Potem stopniowo przestawała się mną interesować do momentu, gdy praktycznie nie odczuwam jej zaangażowania w związku.
Zrobiła się olewcza w stosunku do mnie. Jedyne na czym jej zależy obecnie to żebym jej pomógł w domowych obowiązkach albo zajął się dzieckiem... Dodam, że ona nie pracuje a dziecko od miesiąca chodzi do żłobka, czyli de facto ma cały dzień dla siebie, gdy ja jestem w pracy.
Powoli zaczynam się czuć wykorzystywany (nie, nie utrzymuję jej w żaden sposób), czuję, że jestem przynieśpodajpozamiataj.
Stawia dobro innych nade mną. Ja jako ostatni się dowiaduje o ważnych kwestiach, przy czym jestem pierwszy żeby jej pomagać

Zastanawiam się, czy nie odejść od niej, ponieważ w/w zachowanie jest dla mnie nieakceptowalne.
Da się coś z tym zrobić jeszcze?

huka
Portret użytkownika huka
Włączona
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 32
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-07
Punkty pomocy: 935

Oświadczyny, po takim krótkim czasie, to duży błąd. Teraz ona ma Cie w garści i dzięki temu pokazała swoje prawdziwe oblicze.
Jeśli czujesz już na początku, że jest źle, a ona Cię nie kocha, bo zakochana kobieta tak się nie zachowuje, to uciekaj chłopaku.

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Niestety dopiero teraz to widzę,że to był błąd. Oczywiście obiecywała że będzie kochająca kobieta jeszcze bardziej niż była na początku, gdy się jej oświadcze. Faktycznie krótki czas po otrzymaniu pierścionka była kochana...
Codziennie mówi, że mnie kocha. Seks w sumie też jest codziennie (w miarę możliwości - dziecko)

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

Masz 20 czy tam 20 kilka lat a szukasz sobie Panny z dzieckiem. 90% panienek z bomebelkami jest niestety deczko walnięta. Wynika tak z obserwacji, oraz często tematów poruszanych tu na forum.
Szkoda Twojego zaangażowania i czasu. Z takimi babami coś jest nie tak skoro nie potrafią założyć rodziny, zazwyczaj winę zrzucają na facetów, prawda leży gdzieś po środku.
Na początku to wszystkie laski są dobre, miłe i pomocne. Potem jak już mają faceta w garści to pokazują swoje oblicze. Jest tyle wolnych panien więc szkoda autorze Twojego czasu na cudze bombelki. Chyba, że masz własny przychówek, 40 lat itp.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Myślisz, że nie warto się bawić w ochłodzenie atmosfery z mojej strony. Pokazać jej, że poza nią mam też swoje życie?

Niestety przez to że jest tak bardzo absorbująca i jest dziecko, musiałem po części zrezygnować ze swoich własnych spraw. Wiem, że to podstawowy błąd, który poruszył lawinę kolejnych faili i sprawil, że jestem w takim miejscu jak teraz...

Chciałbym jeszcze spróbować coś zmienić/poprawić, tylko nie wiem czy jest sens.

Ogólnie cała otoczka tego związku jest całkiem fajna - spoko teście, wygodne życie, fajny seks. Brakuje takiego wsparcia i zrozumienia oraz poświęcenia mi większej uwagi, a nie tylko 30min-1h w łóżku

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

To może zwyczajnie jej powiedz, czego Ci brakuje, bo może ona nie zdaje sobie z tego sprawy.

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Mówiłem kilka razy. Nie do końca pomaga. Czasem słyszę teksty typu, że prawdziwy facet by się tak nie zachowywał, tak czyli nie reagował na jej humorki i nie przejmował się tym, że gdy czasem o coś ja pytam, to ona nie reaguje wgl.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Czyli to nie był Twój pomysł z tymi oświadczynami...

No to widać że dałeś się wrobić. Kobieta która po krókiej znajomości ciśnie faceta na oświadczyny, musi być wyrachowaną cwaniarą, która chce sobie ułatwić życie. "Mowi mi że mnie kocha", to brzmi groteskowo. A co ma Ci mówić? Że ma Cię w dupie i potrzebuje jelenia?

Dziecko to duży obowiązek, zwłaszcza małe dziecko. Nie wiem czemu zdecydowałeś się wiązać z taką kobietą. Ona oczekuje, że będziesz tatusiem. W zamian oferuje seks i czułe słówka. Taki trochę chory deal, ale samotne matki często tak robią. Faceci się na to łapią, bo w ten sposób mogą poruchać atrakcyjną laskę; dzieciate mają mniejsze wymagania niż singielki. "Aby nie pił, nie bił, pomagał w domu i zabawiał dziecko". Czyli typowy beta samiec...

