Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co się dzieje z Tinderem

22 posts / 0 new
Ostatni
SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944
Co się dzieje z Tinderem

Witam wszystkich

Robię kolejne podejście do tego wynalazku i obserwuję dziwne rzeczy. Może jacyś wyjadacze obeznani z apką będą w stanie wytłumaczyć.

Mianowicie, mam wrażenie, że tinder strasznie leci sobie w kulki.

1. Po tygodniu mam może z 20 par, nie licząc tych pousuwanych, czyli powiedzmy, że było ich z 30.
2. Co się odnowi kolejka do lajkowania, to nie wpada mi zupełnie nic albo 1 para. (Duże miasto)
3. Tinder pokazuje mi, że mam 83 polubienia, tylko z jakiegoś powodu nie pokazuje mi tych par w kolejce do lajkowania albo są w ciul daleko. Zwiększyłem eksperymentalnie zasięg do 30km, dalej nic.
4. Top wybory, można lajkować do woli laski z tej kategorii, oczywiście te lajki nie wchodzą. Nie wiem, chyba jakiś błąd po zmianie jak ta sekcja wygląda.
5. Zdarza się, że kolejka do lajkowania trwa baardzo długo, a czasem raptem po kilku/kilkunastu lajkach jest koniec i trzeba czekać.

Generalnie jest lipa na całego. Profil niby nie taki zły, jest kilka niezłych zdjęc, opis (chyba nie potrzebnie bo nikt go tam nie ma. I to wszystko. Mam wrażenie, że kiedyś jakoś lepiej to działało.

Czyżby tinder celowo blokował te potencjalne pary które się ma żeby wykupić premium? Ktoś to testował, czy to tylko podpucha żeby kupić, a potem i tak nic z tego? Laughing out loud

Jakie są wasze doświadczenia?
Czy ktoś zaobserwował podobne rzeczy?

ordezx
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: ..

Dołączył: 2019-10-06
Punkty pomocy: 8

Mam tak samo jak ty, gdy założyłem konto nawet na nowy numer telefonu to jest tak samo i na początku strasznie wolno przybywały nowe polubienia jak i pary. Teraz nawet jak mam te 99+ polubień to strasznie ciężko trafić na matcha, tak jakby te potencjalne pary które mnie polubiły były strasznie daleko.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Zmieniłem jeszcze zasięg na 2km i 7km, dalej nic xD

hehehe
Portret użytkownika hehehe
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2013-11-08
Punkty pomocy: 44

Ja mam wykupione premium i też porażka. W miesiąc 30 par i to nic konkretnego. Chyba wyświetlam się tylko tym brzydkim kobietą Smile
Albo że mną jest coś nie tak Smile 1-1,5 roku temu zdecydowanie lepsze pary miałem.
Niedawno koleżanka pokazała mi swojego tindera. Ma ładną twarz i duże cycki, ale trochę więcej ciała, a mimo wszytko miała mnóstwo par i jeszcze więcej polubień. Można to liczyć w setkach.
Druga sprawa, że rozmowa kończyła się jej po dwóch/trzech zdaniach, a duża większość facetów zaczyna od bezpośredniej wiadomości z propozycją seksu Smile przez pół roku była aż na jednej randce Smile

baby to chuje

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

A jaki mają interes twórcy OLX'a, otomoto i innych tego typu stronek? Żeby bulić hajs, wiec argument totalnie z dupy.

Odnośnie samego tindera - moj sposob na niego jest taki, ze przesuwam każdą w prawo, przez co nie marnuje czasu jak któras da mi 'NIE'. Pozniej z tych co zesparowało, wysyłam jeden ten sam tekst do każdej. Z tej puli jakas czesc nie odpisze, przez co znow nie trace czasu na wymyślanie wiadomości pod konkretną osobę. Według mnie najlepszy sposób. Łapie około 30 par dziennie teraz (bo jest wlasnie ograniczona ilosc przesunieć), ale nie wchodziłem jakiś czas.

