Witam. Mam 25 lat koleżanka 23. Spotykamy się jakiś miesiąc. Seks był na 2 spotkaniu. Dobrze się rozmawia. Naprawdę ja lubię. Ale powiedziała mi że nie bardzo lubi robić lodzika. I pierwszy raz widziałem jak robi go tak słabo może z 5 minut po czym przeszliśmy do seksu. Wcześniej minetka była z mojej strony bardzo długa. Szczerze lubię tą dziewczynę ale najbardziej na świecie kocham seks oralny. Sprawia mi on mega przyjemność. Próbowałem z nią też 69 ale mówi że nie może tak się skupić, spoko nie pierwsza taka sytuacja w moim życiu. Miałem już trochę kobiet, robiłem różne rzeczy i mimo wielu osób krytyki która pewnie naddciagie kocham to i nie wyobrażam sobie bez tego. Rozmawiałem z nią też o tym ale nie chciałem też jakoś wkrecac jej na siłę tego bo wiem że to tylko może oddalić od niego. Jak bawi się tez moim penistem np 5-10 min powoli delikatnie. Mówię złap troszkę mocniej to złapie na chwilę. Jest to przyjemne ale ja mam ochotę doprowadzić to do końca a nie tak się miziac w nieskończoność. Psuje ta sytuacja trochę mi fanu z tego spotkania a chciałbym ta relacje rozwijać. Co robić pomocy.
zależy co jest dla Ciebie istotne.. laska czy lodzik ; ) musisz wybrać.. jeśli myślisz o niej w kategorii przyszłej żony to może zacznij ją szanować i pozwól jej wybrać czego sama chce.. do niczego nie zmuszając ? : )
Kolego trochę cierpliwości, spotykacie się dopiero miesiąc, może panna jest jeszcze trochę nieśmiała i potrzebuje czasu żeby się rozkręcić.
Nie naciskaj na nią zbyt mocno bo ja tylko zniechecisz, kiedy robi Ci loda możesz trochę przyaktorzyc, żeby widziała jak wielka przyjemność Ci tym sprawia.
Moja obecna partnerka na początku też była sceptycznie nastawiona do seksu oralnego, jak sama stwierdziła brzydzilo ja to, teraz natomiast potrafi cuda na kiju
Jak będziesz dalej rozwijać znajomość to mimo że się teraz tego brzydzi, pewnie sama się do tego przekona. Bariery psychologiczne same zaczna topniec. Zwróć uwagę na to że ona próbuje, co znaczy że chce i się stara.
Zasada jest jedna - nie naciskamy.
Jezeli sie tak nie stanie to pamiętaj że jednym z głównych powodów rozpadow relacji jest niezadowolenie z seksu, niespełnienia się do końca pod tym wzgledem.
po co się frustrować? poszukaj innej doswiadczonej.
znajac zycie probujac z tą, bedziesz mial minę meczennika podczs francuza przez niespelnienie oczekiwan, lub wypalisz cos i laska bedzie myslec ze z nia cos nie tak. nie lepiej znaleźć taką co wiele lodziarni odwiedziła, conajmniej bedzie miala wprawę?
Jakiś idiota jej pewnie powiedział, że loda robią k.... no i masz, efekt to jest dobry moment do tego, żeby, rozmawiać z kobietą otwarcie nawet używając tych samych słów, które wykorzystałeś, opisując całą sytuację cyt: "Szczerze lubię tę dziewczynę, ale najbardziej na świecie kocham seks oralny. Sprawia mi on mega przyjemność"
To jej to powiedz, że to szkoda, bo lubisz seks oralny i sprawia Ci on mega przyjemność, bo jeżeli poświęcasz tyle czasu na robienie jej patelni tak, że ją skręca, to mówienie o tym, co Tobie sprawia, przyjemność jest okazywaniem sobie miłości.
Jest jeszcze inna opcja, bo zwróciłeś uwagę na fakt, że super Ci się z nią rozmawia. Czasem możemy się tak zagalopować w dyskusji, że przestajemy, zwracać dokładną uwagę na to, o czym rozmawiamy i jak to później wpływa na sferę seksualną. Podejrzewam, że zacząłeś z nią budować za dużo raportu a za mało wprowadzać w to wątki seksualne, więc ona wrzuciła Cię do szufladki facet na stałe. Dlatego chce się pokazać ze strony typu, że ona taka nie jest. Często kobiety przy zupełnie dwóch różnych facetach potrafią odkryć zupełnie inną osobowość.
