Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy to idzie w stronę związku?

13 posts / 0 new
Ostatni
Redman17
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-31
Punkty pomocy: 11
Czy to idzie w stronę związku?

Hej,
Spotykam się z fajną laską od pewnego czasu. KC od pierwszej randki, seks od drugiej. Zazwyczaj u niej nocuje, spędzam z nią całe weekendy.
Dużo piszemy, często z jej inicjatywy, buziaczki w wiadomościach to standard, z jej strony częściej niż z mojej.
Z tydzień temu, gdy zapytała mnie kiedy od niej wracam do siebie, odpowiedziałem, że wtedy kiedy będzie chciała się mnie pozbyć na co ona stwierdziła, że w takim razie nie wracam.
Poznaliśmy się przez badoo, aktualnie obydwoje mamy usunięte profile, ona pierwsza usunęła.
Dziewczyna miała dużo facetów, temat był poruszany na forum, jest wyjaśniony. W nocy, gdy poruszyłem ten temat widziałem w niej niepewność, zapytała się mnie czy uważam ją za dziwke itd. Potem wyszliśmy po alko, chociaż przed rozmową iść nie chciała.
Relacja się rozwija i fajnie, ale został poruszony przez nią temat związku, sam przypadkiem to sprowokowałem.
Podczas gry wstępnej powiedziałem do niej 'moja', na co ona się zapytała 'Twoja?'. Z dwa dni później poruszyła ten temat przez SMS. Zapytała czy to znaczy, że jesteśmy razem. Odpowiedziałem, że wolę o tym pogadać niż pisać, ale uważam, że na pewno idzie to w stronę związku.
Dziś rozmawialiśmy, zapytałem jej na początku co ona myśli na co odpowiedziała, że nie wie, nie wie co myśli. Powiedziałem, że w mojej ocenie idzie to w stronę związku, ale na związek jeszcze za wcześnie, znowu zapytałem jak ona uważa, znowu usłyszałem, że ona nie wie.
Ogólnie jest namiętność, bliskość, seks, teoretycznie wszystko. Moje rzeczy są u niej a ja mam kilka jej, aktualnie jest nawet u niej mój rower, bo uczyła sie dopiero teraz jeździć na rowerze.
Wiem też, że na początku naszej znajomości dała jednemu gościowi kosza a z innym uczyła się jeździć na rowerze, teraz twierdzi, że to że mnie jest świetny nauczyciel i o tamtym gościu słuch zaginął. Wyszła też razem z jednym gosciem na miasto, ale po chwili wróciła o czym mi sama pisała przed i po wyjściu.

Nie wiem na czym stoję, czy ta jej odpowiedź 'nie wiem' była przez brak konkretnego zdania z mojej strony czy jak.
Zastanawia mnie to, bo raczej już szukam związku niż przygód. Przygody mogę mieć na kiwniecie palcem, jedna mezatka w pracy na mnie leci z czym się nie kryje a jedna małolata, która kiedyś za mną biegała zaczęła wypisywać, że powinniśmy się spotkać w końcu, bo nigdy dla niej czasu nie mialem(a naprawdę dobra z niej sztuka).

Panowie, jak Wy to widzicie?
BTW, gratulacje dla żołnierzy, którzy przeczytali to do końca. Salut!

To tylko ja.

n0body
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: yyy

Dołączył: 2018-01-11
Punkty pomocy: 114

To ona ma zabiegać o związek nie Ty.

Zreszta czy to aż tak ważne , jak wszystko się układa, wszystko jest w porządku to na chu.. się tym zamartwiać, wyjdzie samo , po za tym, ze dziś jesteś w związki nie oznacza ze będziesz w nim tydzień później , a po Twej wypowiedzi widać , ze to jakiś wyznacznik, ciesz się zwyczajnie ta relacja a wyjdzie samo z siebie ..

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Oj boziu boziu, wiecznie ten sam problem. Nigdy nie stworzysz zwiazku jak bedziesz o niego wypytywal i zabiegał. Prędzej ci sie to uda jak bedziesz omijal ten temat i poprostu sie z nia spotykał. Wlasnie zaczynasz wszystko psuc.

Ok a teraz kilka skorygowań z mojej strony:

1)
"Relacja się rozwija i fajnie, ale został poruszony przez nią temat związku, sam przypadkiem to sprowokowałem."

Yhy.. zaczyna sie. Niepotrzebne twoje paplanie niebawem wykreuje wielką trąbe powietrzną, poki co jest jej mały zalążek Smile

2)
"Podczas gry wstępnej powiedziałem do niej 'moja', na co ona się zapytała 'Twoja?'"

