Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Córka znajomych.

11 posts / 0 new
Ostatni
Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292
Córka znajomych.

Cześć,
Czas wirusa, to trudny czas, przynajmniej dla mnie. Dużo nauki, mało dziewczyn, plus dwa kilo do góry, generalnie nic ciekawego, ale po maturach mam zamiar zrzucić te dwa kilo i zając się poważniej dziewczynami.
Wczoraj pojechałem zawieźć rodziców na imprezę do znajomych (których piąte przez dziesiąte znałem) oni mają córkę, atrakcyjna lat 16, ale ma "Chłopaka". Miałem już wracać do domu, zawracałem autem, ale ci rodzice mnie zawołali bym został i poznał ich córkę. W międzyczasie fajnie zaczęło mi się rozmawiać z tymi ludźmi (imprezka na 9 osób). Gadaliśmy na rózne tematy, generalnie to fajnie się bawiłem (i zostałem do końca, bo później nie było sensu już wracać), ciekawe tematy poruszaliśmy i naprawdę było ok. Poznałem ich córkę, nooo fajna, kształtna hehe. Chciałem coś działać, ale trochę problem, no bo jak?
Laskę widzę pierwszy raz na oczy, gdybym chciał gdzieś z nią przejść się po ich ogrodzie, czy coś w tym stylu, to potem byłoby niekończące się swatanie, które pewnie w sposób skuteczny nałożyłoby na nią presję. Choć jej rodzice i tak już robili to skutecznie nazywając się "teściami"
Kilka razy z nią zamieniłem krótkie dialogi, śmiała się, raz nawet pod stołem mnie szturchnęła, choć to mógł być przypadek. Pomyślałem, by zagadać na fb o kawę. Zaprosiłem, ale cisza. Trochę mnie to zdziwiło, bo mam dobrego socjala u jej rodziców, ogólnie towarzystwo mnie lubiło.
I teraz moje pytanie, czy uważacie, że nie mogłem więcej zrobić? Jestem zły na siebie, ale patrząc chłodną głową, to gdybym zaczął działac to by nam nie dali spokoju.
Chciałbym coś zadziałać, ale nie mam pojęcia co mogę zrobić.
Ps: Jedynie jedna akcja tylko mi zostaje w głowie, kiedy ona szła biegać. Mogłem wtedy pójść z nią, ale jakoś za późno zajarzyłem.

Pozdro!

Pjetrek
Portret użytkownika Pjetrek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 97'
Miejscowość: Dziki wschód

Dołączył: 2017-06-22
Punkty pomocy: 248

Ta sytuacja z bieganiem to już znak, dla Ciebie że za dużo o tym myślisz. Na spokojnie podejdź do sprawy, bez nacisku, co ma być to będzie, mogłeś jeszcze na tej imprezie ją odizolować przed pożegnaniem jak was obczajali albo coś i ją zaprosić. No, ale trudno. FB jeszcze spoko ale zależy po jakim czasie od ostatniego widzenia się z nią napisałeś, bo jak było to dosyć długo to też niedobrze. Najlepiej to normalnie napisać(a już najlepiej zadzwonić Wink )rozwijając jakiś dialog i w trakcie tego dialogu zaprosić pannice, wtedy pokazujesz że nadajesz z nią na tych samych falach, natomiast bezpośrednie zapraszanie to raczej w kwestii formalności jakbyście sie znali długo, inaczej poprostu nie wypali no chyba że wcześniej tak zagrałeś jej na emocjach jak wirtuoz fortepianu. No ale to są podstawy, dużo ciekawych rzeczy masz w dziale podstaw, więc tam zapraszam. No i oczywiście nie wsiąkaj tym jak gąbka na start, daj miejsce na praktyke. Pozdro

Ps, jak świetnie z nią rozmawiałeś to bym dał jej jakąś kartke ze swoim numerem albo coś wykminił, nie musisz się ograniczać, warto testować to co ci wyobraźnia niesie ale też z głową bo jak się staje na głowie, żeby zaimponić to nie jest też dobrze xD

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Problem jest taki, ze ona nie zaakceptowała moje zaproszenia na fb heh. Jak wychodziliśmy, to ona już spała, wiec karteczka odpada.
Dialogi były krótkie, bo nie było sposobności, ale fajne.
Podstawy przeczytane, uważam ze gdyby była inna sytuacja i mogłbym ja jakoś odizolować to by poszło łatwo.
To prawda, za dużo myśle ale to chyba skutek uboczny kwarantanny, ze ma się za dużo czasu.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

"Jestem zły na siebie"

Jesteś młody i przed tobą wiele pracy. Z biegiem czasu bedziesz zdobywać cenne doswiadczenie więc nie ma co być zbyt surowym dla siebie. Z drugiej strony by moje słowa cie nie rozleniwiły Wink

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

To prawda, z czasem przychodzą nowe doświadczenia. Szczególnie dużo ich przybyło po mojej ostatniej długiej relacji, ale na szczęście to już przeszłość. Teraz zajmuje się sobą plus dokładam do tego raz na jakiś czas kobiety. Jestem zły na siebie, ze względu na to, ze na tym fb nie zaakceptowała. Gdyby to weszło, to byłoby lepiej, ale cóż. Dzięki!

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Cześć, małe odświeżenie tematu. O tej sytuacji zapominałem, tylko czułem lekkiego cringe ze względu na to ze nie zaakceptowała na fb. Dziś jednak rozmawiając z moja mama, powiedziała mi, ze Wiktoria (dziewczyna z tematu) mówiła swojej mamie, ze jestem bardzo kulturalny i czy kiedyś jeszcze przyjdę. Nie wiem czy oceniać to jako, ze nie rozpoznała mnie na Facebooku? Gdyby miała wylane, to w sumie nie musiałaby nic mówić swojej mamie.
Jutro odwożę z imprezy swoją i jej mamę. Nie wiem czy jakoś (a jak tak, to jak) to wykorzystać.
Pozdro.
Ps: Na pewno to musiały być jej słowa, a nie kurtuazja jej rodzicielki ze względu na to, ze nawiązała do jednej sytuacji jak z nią gadałem.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Zapytaj jej mamy czy jest w domu i czy może ja poprosić na chwilkę:)

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Ja bym mamę pyknął, a później brał się za córkę jak już social odjebany.

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Kensei, wbrew pozorom to nie byłoby takie awykonalne haha.
Jej matulka, to całkiem fajny milf, do tego lubi blondynów z niebieskimi oczyma (czyli ja), socjal tez jest, wiec wiesz hehe. Ale teraz to jednak córeczka jest targetem :> , choć o mamusce można sobie przypomnieć np w innym życiu.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

Jej mamuśka to by ci urwała śmigło i by cie musieli znosić na noszach z ringu Wink

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Aż nawet o tym nie myśle Laughing out loud
Zastanawiam się tylko, jak zagrać z tą córa bo zbytnio nie wiem :<