Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Blokda przed otwartością

10 posts / 0 new
Ostatni
nightBaller
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2018-08-03
Punkty pomocy: 12
Blokda przed otwartością

Panowie!

Chciałbym dzisiaj rzucić taki temat do rozkminy. Od jakiegoś czasu spotykam się z pewną Panną. Cel LTR. Co ważne dla tej historii, dziewczyna ma poukładane w głowie, prezentuje sobą jakiś poziom i to właśnie dlatego mimo, że z wyglądu jakieś 6 - 7/10 to po prostu jest, a raczej było w niej coś co mnie do niej przyciągało.

Na spotkaniach było z jej strony sporo oznak zainteresowania, zdarzały się jakieś komplementy dla mojej osoby, gadki w stylu jasno mówiącym o tym, że jest git. Kontakt inicjowany z obu stron. Z mojej raczej unikanie pisania o pierdołach: schemat telefon => spotkanie. SMSy tylko żeby doprecyzować szczegóły gdzie podjechać itp.

I teraz coś co przeważyło, że po prostu odpuściłem. Dotyk. Eskalacja była, wprowadzona stopniowo umiejętnie. W klubie nawet dosyć odważnie, ale mimo, że nie ucieka przed moim dotykiem, z jej strony zero inicjatywy. Podobnie jeżeli chodzi o całowanie. Na dzień dobry / do widzenia - od przytulasów do buziaka w policzek, ale za każdym razem kiedy starałem się budować podkład pod coś więcej to z jej strony totalna ucieczka w temat totalnie z dupy: pogoda, co będzie jutro robić itp. Kiedy delikatnie postanowiłem wybadać podłoże tego typu zachowania, usłyszałem, że nie lubi jak ktoś rozkminia za bardzo jej psychikę i tyle. Wtf.

Czyli reasumując, mam tu do czynienia z pewnego rodzaju blokadą, której podstaw nie znam. Zachowanie dziewczyny jasno świadczy o zainteresowaniu, a jednak relacja stoi w miejscu, chociaż wydaje mi się, że już więcej zrobić nie mogę aby popchnąć to dalej, bo po prostu nie chcę przeinwestować.

Z racji powyższego postanowiłem sobie odpuścić i nie tracić czasu na coś takiego. Jednak z pobudek czysto "naukowych" pytanie do Was - mieliście już podobną sytuację, że Panna miała trudności z otworzeniem się, bliskością chociaż dawała Wam chyba wszelkie możliwe znaki, że jest zainteresowana? Zastanawiałem się nawet przez chwilę, czy nie ma tutaj podłoża związanego z jej przeszłością, ale tego tez się nie dowiem, bo przecież ona ma problemy z otwartością i mówieniem o sobie.

Pozdro!

Raskolnikow
Nieobecny
Wiek: Z każdą sekundą coraz więcej.
Miejscowość: Rój zamczyski.

Dołączył: 2017-10-07
Punkty pomocy: 553

Możliwe, że przeszłość. Gdybyś chciał znaleźć odpowiedź, warto by było przyjrzeć się jej zachowaniem w stosunku do rodziców.

Co ważne dla tej historii, dziewczyna ma poukładane w głowie

Czy brałeś w ogóle pod uwagę, że Twoje ząłożenie mogło zostać błędnie ocenione? Dziewczyna nie miała poukładane w głowie, tylko poprzez swoje idealizowanie i nierzeczywisty obraz jej, tak to odczytałeś.

nightBaller
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2018-08-03
Punkty pomocy: 12

Z tym poukładaniem miałem na myśli jej krótko i długoterminowe cele życiowe, wartości jakimi się kieruje itp.

Co do rodziców to rzeczywiście jest jakaś spina z ojcem, nie do końca dla mnie zrozumiała, ale oczywiście temat tabu. Może tutaj jest źródło tych zachowań.

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

Ile było randek/spotkań do tej pory? Rozumiem, że nic konkretnie nie zdziałałeś? Misio patrzył tylko głęboko w oczy? Wink

nightBaller
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2018-08-03
Punkty pomocy: 12

Spotkań było z 5 - 6. Część takich, gdzie ze względu na okoliczności nie miałem jak działać, część takich, że misio nie patrzył w oczy ale starał się przeć do przodu. Tylko kiedy już parł to nagle dostawał tekst o przerzucaniu obornika czy innego szitu i misiowi ręce opadały z wrażenia.

Generalnie nie daje się z nią zbudować jakiegokolwiek nastroju, atmosfery do działania. Nie wiem, może robię coś źle akurat z takim typem dziewczyny, ale do tej pory nie miałem większych problemów z zbudowaniem atmosfery bliskości i intymności. Z resztą mówimy tutaj nawet tylko o głupim całowaniu, więc kaman.

xoxo12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 210

"Generalnie nie daje się z nią zbudować jakiegokolwiek nastroju" Może dziewczyna po prostu nie chce budować takiego nastroju? Gdyby chciała, to sama by go budowała, albo przynajmniej dobrze reagowała na Twoje próby.

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

5-6 spotkań, a Ty nawet porządnie nie przelizałeś się z panną??? Serio?? Misio romantycznie wierzył, że po chujni na pierwszej i drugiej, będzie jeszcze chleb z tej mąki? Bo na pewno uda się na trzeciej....uda się na czwartej... uda się na piątej... buhahaha!

GroovyStuff
Portret użytkownika GroovyStuff
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Kielce

Dołączył: 2015-02-11
Punkty pomocy: 35

Stary atmosferę definiujesz Ty a nie teksty o oborniku.

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 866

Weź pannę zaproś do siebie, zrób jakieś w miarę proste ale smaczne danie np. spaghetti, obejrzyjcie film, może jakieś winko i w szminę. Takie siedzenie gdzieś na mieście i gadanie o pierdołach nie pcha za bardzo relacji w właściwą stronę. Spędza się czas jak z koleżanką.
Jak chata odpada to weź wino i kobietę zabierz nad jakieś jeziorko/zalew/rzeczkę i działaj. Laski lubią takie klimaty.

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"