Zacznij na spotkaniach z nią poruszać więcej wątków seksualnych, rozpal ją, opowiedz o tym, jak dużą przyjemność sprawia Ci, kiedy kobieta robi Ci dobrze ustami. Albo czy oglądała kiedyś film porno ? Nawet razem przecież możecie go obejrzeć, gdzie nie brakuje, scen fellatio kobiety oceniają, pewne sytuacje też przez to, jak inne kobiety coś robią. Spójrz np. na przemysł modowy albo wejdź, na instagram wszystkie dziewczyny wyglądają praktycznie tak samo, te same fryzury, te same ciuchy, te same pozy. One się uczą tego nawzajem od siebie.
Znajdź, sobie kilka tematów na to, jak fajne jest robienie przez kobietę laski i że to jest ok i że to wcale nie świadczy źle o kobiecie a wręcz przeciwnie. Wypełnij jej umysł obrazami na ten temat. Ja wiem, że fajnie się rozmawia, że jest super, hiper, bo na początku relacji każdy chce się pokazać z najlepszej strony. Ale to właśnie takie drobne rzeczy kształtują, to jak będzie wyglądać w przyszłości wasza relacja.
I tu pojawia się kwalifikacja, nie bójcie się kwalifikować kobiet, nawet jak dziewczyna jest bardzo ładna no bo jak Ty lubisz, jak dziewczyna doprowadza, Cię do orgazmu ustami a ona Ci tego nie robi. To gdzie tu jest miejsce na działanie z własnym ja, a jeśli ona zobaczy, że jesteś z nią mimo faktu, że nie robi Ci lodzika pomimo tego, że ty to bardzo lubisz, to zacznie też narzucać Ci swoją ramę w innych sytuacjach. To u kobiet działa raczej nieświadomie. Aż w końcu przejmie kontrolę nad waszą relacją o dalej to już wiadomo, co się dzieje...
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Nie wiem dla mnie te wasze rady są płytkie.
Jeżeli nie chce to naciskanie będzie Cię oddalać.
Ja bym robił dalej swoje (minetke), a ona po krokczku by się otwierała. Wezcie prysznic przed.
Jeżeli pare spotkań by nic nie szło do przodu, próbowałbym zrozumieć dlaczego.
A może boi się żebyś jej nie zeszmacil? Okazuj jak najwiecej szacunku na co dzień. Dama w towarzystwie to i dziwka w łóżku się pojawi, może.
Można tez żartobliwie podejść ze nie umie i dasz jej darmowe korepetycje
Lepiej w łóżku nikomu nie mówić "nie umiesz". Lepiej chwalić każdą próbę i pokazywać "tak też mogłoby być super".
Kobiety często komunikowaly mi, że boją się robić loda, bo miały nie miłe doświadczenia w kwestii higieny penisa u poprzednich partnerów. Niektórzy myślą, że jak umyją go zwierzchu to wystarczy a jednak jak kobieta go pędzluje językiem po każdych możliwych zakamarkach to może natrafić na niemilą niespodziankę.
Przechodząc do tematu jak ją nakłonić aby zaczęła to robić to Ron zupełnie za darmo sprzedał Tobie świetną technikę która sprawdza się u mnie za każdym razem.
Można to wykorzystać do wszystkiego w relacji. Nawet do robienia śniadania. Pamiętaj jednak o bardzo ważnej zasadzie. Jeżeli będziesz zbyt długo zwlekał z przekazem np co uwielbiasz to pamiętaj, że w końcu możesz się obudzić w sytuacji w której nigdy tego nie dostaniesz od kobiety. Dlatego wszelkie marzenia, fantazje, zasady, to jak chciałbyś aby wyglądał Twój przyszły związek z kobietą komunikuj na samym początku.
Poniżej to jakbym ja to ugryzł
"Uwielbiam kobiety które kochają eksperymentować i są otwarte na nowe doznania np..." W miejsce kropek wstaw sobie robienie loda, seks analny, trojkaty etc.
Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś
Człowieku spotykam sie z nią miesiąc nie myślę o niej w kategorii żony.
