Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czy coś jest na rzeczy?

8 posts / 0 new
Ostatni
Mustang1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2018-09-12
Punkty pomocy: 0
Czy coś jest na rzeczy?

Siema wszystkim, przychodzę do Was z głupią sprawą, otóż to mam dziewczynę pół roku i 2 tygodnie temu w pracy poznała jakiegoś fagasa który po 3 dniach zaprosił ją na piwo i z nim wyszła, ogólnie nie mam żadnego problemu co do tego i mi wszystko powiedziała i w kolejnych dniach dalej ją zaczął zapraszać ale nie poszła. A teraz od dwóch dni zaczęła się malować do pracy gdzie tego nie było przez pół roku, zmian w zachowaniu jak na razie nie dostrzegłem. Jak myślicie?

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Jak żadnych zmian narazie nie dostrzegłes to narazie siedź cicho, miej rękę na pulsie i spokojnie sobie obserwuj sytuację. Jak zaczniesz jej cos gadać to się zacznie spór i tym bardziej będzie kombinować. Niektórych rzeczy nie przeskoczysz.
Możliwe że się uatrakcyjnia bardziej bo kobiety lubią być adorowane, to normalne. Pomysl czy u was wszystko ok...

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Ewidentnie szuka sobie nowy grunt, a jest z Tobą jak w przysłowiu o małpce, że kobieta, nie puści się drzewa, jeśli nie będzie miała pewności, że chwyci się kolejnego. Nie traktuj jej poważnie ani tej relacji, kobieta, którą kocha, swojego faceta nie stawia cię przy takich wyborach. Dużo się mówi o tym, że kobieta ma prawo mieć znajomych i ja sam jestem tego zdania no, ale jeśli jakiś kolega z pracy wyciąga ją na piwo i nie ma tam innych znajomych z owej pracy czy nie jest tu wypad z koleżankami. To mamy problem, tym bardziej że zauważyłeś, że po tym spotkaniu zaczęła bardziej o siebie dbać. Ja kiedyś w podobnej sytuacji załatwiłem to tak, że, mówię do swojej dziewczyny na tamten okres, ok, ale powiedz temu koledze, że przyjdziesz ze mną. I ona mu to powiedziała, jego mina musiała być bezcenna i do spotkania nie doszło, nic już jej nie proponował.

A teraz jak masz takie akcje, powiedz jej, ok idź na to spotkanie, ale nie będziemy się więcej spotykać. Krótko, naprawdę, krótko, po co się bawić w jakieś dyskusje. Zależy, jej na Tobie to zrozumie, o co Ci chodzi. Jak jej na tobie nie zależy, to pójdzie, a jak zależy, to będziecie razem i przeanalizuj sobie ten związek, pogadaj z nią, czy czegoś jej w związku brakuje, czego chciałaby więcej, porozmawiaj z nią szczerze. A co do jej wyboru, bardziej skłaniam się przy tej pierwszej wersji, którą opisałem dlaczego ? bo kobiety najbardziej boją się nie tego, że zostawi faceta, tylko tego, że to facet ją zostawi.

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

Fajnie cie znów widziec aktywnego na forum. Dajesz konkretne odpowiedzi Ron :]

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Dziękuję Pinochet miło to słyszeć

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Dziękuję Pinochet miło to słyszeć

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

A jak wygląda twój związek, jeśli można wiedzieć? Długo ze sobą jesteście? Mieszkacie razem?
Może to pozwoli postawić jakąś diagnozę, dlaczego u ciebie w związku tak się dzieje.

Bo wiesz, różnie to bywa. Jak w związek wdaje się rutyna, to laski niestety lubią sobie robić skoki w bok. W sumie my faceci też, ale no.. to jest ludzkie zachowanie. Tak nas natura stworzyła. Generalnie nuda, brak emocji to jest coś co powoduje wypalenie.

Panowie wyżej wyjaśnili, dlaczego ona postępuje jak postępuje, ale powinieneś też się zastanowić, gdzie leży tego przyczyna. Być może właśnie brakuje emocji, jest rutyna, nuda. A wiesz ile takie tajne schadzki dostarczają emocji?

Dziewczyny w długich związkach tak naprawdę najłatwiej jest poderwać, bo po prostu nawet jakaś mała iskierka emocji sprawdza się jako przynęta.

Pzdr,
DF

Smoker
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-01-10
Punkty pomocy: 57

Sama kwestia tego, że zaczęła bardziej dbać o wygląd wychodząc do pracy to jeszcze nic strasznego, każdy lubi się prezentować w otoczeniu ludzi. Ja też pracując home office siedzę w gaciach i szlafroku a jak jadę do biura to staram się dobrze wyglądać. Moja żona też miała kiedyś identyczny schemat, że zaczęła się lepiej ubierać, mocniej malować itd. do nowej pracy. Nie była to kwestia tego, że miała na oku jakiegoś frajera, tylko było tam codziennie ponad 100 osób i damska część towarzystwa wzajemnie nakręcała spiralę "fajnego wyglądania" .

Natomiast kwestia samotnego wyjścia z 'kumplem' z pracy na piwo ? No co to kurwa jest ? Samolubność i totalny brak szacunku do Ciebie, swojego partnera. Od razu powinieneś kategorycznie powiedzieć, że Ci to nie odpowiada. To nie jest grupowe, integracyjne wyjście, tylko jebana randka z punktu widzenia tego kolesia. Nie powinieneś zostać postawiony w takiej sytuacji i moim zdaniem to już wykracza poza kwestię wzajemnego zaufania itd. To jest po prostu niestosowne.

Zauważyłeś oprócz tego jakieś inne zmiany ? Jakieś potajemne przesiadywanie na telefonie ? Zmniejszone zainteresowanie Tobą, seksem ? Wyrzucanie Ci na każdym kroku jaki to jesteś zły, bo czegoś tam nie robisz/nie potrafisz ? Mieszkacie w ogóle razem ?