Arash
Portret użytkownika Arash
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2019-05-30
Punkty pomocy: 66

Na tym nie ma sie rozczulać i za wiele dywagować, bo sprawa jest prosta.

Z tinderem mam doświadczenie przez blisko 5 lat i mogę otwarcie powiedzieć, że algorytm który istniał 5 lat temu jest zupełnie inny(oczywiście na niekorzyść użytkownika) niż teraz. To jest biznes a ich celem jest zrobienie wszystkiego abyś zakupił subskrypcję czy super boosta czy samego boosta, lub inne atrakcje i przywileje.
Działa na tej samej zasadzie jak ucinanie zasięgów posta na Facebooku.

To teraz pytanie czy opłaca się wykupywać płatne subskrypcję. Jeśli nie chcesz tracić czasu na ciągle klikanie to tak. W goldzie odkrywasz ukryte polubienia przez dziewczyny a odpalenie boosta w centrum Warszawy zbiera żniwa w moim przypadku. Dzięki temu zbierasz masę par, eliminujesz te które średnio Ci sie podobają z opcji polubienia i ciśniesz na umówienie spotkania, bo ciągle pisanie na apce mija sie z celem.

Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

Bo na starcie od Tindera dostajesz boosta, a potem juz dziala to normalnie czyli slabo.

"3. Tinder pokazuje mi, że mam 83 polubienia"
bo one sa widoczne tylko min. w GOLDZIE, specjalnie Tinder nie podsuwa Ci ich w czasie przesuwania w prawo. No moze okazjonalnie.

"Czyżby tinder celowo blokował te potencjalne pary które się ma żeby wykupić premium? "

Tak, one sa widoczne jak wykupisz GOLDA.

Co ciekawe nawet wykupienie GOLDA czy PLATINIUM nie daje CI dostepu do wszystkich dziewczyn, ktore przesunely Ciebie w prawo. Po prostu one GDZIES tam sa w przestrzeniach TINDERA i masz male szanse, zeby Ci Tinder je podsunal pod nos.

Widac to wtedy gdy masz GOLDA lub PLATINIUM wyzerowane i co jakis czas masz macza z dziewczyną, ktorej nie bylo nigdzie w GOLDZIE ani w PLATINIUM.

Takie mamy algorytmy Tindera...

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

No teraz się w ogóle zjebało w ostatnim tygodniu albo dwóch. Wcześniej zaglądałem co 2-3 dni np i za każdym razem druga laska na ekranie to był match, czasami tak odpalałem apke po 3 razy i 3 razy match podsuniety na drugim miejscu, wiem bo widziałem w zamazanych propozycjach które mnie polubiły i już kojarzyłem zanim zrobiłem w prawo. I ten algorytm się zmienił.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

tez mam takie wrazenie, ze podsuwaja na pozycjach 1-3 dziewczynę do macza.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Dobra, mam mały update. Tinder zaproponował 50% promocji na golda. 28 zł to uczciwa cena. Mam nadzieję, że nie będzie problemu z anulowaniem subskrypcji.
Co się okazało?

Z tych 83 par, takich które naprawdę by mi się spodobały jest może kilka.
Jednak profil się nie sprawdza. Albo to po prostu moja morda. No ale wg. mnie lepszych zdjęć nie mam. Laughing out loud

Jednak nie jest tak jak przypuszczałem i wcale nie tak wiele par jest z daleka, raczej większość to moje miasto.

Arash Kiedy według Ciebie najlepiej jest użyć boosta. Jest tylko 1 na miesiąc więc trzeba to dobrze wykorzystać.
A moze ktoś inny też ma jakieś tipy?

Inne obserwacje:
Może mi się wydaje ale jakoś sporo ładnych lasek mi się pokazuje.
Na FB randki jest o wiele niższy poziom jeśli chodzi o urodę użytkowniczek.