Tak, moja! I calujesz dalej. Pewnosc siebie, dążenie po swoje sie kłania.

3)
"Z dwa dni później poruszyła ten temat przez SMS. Zapytała czy to znaczy, że jesteśmy razem. Odpowiedziałem, że wolę o tym pogadać niż pisać, ale uważam, że na pewno idzie to w stronę związku."

Tak, przejdziemy przez ten nierówny świat razem, walcząc z przeciwnosciami losu, odpierajac ataki wrogow, by na koniec znalezc swoj wymarzony raj i kochac sie w nim bez konca.

Chłopie ty nie mozesz byc tak spiety jak kupa w klozecie! Zamiast skomlec i ustawiac jakies debaty na temat WAAAAAASSSSSSS, stosuj humor i dystans.

4)
"Dziś rozmawialiśmy, zapytałem jej na początku co ona myśli na co odpowiedziała, że nie wie, nie wie co myśli. Powiedziałem, że w mojej ocenie idzie to w stronę związku, ale na związek jeszcze za wcześnie, znowu zapytałem jak ona uważa, znowu usłyszałem, że ona nie wie."

Fuck Sad Jeszcze raz sie ja zapytasz to sam cie wyrzuce za drzwi

5)
"Ogólnie jest namiętność, bliskość, seks, teoretycznie wszystko."

Zaraz tego wszystkiego nie bedzie, bo zamiast sie tym cieszyc to ty juz ustalasz jakie firanki zalozyc i kiedy razem na targ pojdziecie jak to bywa w zwiazku, zeby cos kupic na obiadek.

6)
"aktualnie jest nawet u niej mój rower, bo uczyła sie dopiero teraz jeździć na rowerze."

Że co?

7)
"Nie wiem na czym stoję, czy ta jej odpowiedź 'nie wiem' była przez brak konkretnego zdania z mojej strony czy jak."

Nie mecz ja juz prosze. To ona ma nie wiedziec na czym stoi a ty mas zbyc nocnym kowbojem, i dawac jej to czego wielu facetow unika gdy chca cos powaznego stworzyc bo sie boja ze spalą. I jeszcze kilka takich rzeczy co ja widze:

-im szybciej sie cos dzieje tym szybciej sie moze rozpasc
-podpalasz sie tym, lykasz te wszystkie fakty ze te rzeczy sa tak swobodnie u niej, jej reczy u ciebie i juz tworzysz w glowie zwiazek.. zludzenie
-miej na uwadze jak sam napisales ze babka przebierala w facetach wiec nie angazuj sie tak jak to robisz teraz

i na koniec
-nie boj sie od niej wymagac, postaraj sie by ona wchodzila w twoj swiat a nie na opak
-flirt to nic zlego, pozwalaj sobie na niego w pracy, pomoze ci ochlonac troche i zluzowac majtki

pozdrawiam

Pckr
Portret użytkownika Pckr
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: '97
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2019-06-01
Punkty pomocy: 910

"Tak, moja! I calujesz dalej. Pewnosc siebie, dążenie po swoje sie kłania."

AMEN!!!!!


~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!

huka
Portret użytkownika huka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 32
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-07
Punkty pomocy: 935

Kolego!

Na kilometr, czuć od Ciebie brak pewności siebie. Skoro ja to czuję przez neta, to i Twoja dupa to czuje, albowiem sam nam pisaleś, że baba jest w te klocki kumata. Posiada zatem niunia, dużą skale porównawczą i wie kiedy jegomość ma jaja, a kiedy te jaja, z uśmiechem na buzi, oddaje jej czule, jak wstydliwe dziewczynę płoniące wstydem, w depozyt.

Ergo widać tutaj, że to ona w tym waszym stadle pełnym łask wszelakich, nosić poczyna spodnie, a Tobie, za chwilę zostanie jeno przyoblec kieckę. Czytając Twoje wywody czułem się albowiem, jakbym czytał wpis dziewczyny.

Tak się nie gada z pannami chłopaku! Te pytanie się jej o związek i inne kwestie, sugerują nam , żeś leniuszek, co nawet łaskaw nie był, przeczytać podstaw, ani blogów Adepta, bo gdyby to przeczytanym zostało, to byś nie wyczyniał i nie wygadywał takich brewerii.

