Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ciągła pamięć o byłej dziewczynie

12 posts / 0 new
Ostatni
belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310
Ciągła pamięć o byłej dziewczynie

Siema.

Jestem użytkownikiem tego forum od prawie roku i pierwotnie zarejestrowałem się, żeby porozmawiać na temat swojego zakończonego związku. Pomogliście mi kiedyś i wiem, że nikt nie doradzi mi lepiej od Was, dlatego piszę ponownie.

Sprawa rozchodzi się o tę zakończoną relację rok temu (kurwa, kto by pomyślał), a konkretniej mam na myśli, że dalej pamiętam o swojej byłej dziewczynie, która na końcu związku zachowała się nieodpowiednio względem mnie. Mniejsza o to, ale zostałem okłamany, a moja cierpliwość okazała się być wystawiona na próbę. Kto ma ochotę poczytać, zapraszam do mojego profilu, żeby się zapoznać z sytuacją.

Nie mogę o niej zapomnieć, a co gorsza, dalej mam wrażenie, że coś do niej czuję. Kiedy przypadkowo widzę jej zdjęcia na Facebooku, to dalej mnie ściska i przypominam sobie niektóre chwile ze związku. Okropna sprawa.

Nigdy nie przejmowałem się tak jedną dziewczyną - odkąd nie jestem z nią, to byłem w wielu relacjach z różnymi kobietami, ale nie pomaga. Seks z innymi, spędzanie czasu z innymi, wszystko z innymi. Nic.

Od siebie dodam, że nie narzekam na powodzenie ze strony płci przeciwnej, mam różne koleżanki i znajome, z którymi mógłbym zrobić coś więcej, ale ciagle pamiętam o niej. Żeby nie było - to żadne przechwalanie się, chcę jedynie odpowiednio nakreślić sytuację.

Jak się od tego w końcu uwolnić?

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

Dodam, ze mogłem do niej wrócić, bo sama tego chciała, ale odrzuciłem ją, nie chciałem się pakować w to gowno ponownie.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

po pierwsze czas, po drugie czas a po trzecie wypierdol ją ze znajomych na fejsach i usuń numer i cokolwiek z nią związane

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

Cenna rada, bo już rok się z tym pierdolę i mam wrażenie, że to zdecydowanie za długo. Ten związek nie trwał długo, bo jakieś pol roku, ale zdecydowanie najlepsze wspomnienia mam z tą dziewczyną.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

To właśnie, plus po prostu lepsza panna.

Wybacz, nie chce mi się wertować całej historii ze szczegółami, ale mam pewne przypuszczenie co może sprawiać, że emocjonalnie czujesz się nadal tak mocno związany z eks. Luźno to przemyśl po prostu bo miałem podobny przypadek kiedyś.

Przeważnie jest tak, że winę za rozpad związku ponoszą obie strony, gdyż obie strony budują go i pielęgnują, może być jakiś trigerr, który przechyli szalę goryczy, ale powód jest zwykle mocno kompleksowy. Może warto na chłodno poświęcić temu więcej czasu, nawet z pomocą terapeuty. Otworzyć się i zrozumieć drugą stronę zamiast ją obarczać winą, plus siebie zrozumieć, co się robiło źle, czego się nie rozumiało wtedy, bo emocje osąd komplikują. Często przyznanie się do swoich błędów i niedociągnięć pozwala dopiero w pełni ruszyć dalej.

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

Generalnie rozpad tego związku jest w większej części moją winą, co zrozumiałem już dawno, ale potem, przy rozstaniu, to ona zachowała się kompletnie nieprawidłowo, a potem, gdy chciała wrócić, to również proponowała mi różne i dziwne rzeczy, była inna niż kiedyś.

Nie obwiniam tylko jej, bo to oczywiście nieprawda, ale chcę się już od tego odciąć na dobre.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1601

https://www.uwodzenie.org/zlaman...

Agent09
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2019-06-09
Punkty pomocy: 126

Ja 1,5 roku po rozstaniu też często wracam do niej myślami ale po prawie 4 letnim związku...poblokowalem gdzie się da, nie obserwuję..jest lepiej, bardziej zająłem się sobą, rower, strzelnica, siłka, lepsza praca. Już nie siedzę i nie rozkminiam cale dnie, sporo dał mi pobyt tutaj, szkoda że tak późno ale nie zginie mi to na przyszłość Laughing out loud Teraz tylko nowy związek i głowa się wyczyści, najgorsze pierwsze rozstanie, przy kolejnych już się człowiek wg mnie uodparnia

______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

Większość z nas chyba była w tym miejscu.. Nie jest to nic miłego i trzeba to po prostu przejść, przetrawić.. czas zrobi swoje. Żebym nie był gołosłowny zobacz sobie moje posty sprzed 1-2 lat, też tęskniłem do byłych i chujowo się czułem. W tym momencie to te byłe do mnie się odzywają, ale nie chce mi się z nimi gadać bo spotykam się z nowymi, fajniejszymi laskami i jestem ogólnie zadowolony z życia Smile

Szczerze, to bycie samemu jest duuużo lepsze niż bycie z kimś nawet w średnim związku. Serio, nikt Cię nie ogranicza, masz HAJSY, możesz poznawać nowe Panny...

I nie pakuj się od razu w nowe związki byleby zaleczyć swój stan, ustabilizuj się sam ze sobą, poukładaj sobie wszystko w głowie, a prędzej czy później odetchniesz, bo nie będziesz od nikogo w żadnym stopniu zależny. pozdr

Semlion91
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2018-12-13
Punkty pomocy: 62

Mam tak samo z tym ze minęło 8 miesięcy i nie mam jej nigdzie na fb i ig a ciagle mam ja w głowie mijałem ja pare razy i czułem zastrzyk adrenaliny... blokuje mnie to do działania bo ciagle czuje jak byłaby Ze mną gdzieś przez to Ze siedzi w głowie

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

Niestety, ale to była moja druga dziewczyna w życiu, w której się zakochałem. Do pierwszej nie czuję już nic, a powiem nawet, że w ogóle nie interesuje mnie jej osoba. Wyleczyłem się po ośmiu miesiącach z pierwszej, tutaj mija prawie rok, a ja dalej nie mogę zapomnieć.

Co najgorsze, wiem, że do tej relacji, którą mieliśmy, nigdy byśmy nie powrócili, ponieważ zdaję sobie sprawę, iż to dziewczyna niepasująca do mnie. Nie chcę mieć do czynienia z kimś, kto odbiega tak bardzo ode mnie z charakteru.

Odkąd się z nią rozstałem, czuję pustkę. Może nie codziennie, może nie zawsze, ale dalej mam z tyłu głowy, że jestem samotny. Jak wspomniałem, inne dziewczyny nie pomagają. W ogóle.

Chyba stałem się zakładnikiem własnych uczuć, bo nie potrafię przepędzić tego, że dalej coś do niej czuję - mimo upływu czasu i tego, że zobaczyłem jaka jest naprawdę.