Robiła to wcześniej nie raz.
Łapie mnie jakoś tak za niego ze Az boli napreza go za mocno to ja delikatnie instrowalem że jest dobrze, bardzo przyjemnie ale żeby ta ręką puściła odrobinkę i jak to zrobiła to chwalilem że teraz lepiej i jest milutko bardzo mnie to podnieca i uwielbiam to.
Ehh panowie wczoraj było spotkanie takie na spontanie. Myślę że to jest nie do zmiany. Ja z nią szczerze rozmawiałem to powiedziałem jak bardzo to lubię jak według mnie seks oralny zbliża ludzi że przyjemność sprawiają mi i w lubię też dawać np całowanie po brzuchu po szyji itp... Wczoraj miała okres. Dla dobrego marynarza to nie problem i spytałem przy grze wstępnej czy może tam zejść. Spoczko po czym robiła to tak nie udolnie znowu i po 2 minutach powiedziała że nie może że to nie jej dzień i się zaczęła mocno przytulać. Ja ją przytulalem powiedziałem że spoczko odpoczniemy nic się nie stało, napijemy się po drinku przygotuję zaraz coś zjemy i później będziemy się kochać. Trochę to też na starcie jest taka chyba znajomość za ziomalksa. Taki model dziewczyny chyba muszę się pogodzić i za miesiąc zacząć się spotykać z kimś nowym. Ja mam takie coś ze jak juz zaczynam się spotykać z dziewczyną to dbam o relacje, daze do seksu o związku sam nie gadam. Ale nie spotykam się też z innym kobietami chciałbym tworzyć coś z jedna i resztę czasu skupić się na rozwoju i polepszaniu swojej rzeczywistości.
Opcja jest też jak się kochamy że potrafi mi opasc ale za parę minut wracamy do akcji. Raz że kiedyś porno i używki do tego szły. A dwa że po prostu przy zmianie pozycji jest mały jakiś problem. No i czuję że pochwa się rozluźnia i coraz mniej przyjemności z tego. Jakiś czas temu miałem też kochankę, był dobry lodzik było trochę hardcore lepiej wyglądała i było jakoś tak mimo że bez uczuć to dziko. Potrafiła zaciskac też pochwe przy penetracji jakoś tak lepiej to czułem. Nie szukam kogoś do ślubu teraz. Jakiś czas temu wprowadziłem się i nie mam tutaj wielu koleżanek staram się kogoś poderwać jak brakuje mi kobiety i jakoś tak daje rade co jakiś czas wejść w jakąś relacje na parę miesięcy ostatnio w życiu... Chyba po prostu nie ma tej chemii i muszę powiedzmy za miesiąc jak sytuacja się nie zmieni zacząć spotykać się z kimś moeym. Choć lubię tą dziewczynę ale czuję że te moje uczucia są mieszane czuje przez to pustkę bo np niby fajne było spotkanie wczoraj ale jednak czegoś trochę brakuje. Na razie dam szansę na rozwój sytuacji. Jeśli się nie zmieni na lepsze to nie mam innego wyboru.
Ja myślę, że ona wyczuwa, że podchodzisz do znajomości bardzo płytko, dlatego ma opory. Dla mnie to brzmi co najmniej chamsko: lodzik jest dla mnie najważniejszy, robi to nie tak, jak trzeba. Nie patrzysz na nią w sposób emocjonalny i nie potrafisz okazać empatii. Ja do seksu oralnego przekonałam się dopiero ostatnio. To kwestia trafienia na odpowiedniego faceta, z którym jest się blisko emocjonalnie i któremu w pełni się ufa. On też nigdy nie był marudny, nie stawiał sprawy na ostrzu noża. Zależało mu na budowaniu relacji. Kobieta może się otworzyć na pewne rzeczy tylko w związku opartym na bliskości. Do tego dochodzą kwestie higieniczne, o których wspominali panowie powyżej. A ja bym od siebie dorzuciła jeszcze kwestię zdrowotną. W życiu nie chciałam uprawiać seksu oralnego, bo nie wiedziałam z iloma kobietami on to robił i czym może mnie zarazić. Obecny facet jest bez doświadczenia i to ma dużo plusów, m.in. to, że jest zdrowy.