Tobie się wydaje, że musisz wiedzieć na czym stoisz, boś niepewny, ona myśli, ach wszystko
musi zaplanować, obmyslić z góry jak kupiec co chce auto nabyć, rany zero spontaniczności, zero ikry, nudziarz co się doprasza mego zdania w kwestii związku jak piesek glaskania, musi mało o kobietach wiedzieć, skoro nawet nie skapował, że kobieta lubi jak facet jest decyzyjny, bo ona myśli z natury, jako kobbieta, że to facet decyduje, stąd na takie gadki zwykle laska, spławia gaszka co nie kuma, natury niewiesciej.

Adept pisał, że większość facetów wymuszających na kobiecie decyzję o związku, kończy jako rogacze, bo panna nie ceni takiego niepewnego typa, który prosił się o związek , zamiast brać ją jak na faceta przystało, bez asekuranctwa. I Ty, też jesteś na dobrej drodze do tego, bo się jarasz jakimiś rowerkami, jak nastolatek co ma w wieku 14 lat, pierwszą miłość z klasy B, jeszcze tak mu na niej zależy, że przymyka oko na jej spotkania z innymi, bo mu bardziej zależy więc, ona czuję, że na wiecej z takim kolesiem, co mocniej od niej chce, może sobie pozwalać.

P.S I nie chwal się nam tu, jak to łatwo możesz, wyrwać laski na romans, bo po takich dretwych przechwałkach, widać od ręki amatora, niepewnego siebie, prawdziwy uwodziciel jest na tyle dobry, że nie musi zabiegać o poklask i akceptacje takimi głodnymi kawałkami.

Z całej tej sprawy wynika taki obraz: Laska bzyka się z Tobą bo jej spodobałeś się z wyglądu, jak Cię lepiej poznaje z charakteru, to widzi, żeś słaby zawodnik, a kobiety gardzą słabymi facetami, i zaczyna sie powoli dystansować od Ciebie.

Czytaj podstawy, dużo podstaw i blogi Adepta, więcej dystansu, mniej lękliwego spinanania dupy, to może, za kilka lat będzie z Ciebie mężczyzna, a nie chłopczyk. Pozdr.

Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491

Aż kowboju dałem Tobie plusa, wyczerpałeś temat. Laughing out loud

huka
Portret użytkownika huka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 32
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-07
Punkty pomocy: 935

Smile

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Miala 14 partnerów seksualnych do 22 roku zycia, no spoko. Ale żeby nie umieć na rowerze jeździć? Laughing out loud

"ona ma zabiegać o związek, a nie ty" - spotykałem sie z pewną dziewczyną i niby wszystko szło do przodu, ale nie do końca. Oboje rzekomo chcieliśmy związku. Pewnego razu spytałem "kim dla siebie jesteśmy?". I tak gadka szmatka i wyszło, ze jeszcze dla niej za wcześnie. Więcej o związek nie spytałem choć później wyszedł sam z siebie.

Jest różnica jak ktoś desperacko sie prosi o związek, a jak chce określić swoją relacje.

Powiem ci kolego tak. Mialem okazje bzykac inne laski, ale tego nie robiłem. Spotykałem sie z dziewczyną, a ona sama nie wiedziała czego chce. Wkrecilem sobie, że bede w porządku. Teraz żałuję bo do czasu jak nie jestem w związku mogę robić z innymi co chce.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2661

"Nie wiem na czym stoję, czy ta jej odpowiedź 'nie wiem' była przez brak konkretnego zdania z mojej strony czy jak. "

Tak

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Panna preferuje jazdę na samej rurce ,bez siodełka.

POZDRO Wink

menelaos
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2015-11-12
Punkty pomocy: 141

Czekam na kolejny temat autora w sprawie tej samej laski Smile

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Myślę, że autor nie zrobił nic złego, przechodząc do rozmowy na temat związku. To wbrew pozorom świadczy o jego sile. Tylko ta kobieta nie jest dobrym materiałem na związek. Widać, że lubi się umawiać z facetami na luzie. Może to dziewczyna z syndromem DDA bojąca się zaangażowania? Nie wiem, ale raczej bym się nie angażowała w tę znajomość, bo ona gra na inne fronty.

Pomidor12
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 23
Miejscowość: Opole

Dołączył: 2020-02-19
Punkty pomocy: 81

Podobnie uważam jak smerf. To normalne, ze chcemy wiedzieć na czym stoimy, a jesteśmy tylko ludźmi, którzy maja uczucia i się przywiązują. Porozmawiaj z nią, na spokojnie, bez emocji. Może gra? Może nie widzi z Twojej strony zaangażowania i boi się przyznać, ze jej zależy?