..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... ..... .....
Next, nie zainteresowana, tak trudno to zobaczyć? Zachowujesz się jak psychol.
Jaki psychol? Widziałeś jego nik?
Podstaw i klasyków to już ciężko przeczytać co? Nie dziwię, że nie chce z tobą gadać
---------------------------
20 / 39 
Nie dziwie jej się , że Cię olewa. Zachowujesz się jak straszny dziwak i natręt, poza szkołą już lasek nie ma? Dziwi mnie to, że niektórzy są tacy nachalni i nie widzą pewnych znaków o.O
Na początku powinieneś wyczuć jej słaby punkt (koty,psy,rowery)i na tym zbudować relacje że niby też cie to interesuje.Teraz to chyba masz pozamiatane i lepiej się nie narzucaj.
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
Nie zainteresowana , praktycznie od początku taka byłam tego co piszesz , ale trochę skopałeś bo zachowywałeś sie jak needy ona ma ciebie w dupie a ty ciagle do niej piszesz... , w ogóle nie byłeś dla niej wyzwaniem....
"Wszystko bylo dobrze a ona milczy
Pokaż moment gdzie niby wszystko było dobrze, bo jakoś się nie doczytałem.
Zabrałeś się do tego jak do jeża i to całkowicie od dupy strony. Po za tym od początku laska nie była zainteresowana. Poczytaj podstawy.
--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."
tak to jest jak piszesz do niej codziennie i ta rozmowa nie ma zadnego sensu i punktu odniesienia.. mowisz, ze nie chcesz sie narzucac podchodzac do niej na zywo ale na fejsie codziennie piszesz do niej i oczekujesz odpowiedzi... oh stary, zdaj maturke, lec na studia do duzego miasta i tam nie bedzie deficytu lasek
Dobra załapałem, laska mnie olała a ja zwaliłem sprawe, mówi sie trudno.
Przynajmniej wiem co poszło do dupy i nad czym mam pracować, ale pewnie na studiach trafi się więcej okazji. Dobrze że moge spojrzeć na całą sprawę z waszej perspektywy i posłuchać co macie do powiedzenia. Na pewno czegoś sie nauczyłem