Cześć,
Nie do końca wiem o co tej dziewczynie chodzi i niesamowicie mnie to denerwuje bo funduje mi rollercoaster. Nawet nie wiem jak to opisać. Generalnie relacja z nią wygląda tak, że kilka razy po imprezie jak byliśmy pijani to poszliśmy się ruchać. Po każdym sama się odzywała i generalnie inicjuje sporo kontaktu, ale tylko przez fb. Widujemy się raz w tygodniu na uczelni i tyle, zwykła gadka szmatka. Wkurwia mnie to, bo gdy chce ją gdzieś wyciągnąć/zaprosić do siebie to ona coś wymyśla, nigdy nie może. W momencie gdy zacząłem ją zlewać to ona się obruszyła, a pare dni później po imprezie wylądowaliśmy u mnie. Szczerze mówiąc nie chce marnować sobie ruchania po imprezach, ale bardziej mnie niszczy to, że nie wiem na czym stoję i zjada mnie to trochę od środka, że mi odmawia Czy spytanie się kolokwialnie mówiąc o ch*j tu chodzi ma sens? Chętnie bym to zrobił, ale to moja koleżanka z grupy znajomych i nie chce kwasu.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
I generalnie nie chce mi sie bawić w bycie bolcem na pocieszenie bo często gęsto ma jakieś krzywe jazdy typu pisanie do byłego a potem lądowanie u mnie.
Czy chodzi tylko o seks ?
Tak
CZy jesteś bolcem do zabawy ?
Tak
Czy zaczynasz się wkręcać w tą laskę ?
Tak
Masz układ idealny , wolność , zabawę ruchanko bez zobowiązań więc po co to psuć ?
Chodzac na imprezki kto by nie chcial takiej kolezanki. Nie szukaj w niej dziewczyny bo sie przespi z kim innym. Odpowiadajac ba pytanie , tak , poki co chodzi tylko o seks a pytanie sie jej na czym stoje cie tylko osmieszy.
Jak.jestes za mieki na taki uklad to to przerwij poprostu
Otóż to, większość chłopaków ma rację. Ta dziewczyna nadaje się tylko do seksu bez zobowiązań, a nie związku. Szuka czasoumilacza i faceta, który podkręci jej poczucie własnej wartości po rozstaniu. Przestań szukać z nią kontaktu, bo Tobie za bardzo zaczyna na niej zależeć.