Zawsze przed spotkaniem biorę prysznic. Zawsze przy wejściu na kwadrat myję go dokładnie pod zlewem jak nie jestem u Siebie. Wiem że kiedyś tego lodzika już robiła. Wiesz buduję z nią tą relację i nie pokazuję że musi to być. Po prostu też pokazałem że to uwielbiam itp ... Ostantio byliśmy u niej wspólne gotowanie seriale . Fajny masaż seks itp i nic nie wspominałem o tym ani nie robiłem dziwnych zagrywek... Wydaje mi się że budujemy tą relację emocjonalnie... Rano wyszła ode mnie a już następnego dnia chciała spotkanie... W łóżku z nikim nie przytlałem się taką ilość razy jak z nią... Klei się strasznie do mnie.. Dajemy Sobie buziaki też np w supermarkecie sporo luzu sporo śmieszkowania bym powiedział. Taki fajny naturalny kontakt według mnie jest miedzy nami. Więc uważam że nie podchodzę płytko do tej relacji
tak ogolnie to kolega zdaje sobie sprawę ze robiac takie podejscia: misie pysie z dziewczyną to budujesz w niej przywiazanie i zakonczenie znajomosci po takich emocjach, po kolejnym miesiacu miziania,z powodu braków w seksie jest ekhmm no ku&&wa slabe. przeciez takim mizianiem, akcpetacją przytulasow sam pokazujesz ze to ci mega wystarczy dla relacji.
nastepnie konczenie z dnia na dzien znajomosci z powodu ww to tak jakbys przez ten caly czas spotkan nie potrafil narzucic swojej ramy, wiec zwyklą kapitulacją planujesz uciac znajomosc.
Nie chce tego kończyc z dnia na dzień. No jeśli będę podchodził do niej do tego na siłę to tylko wydaje mi się wytworze dystans między nami. Nie wiem jak mam to zrobić ale też nie chce tak wkrecac jej tego na siłę... Bardzo ją lubię i staram się rozwijać powoli ta relacje i budować więź między nami. Jak mam według Ciebie to zrobić by było dobrze? Bym tego nie narzucil na siłę by się nie zdystansowała, bym ja też nie czuł jak robi ze się do tego zmuszała? Kiedyś powiedziała mi że przez to zakończył się jej pół roczny związek bo nie chciała tego robić i rozstali się przez to. Nie wiem sam jak to mam zrobić tak szczerze, na razie wydawało mi się by nie naciskać a budować więź być może potrzebuje ona czasu by się do tego przekonać a może to ja się mylę myśląc tak. Masz jakiś pomysł?
skoro zakonczyla poprzedni zwiazek przez to, i ty też jako nowy facet nie wplynales na jej podejscie, to ten typ tak ma i masz odp, raczej sie to nie zmieni.
Nie dam rady tego w żaden sposób ugrać? Kurwa no. Lubię ją i nie wiem co mam robić. Rozwijam Tą relacje między nami nie chce gdzieś szukać szczęścia na boku. Ale też nie chce żyć bez tego... To jest przyjemniejsze dla mnie od seksu samego
Oj wiem coś o tym, niestety tak to bywa, że jak raz doznasz porządnie zrobionej laski, to jak trafiasz na taką, która sobie średnio radzi to bardziej chce ci się z tego śmiać niż czuć przyjemność.
Daj jej czas, może się rozkręci, ale szczerzę to wątpię, że sama z siebie.
Nie naciskaj, rób jej dobrze, ale jeśli Ty się będziesz starał, a ona za przeproszeniem poliże czubek fiutka to ja bym się zdenerwował.
Co bym zrobił? Kilka spotkań próbowałbym dać z siebie wszystko, tak żeby oralnie odleciała. Prawdopodobnie po czasie, będzie już chciała seksu, ale nie przerywaj. Leć po całości.
Jeśli ona z łaską weźmie, po czym powie po 30 sekundach, że wystarczy - to też słyszałem, to dalej jej nie r*chaj.
Skomentuj, że Ty się starałeś, a ona ma Cię gdzieś.
Jej mina będzie bezcenna. Choćby się wkurwiła, nie okazuj jakieś skruchy. Wybacz, ale dla mnie to egoizm, bo krzywdy jej nie robisz, po prostu nie chce tego zrobić.
Chcesz być z laską, egoistką?