Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Czas na lekki chłodnik czy to tylko moja desperacja?

13 posts / 0 new
Ostatni
PUaR
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 3
Czas na lekki chłodnik czy to tylko moja desperacja?

Hej!
Jestem po pierwszym spotkaniu z dziewczyną poznaną na Tinderze. Spotkanie odbyło się wczoraj, zabrałem ją do pubu gdzie wypiliśmy po szklance piwa. Rozmowa zdecydowanie się kleiła. Sporo pytała, żartowała, śmiała się z moich żartów, ale wyglądała i zachowywała się tak jak by była z tych bardziej nieśmiałych osób (rzadko nawiązywała kontakt wzrokowy. Dopuściłem do siebie myśl, że mogę jej się zwyczajnie nie podobać. Bywa...), więc stwierdziłem, że na pierwszym spotkaniu nie będę zbytnio eskalował dotyku. Po pierwszej kolejce piwa zaproponowałem drugą, ale odmówiła i zapytała czy lubię kawę, bo obok jest dobra kawiarnia na co przytaknąłem i tam poszliśmy. Zapłaciła za obie kawy, co chyba nawiasem mówiąc zdarzyło mi się pierwszy raz i byłem mocno zaskoczony, przez co od razu chciałem jej oddać pieniądze za moją kawę. Za pierwszym odmówiła pieniędzy, ale po drugiej krótkiej prośbie je przyjęła.
Sam zakończyłem spotkanie po 3 godzinach.
Niedaleko miejsca zamieszkania powiedziała, że musi iść jeszcze na zakupy i żebym jej nie odprowadzał. Możliwe, że faktycznie musiała te zakupy zrobić (na wszelki wypadek zrobiłem mały test). Na pożegnanie powiedziałem choć przytul się i wyciągnąłem ręce, przytuliłem ją i w tym samym czasie delikatnie pocałowałem ją w czółko mówiąc, że jak dojdzie do domu to niech napisze czy jej nikt nie porwał. Odpisała po pół godziny, że jest już bezpieczna w domu (czyli test raczej zadziałał) trochę pożartowaliśmy, popisaliśmy, napisałem, że muszę zrobić kolację i jeszcze czymś się zająć... Pożegnaliśmy się. Dzisiaj po południu wysłałem jej jakiś śmieszny obrazek i zapytałem jak się dziś czuje. Odpisywała dość zlewczo.

Trochę panikuję i wali ode mnie desperacją, czy po takim spotkaniu i trochę jej zlewczym tonie powinienem dać sobie spokój z pisaniem na te dwa - trzy dni i dopiero wtedy napisać z propozycją spotkania się za kolejne dwa - trzy dni, ewentualnie może robię jakiś rażący błąd o którym nie wiem?

Vili
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-07-12
Punkty pomocy: 43

Nie panikuj , wrzuć na luz i przestań wszystko analizować bo inaczej nic dobrego z tego nie wyjdzie. Zajmij się sobą i odezwij się za 2-3 dni z propozycją spotkania.
Tylko nie rób tego za pomocą sms, po prostu do niej zadzwoń.

Lepiej próbować i potem żałować- niż żałować, że się nie próbowało.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Spoko dziewczyna Ci się trafiła, rzadko się zdarzają takie wspaniałomyślne.

Chłodnik dajesz jak laska odwala manianę i jest zainteresowana, a nie po udanym spotkaniu z dupy ją będziesz chłodził.

Jak chcesz się pobawić w Push and Pull to rozsądnie i z głową, na spotkaniach.
Poczytaj sobie Tongue

Tak jak Vili napisał, umawiasz się i działasz dalej.
Pisaniem raczej nie zyskasz.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Daj jej teraz pomyśleć, Ona układa sobie Twój obraz w bani, odezwij się do niej za dwa trzy dni

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Astronom
Portret użytkownika Astronom
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-20
Punkty pomocy: 10

Moja rada. Wykąp się w ciepłej wodzie, posiedź w niej trochę, tak żebyś wyluzował. Oczywiście jeśli masz taką możliwość.

Wg mnie powinieneś się uśmiechnąć, nie robić jej żadnych testów, chłodników srodników, szkodników, smrodników, tylko zachowywać się jak wcześniej. Normalnie z nią rozmawiać, jakby było okej. Bo przecież jest okej. Jak nie będzie chciała się spotykać, rozmawiać, to sam zauważysz. Najwyżej po prostu to zaakceptujesz i jak Ci któregoś razu nie odpisze to najzwyczajniej w świecie będziesz wiedział co to znaczy. Bo póki co to nastawiasz się na to, że coś nie pykło. Po luj? Nonsens.

