Witam. Odrazu przejde do rzeczy kilka miesiecy temu poznalem dziewczyne zaczelismy ze soba pisać były pierwsze spotkania ogólnie spoko. Od pewnego czasu dziewczyna nie wykazuje dosłownie żadnej injcjatywy. W ostatnich dniach nasz kontakt ograniczal sie do kilku slow. Zawsze jest gadka opowiesz jak sie spotkamy itp... Wiec gdy chciałem do niej zadzwonić poprostu to olała nie odebrała tel. Nie oddzwoniła nie napisała ocb. Moje pytanie jest krótkie czy olać zupełnie taka dziewczyne czy jednak wyjsc na needy i do niej jeszcze raz zadzwonić. Dodam że dziewczyna jest dość osobliwa ma duże grono znajomych głownie kolegów.czesto wychodzi mecze koncerty
Sama przynała sie ze sama pierwsza nie napisze i takie pierdoły...
Olej na jakiś czas... możesz spróbować za kilka tygodni ostatni raz, ale generalnie Next!
Dublujesz tytuł wątku który pojawił się kilka dni temu, będzie burdel... czy ktoś z modów mógłby przeedytować tytuł?
Dzięki za szybką odpowiedż
Pozdrawiam
Przede wszystkim ochlon bos napalony na nia jak szczerbaty na suchary, a teraz do sedna.
Po tej akcji z telefonem mozesz miec pewnosc ze laska nie szanuje cie/Nic dla niej nie znaczysz, dlatego tym dziwniejsze jest twoje pytanie "olac czy probowac dalej"
Moja rada: znajdz sobie inne opcje, najlepiej miec kilka takich lasek w obiegu, wtedy jak z jedna cos nie pojdzie to wyjebane jajca, nie ryjesz sobie bani i dzialasz z innymi.
Pozdro
Masz racje odwaliło mi na jej punkcie i nie widać wtedy oczywistego.
Dzięki bardzo za rade
Pozdrawiam
" kilka miesiecy temu poznalem dziewczyne zaczelismy ze soba pisać były pierwsze spotkania ogólnie spoko"
No i kilka miesiecy jak psu w du.. ja osobiście już sie nauczyłem nie popelniać tego ogromngo błędu, że jak mam zaczęty jakiś temat to już nic innego nie działam. Rob tak jak kobiety ciągle zbieraj nowe orbiterki, wtedy nie marnujesz czasu.
“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”
Od pewnego momentu przestałem być normalnym gościem a stałem się cipeuszem. Pomyślalem ze jest to na tyle zaawansowane ze moge poprostu do niej napisać nawet gdy sama nie pisała....
Fakt ze trwało to tak długo wiąże tylko z tym że podobałem się jej fizycznie.Sama o sobie mówiła ze nie nadaje sie na żone/dziewczyne i żaden koleś nie może jej skrzywdzić bo ma wyjebane .Kontakt został mocno skrócony po ostatnim spotkaniu gdzie najprawdopobniej mogłem się z nią przespac i zjebałem. Olała więc temat. Dodatkowo moja rycerzykowatość też zrobiła swoje...