Mogę zrozumieć fecetów, którzy sami mają dzieci i wchodzą w relacje z dzieciatymi kobietami. Ale Ty jak podjrzewam, dzieci nie masz a wrobiłeś się w garnki i pieluchy by wychowywać dziecko innego faceta... Słabo...

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Sam też chciałem się oświadczyć... W sensie zdecydowanie wolę życie rodzinne z jedną kobietą niż ruchać co tydzień inną w klubie/mieszkaniu.

Nigdy nie byłem typem dla którego ilość zaliczonych lasek jest jakimś wyznacznikiem męskości. Zdecydowanie wolę spokojne życie z jedną kobietą, a dziecko byłem w stanie zaakceptować... Z tym, że ostatnio coraz bardziej daje mi do zrozumienia, ze nie interesuje jej to jak ja się czuję. Woli skupiac się na jakichś pierdolach zamiast poświęcić mi kilka minut na rozmowę/wsparcie, ponieważ mam np. ciężki dzień w pracy.

Zajebisty seks na koniec dnia nie wynagradza mi takiego traktowania, ale łudzę sie, że mogę jakoś to zmienić, żeby było jak na początku

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

To jest najwyższa pora na ewakuację.
Natomiast jeżeli chcesz się w to jeszcze trochę pobawić to zastosuj Lustro. Nie wyskakuj tak szybko z pomocą. Kobieta też człowiek, śmieci sama wyniesie. Wróciłeś z roboty, w kuchni syf, na stole nic nie ma... To nie sprzątasz i nie robisz kolacji dla wszystkich tylko leć sam na chińszczyznę (czy co tam lubisz).
Po oświadczynach panna ma na Ciebie wyjebane, to po ślubie będzie jeszcze fajniej.
Long, masz 20 lat. Po co Ci panna z dzieckiem, która nie rokuje najlepiej. Ja wiem że sex z fajną laską (do tego udany) to dużo, zwłaszcza jak masz 20 lat ale to spokojnie możesz jeszcze osiągnąć, z dziewczyną która będzie Cię szanować oraz to co dla niej robisz.

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Dobry pomysł z tym lustrem. Tylko, że ona dba o dom. Nie mam jej nic do zarzucenia pod tym kątem. Ja pracuję, a ona gotuje sprząta pierze mi brudne gacie. Też często tego używa jako argumentu, że jej zależy...

Czasem wolałbym spędzić miło czas tak po prostu żeby się zainteresowala mną, a nie przez cały dzień olewala moje potrzeby, tylko po to żeby na noc się zajebiście pobzykac.

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

Kurde, gościu, to jakie ty masz potrzeby? Czy dobrze rozumiem: na chacie porządek, obiad jest, pranie zrobione, laska ładna, sex wieczorem jest (przy dzieciaku to szacun że jej się chce - serio). To co ona ma robić? Poprzytulać się chcesz w trakcie dnia? Nie pyta jak Ci minął dzień czy co?

Poważnie pytam. Sam jestem dość mało uczuciowy. Dla mnie zawsze ważniejsze były czyny a nie słowa, a z tego co teraz czytam to nie widzę jakiś uchybień w tym co się u Was dzieje.

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Tak, może za bardzo uczuciowy jestem.
Przykładowa sytuacja sprzed kilku dni - obecnie szuka pracy.

Ostatnio jarala się że rekruter puścił do niej oczko.. a ja wprost czy jej się to podoba, a ona że tak bo jest matka dziecka. Ma mnie. Pierścionek na palcu a wraz może być atrakcyjna dla innych typów i to się jej podoba.

Jeszcze inna sytuacja w kwestii ginekologa.
Ogólnie jak zapewne każda kobieta czuje dyskomfort, gdy musi się pokazać lekarzowi w takich sprawach.
Niedawno była u nowego lekarza, który okazał się ciachem i stwierdziła, że mogłaby do niego chodzić rozbierać się co miesiąc... Mimo że wcześniej wizyta u Gino to była ostateczność

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

ile ta dziewczyna ma w ogole lat a ile Ty ? Ona ci rzuca shittesty a Ty sie dajesz robić jak głupi. Na takie rzeczy to Ty masz byc obojętny albo umiejętnie je odbijać. Chce Ciebie jeszcze bardziej wkrecić i żebyś był zazdrosny o nią.