Lecicie raczej hurtem w prawo czy robicie ostrą selekcję?

siergiej_rustienka
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-02-24
Punkty pomocy: 8

Algorytmy pokazują pary, których nie możesz zmatchować po to abyś zapłacił subskrycpję. A po zakupie więcej ciekawych par nie przybywa

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Boost dał około 30 par, ale po pierwsze z bardzo daleka, a po drugie niezbyt fajne.

Dzięki za nic Panie Tinder.

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

Coś oni kombinują, też to zauważyłem. Wcześniej miałem tak, że miałem ze 100 polubień, z tego wyszło jakieś 40-50 sensownych par w kilka dni, a potem dochodziło mi max 1-2 pary dziennie, czyli bardzo słabo. Zazwyczaj co jakiś czas usuwałem konto i tworzyłem od nowa.

Teraz mając dokładnie te same zdjęcia mam non stop 99+ polubień i chyba z 300 par nie licząc tych co usunąłem. Łącznie miałem z 500 w miesiąc - nigdy w życiu tyle nie miałem. W czym tkwi sekret?

Generalnie nie wiem czy wiecie, ale na tinderze jest darmowe konto premium dla praktycznie każdej kobiety (bo na babach tinder nie zarabia) oraz bardziej przystojnych mężczyzn - albo osób takich jak ja, czyli brzydali z bardzo dobrymi zdjęciami od profesjonalnego fotografa Smile No i w dodatku facetów jest 5-10 razy więcej niż kobiet, więc trzeba jakoś mądrze pokazywać sobie osoby. Faceci na tinderze dzieleni są jak w życiu na 2 kategorie - beciaki od zarabiania i alfa, którzy mają przyciągać kobiety. Bo na tej aplikacji wygląd to jest 100% - dlatego większości ludziom nie polecam tej apki, zwłaszcza brzydalom. Tinder wyciąga ratio polubień/odrzuceń i na tej podstawie buduje ocene. Czyli jeżeli dajecie za dużo kobiet w prawo i mało która z przesuniętych w prawo was zlajkuje - macie niskie ratio (duża ilość odrzuceń na dużą ilość przesunięć), czyli tinder klasyfikuje was jako frajerów do dojenia kasy. Niska ilość par to będzie wynik nie tylko tego, że mało kobiet was lajkuje - w ogóle nie będziecie pokazywani kobietom, żeby kupić tzw. boosty. Jeżeli macie wysokie ratio tzn. dajecie często w lewo (przez co pokazuje dostajecie mniej odrzuceń, bo nie każdej was pokaże) i wybieracie te dziewczyny, które wiecie, że dadzą was w prawo (żeby mieć niski wspólczynnik odrzuceń) - to mając dobre zdjęcia macie szansę na ukryte "premium". Oczywiście dalej jest blokada na przewijanie co 12h, ale będziecie bardzo, bardzo często pokazywani laskom. I co najważniejsze - chodzi tylko o kilka pierwszych dni od założenia konta.

Ja przez pierwsze kilka dni sumiennie przeglądałem profile i dawałem prawo/lewo odpowiednim osobom - bo wiem, która mnie odrzuci, a która mnie polubi. Po tygodniu już nawalam wszystko w prawo i ciągle, ciągle są pary, polubienia. A wcześniej jak dawałem po założeniu konta od razu tylko w prawo, to szybko następowała blokada, po tygodniu już mogłem usuwać konto jak nie było nic sensownego w zdobytych parach, bo nowe nie wpadały.