Wszystko z Tobą w porządku, po prostu żyj i ciesz się z tego że żyjesz w jakiś sposób. Prawdą jest, że jeśli będzie się miało zesrać to i tak sie zesra, a póki sie nie zesrało znaczy że możesz kontynuować. Taka ot kapryśna logika boolowska.. : )

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Astronom kontynuować czyli desperado? Jak się postara w ten sposób to się zesra napewno...

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Astronom
Portret użytkownika Astronom
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-20
Punkty pomocy: 10

Kontynuować, znaczy kontynuować, nie robić niepotrzebnych pauz na jakieś pieprzone gierki, które stosuje bardzo dużo osób. Często bardzo niepotrzebnie. Jeśli poznał dziewczynę, rozmawiał z nią, spotkał sie, to dlaczego ma zakładac że coś poszło nie tak? Niech rozmawia jak do tej pory, niech się spotka jeśli oboje tego chcą. O to chodziło.

Dlaczego zakładasz, że sie zesra? Ja tam w niego wierzę. Oceniasz, że sie zesra a nawet nie wiesz co mu w uczuciach, w nerwach siedzi.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

"Odpisywała dość zlewczo" w tym cały problem że laska go nie zna i pewnie pomyśli że on już sobie dom i wspólne dzieci planuje.. skoro po randce tak desperaci. Astronom świeżak jesteś i próbujesz zawracać kijem wisłe dając złe rady. Brak kontaktu po randce to bardzo dobry pantent stosowany przez wielu i to skutecznie ! Laska wtedy kombinuje czy dobrze wypadła czy się spodobała i facet staje się dla niej nagrodą. W sytuacji autora karty są odkryte na starcie więc co ją ma pociągać? Laski lubią trudnych do zdobycia facetów.

Od strony kobiecej wygląda to tak https://vitalia.pl/forum43,88299...

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Astronom
Portret użytkownika Astronom
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-20
Punkty pomocy: 10

To co chciałbyś zrobić, nie wiem czy do końca świadomie, to wprowadzić go w sztywną grę zamiast w realizację samego siebie. Nie bronię mu dać odetchnąć dziewczynie/sobie. Mówię, żeby nie robił chłodników tylko dlatego, że to "pseudopoprawne" zachowanie. Skoro go olewała, a jednak się spotkali, to dopiero dalsze losy pozwolą mu jaśniej spojrzeć na sytuację. Skąd wiesz co się stało? A może ona jest w takiej samej sytuacji jak on? I co jeśli przestanie się odzywać? Z jakiej racji ma niby przestać? Bo to, jak już padło, "pseudopoprawne"? Laughing out loud

Świeżaka? Co to w ogóle za określenie? Bo mam nowe konto? Małą ilość ocen? Myślisz utartymi schematami, kolego, a celowe zdobywanie kogoś poprzez sprawianie że kreuje wokół siebie iluzję potrzeby to szczyt, za przeproszeniem, kurestwa i chorego egoizmu. Wręcz przeczy rzeczywistej dużej, jak to się określa, wartości osoby, która takie psikusy robi : )

EDIT>> Co miało zostać powiedziane, już powiedziane zostało. Basta. Pokój. : ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Ty nie umiesz czytać! Zaczeła go olewać po spotkaniu gdy zaczął do niej pisaç!

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Astronom
Portret użytkownika Astronom
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-20
Punkty pomocy: 10

To Ty nie umiesz czytać. Napisałem również i o tym.

PUaR
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 3

Odpowiadała mi zlewczo bo była w pracy. Dziewczyna pracuje na 1,5 etatu i jeszcze studiuje dziennie. Po pracy zazwyczaj ona inicjuje rozmowę przez facebooka. Od ostatnich dwóch dni przerwa, bo od razu po pracy poszła na koncert, a dzisiaj po pracy pojechała do rodzinnego miasta. Przedwczoraj, trzy dni po pierwszym spotkaniu zaproponowałem wspólny spacer w ten weekend, ale jak już wspominałem wyżej dziewczyna wyjechała do rodzinnego domu. Zaproponowała przyszły weekend (2 tygodnie od pierwszego spotkania). Czuję mocną niepewność, bo w sumie to pierwszy raz widzę, żeby laska nie robiła mi shit testów.