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

To już są typowe shit testy z jej strony. Olej to. Jak się zaczniesz przejmować, dopytywać to już po tobie. Przeczytaj podstawy i wkuj je sobie do głowy. Poza tym chyba każdy (kobieta czy mężczyzna) lubi się czuć pożądany przez płeć przeciwną zwłaszcza jeżeli nie jest to jakiś pasztet. Prawdziwy problem byś miał jakby Ci nie opowiadała że jej koleś puszcza oczko, albo że ma ładnego lekarza. Jeżeli chciała by to ukryć to wtedy bym się martwił. Natomiast jeżeli Ci opowiada takie akcje to po to aby wzbudzić w Tobie zazdrość, zobaczyć jak się zachowasz. Mam wrażenie że nie trzymasz ramy w tym związku. Zajmij się trochę bardziej sobą. Bo wygląda to trochę tak że: mam bejbe z dzieciakiem, robie dla nich wszystko a ona się mną nie interesuje. Zalatuje od Ciebie miłym gościem. Jak się poznaliście to też taki kochaniutki byłeś? Wróć do zachowania sprzed oświadczyn... i przeczytaj podstawy

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Na początku nic w sumie nie musiałem robić. Ona w okół mnie skakała i się starała. Wiem, że tym mnie chciała zatrzymać, ale nie sądziłem, że aż tak się zmieni po czasie, gdy zobaczy, że tworzymy poniekąd rodzinę, a mały mnie uwielbia - przecież na tym powinno jej zależeć, na dobru dla siebie i dziecka...po co być tak pojebanym, skoro jej dostarczam wszystkiego

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

PODSTAWY CZYTAJ to się dowiesz.
Ona nie jest pojebana, jest kobietą. Ty myślisz jak typowy facet: ma wszystko, jest dobrze, staram się a więc będzie mnie kochać. Dupa tam. Emocji masz jej dostarczać a nie pomagać wieszać pranie. Zauważ że Wam się role odwróciły. Jak jej powiesz, że odchodzisz to na głowie będzie stawała żebyś nie odszedł. Teraz się mniej stara bo już Cię ma. Smutne, ale przewagę w związku ma ten komu mniej zależy na tym związku.

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Niestety nie do końca... Jak powiem, że odchodzę to jej to nie ruszy i pozwoli mi odejść.

Dopiero po jakimś czasie zda sobie sprawę z tego co straciła. To jest smutne.

Dam sobie, nie jej tylko sobie, jeszcze trochę czasu. Z mojej strony dystans na maksa. Więcej spotkań ze znajomymi. Może wrócę na siłownię.

Wszystko byłoby łatwiejsze gdyby nie dziecko.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

W takim razie jest o wiele gorzej niż to przedstawiłeś w pierwszym poście. Jeszcze trochę a dojdzie do tego, że Ty będziesz odbierał jej dziecko z przedszkola, zabawiał je klockami, a ona w tym czasie będzie ruchać się z innymi.

Wygląda na to, że rzeczywiście wpadłeś w ramę samca beta, który zadba o dom, dziecko a seksualnych wrażeń dostarczać jej będą inni.

Atrakcyjna kobieta z dzieckiem ma świadomość, że chętnych aby ją przelecieć na jedną noc będzie wielu, ale niewielu będzie chciało pakować się w pieluchy (zwłaszcza cudzego dziecka). Dlatego matki-singielki stawiają niskie wymagania facetom do stałego związku; ma zajmować się domem, dzieckiem, nie pić, nie bić i to wszystko. Ale kiedy poczuje się pewniej, zaczyna czuć potrzebę seksualnych wrażeń. Z czasem nabiera pewności siebie (także dzięki Tobie) i zaczyna szukać atrakcyjniejszego samca, a swojego jelenia wypluwa jak pestkę po wyssaniu wszystkich soków.

Nie to żebym miał uprzedzenia do samotnych matek, bo nie wszystkie tak robią. W Twoim przypadku wygląda to jednak słabo i już leżysz na łopatkach.

Teraz testuje na ile sobie może pozwolić. O ile rekruter to mógł być shit test, o tyle opcja z ginekologiem to już cios poniżej pasa. Ona mówi wprost, że gdyby był nią zainteresowany, to by rozłożyła przed nim nogi nie tylko na fotleu ginekologicznym.

Jesteś w ciemnej dupie z tą relacją kolego. To Twój ostatni dzwonek.

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Samotne matki z reguly sobie szukaja faceta w postaci beta-bankomatu, a to, ze sa samotnymi matkami o nich troche swiadczy(z reguly o tym, ze sie puszczaja).

Oczywiscie my jako przedstawiciele plci meskiej, ktora z natury pomaga, kocha idealistycznie i chce rozwiazywac problemy, czesto dajemy sie omamic takiej bialoglowej, bo chcemy jej pomoc, a ona to wykorzystuje, bo laski kieruja sie po prostu swoim interesem.

Czy naprawde chcesz poslubic kogos po jakichs przejsciach i z dzieckiem? Nie wolisz zbudowac rodziny z jakas mloda, pogodna dziewczyna, miec wlasne dzieci i nie wchodzic w takie popierdolone relacje?

Pzdr,
DF

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

Serio chcesz niańczyć obce dziecko w wieku 25 lat?!

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.