Więc jeżeli mogę dać wam sensowne rady - spróbujcie przez pierwsze kilka dni dawać masę przesunięć w lewo, najlepiej dawajcie w lewo tym, u których jest spore ryzyko, że was nie zalajkują - czyli jakieś instagramiary 7-10/10. Nawet odpuśccie sobie całkowicie przez kilka dni te laski, co wam się normalnie podobają. Zamiast tego starajcie się dawać w prawo bardziej takim zwykłym dziewczynom i pasztetom, takim, które w ogóle nie są w waszym typie - bo one często też dają każdemu w prawo w akcie desperacji. Chodzi o to, żebyście mieli masę przesunięć w prawo od kobiet i sami dawali masę w lewo - wtedy tinder może zaklasyfikować was, jako kogoś z wyższej półki i dostaniecie darmowe, ukryte premium. Ważne jest pierwszych kilka dni od założenia konta - wtedy jest oceniane wasze ratio, po tygodniu już możecie dawać lajki tylko tym co wam się podobają.

I warto jest jeszcze codziennie przez te kilka dni zmieniać zdjęcie, opis, robić cokolwiek w profilu. To też boostuje waszą ocenę. Spróbujcie i dajcie znać czy u was też to zadziałało Smile

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

Zresztą SIKS, jeśli dobrze pamiętam to napisałeś ładnych 3-4 lat temu kilka fajnych blogów z tinderowych podbojów i zajebiście ci szło. Pamiętam, że wyjaśniłeś kilka płaczków ala-Heathów i udowodniłeś wtedy, że jednak da się na tinderze poderwać fajne dupeczki i żadni Daniele czy inne Czady nie przeszkadają w tym. Teraz masz problemy z tinderkiem, no to coś niedobrego musi się dziać na rynku świnek.

Koledzy niesiedzący w PUA też mi często raportują, że z 5 lat temu na luzie wyrywali, a teraz podobno dramat, brak ładnych dziewczyn i olbrzymie wymagania. Ja tam tego nie odczułem, bo tinder nigdy nie był moim głównym źródłem tylko social-cirle-game przez karli wzrost. Dopóki nie podawałem wzrostu to szło coś ugrać, ale w końcu każda zapyta albo zobaczy na randce i jest kicha, bo tam laski są mocno nastawione na wygląd i nie ma się co oszukiwać, że tinder jest dla brzydkich ludzi. Dla brzydkich ludzi jest trudniejsza, ale zarazem lepsza opcja, czyli podryw na żywo, najlepiej okazjonalny czy przez znajomych, zamiast typowa puła-masówko w centrum handlowym, czy na ulicy.

siergiej_rustienka
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-02-24
Punkty pomocy: 8

w Japonii, Tajlandii czy Rosji tinder robił robotę z moim polskim brzydkim ryjem Laughing out loud

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

ciekawe bo mi w Japonii wogole nie dzialal TInder, za to w innych krajach Azji dobrze, w Rosji tez dosc dobrze.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Dzięki, konkretnego posta napisałeś.

Może jak następnym razem skasuje konto to wypróbuje.

Właśnie z Tindera miałem trochę randek ale w sumie nic poza tym, nie miałem tam wybitnych osiągnieć.

Sukcesy miałem ale w realu i rzeczywiście jako bidny student rwałem laseczki, nawet starsze i to takie naprawdę fajne.

Z braku laku może coś wpadnie ale chyba trzeba się nastawić bardziej na podryw na żywo.

Gonner14
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-05-19
Punkty pomocy: 6

Powiem Wam ze jak chcecie coś więcej podziałać to myślę, że dużo łatwiej jest na Badoo Smile Zajmuje się socialami i apkami zawodowo i mówię Wam, że Badoo wyprzedza znacznie Tinder

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Pod jakim względem?

Na Badoo też kiedyś byłem ale to było przeważnie siedlisko karyn, patusiar i pasztetów. Bardzo mało ładnych lasek.

michael506
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-24
Punkty pomocy: 98

Polecam facebook randki . Wg mnie jest lepszy niż tidner . Tam nie ma ograniczeń co do przesuania i lajkowania . I jeżeli jakaś dziewczyna cię polubi to ty to widzisz .