Ostatnio zdarzyla nam sie z moja dziewczyna smieszna sytuacja. Stoje ze swoja dziewczyna w sklepie po czym wypada jej z reki kartka. Ja widzac to nie zareagowalem, ona spojrzala na mnie jakby oczekujac bym ja podniosl. Nie zrobilem tego bo odebralem wrazenie jakby chciala to na mnie wymusic. Nastepnie zostalem posadzony o brak kultury a dziewczyna szuka potwierdzenia w otoczeniu ze inni zachowaliby sie inaczej i je otrzymuje. Co o tym myslicie?
Posądziła Cię o brak kultury, ale dalej jest Twoją dziewczyną. Mogłeś ją klepnąć w tyłek i powiedzieć, że ten cham wieczorem jej to wynagrodzi i po sprawie
Po tej calej akcji dostaje pytanie czy jakby sie przewrocila to bym ja podniosl..dla mnie to oczywiste. Co o tym uwazacie? Czy facet powinien sie schylic w takiej sytuacji? Powiedzialem jej ze skoro jej upadla to powinna ja podniesc a nie patrzec na mnie. ja kwitujac to wtedy slowami "no czemu sobie nie podniesiesz" nie schylilem sie po to. Dostalem tez ochrzan za to jak inne osoby wtedy stojace obok ogladaly ta scene myslac sobie o moim podejsciu do niej jako kobiety
Poprosilbym o wypowiedzi osob ktore sa juz dlugo w zwiazku i mialy podobne sytuacje
Byłem i zwiedziłem. Jeśli kłócicie się o takie pierdoły to jest to związek bez przyszłości.
"panować nad sobą to najwyższa władza"
przecież to zwykły ST, czytajcie podstawy ze zrozumieniem ...
they hate us cause they ain't us
St??
shit test, jakbyś poczytał to byś wiedział
no kuźwa, kartka jej wypadła, no ludzie, dobrze że jej wkładka ze stanika nie wypadła to by była afera dopiro ...
they hate us cause they ain't us
Ot i rada starego usera!
Heh
To byla karta moj blad ale nie w tym rzecz.Dobra co z kwestia kultury? Jak wy byscie sie zachowali?
chopie studiujesz ekonomię a nie wiesz ?
im bardziej będziesz się takimi bzdurami przejmował tym jej cena będzie rosła, prawa rynku popyt\podaż nadwyżka\równowaga\niedobór ty dążysz do równowagi, nie ważne jak ty się zachowałeś tylko jak ona zareagowała, czy czujesz że zrobiłeś źle ?
nie, to trzymaj się swojego i dąż do równowagi
trzeci akapit z 1 lekcji gracjana:
Jeśli masz już jakieś doświadczenie z kobietami to jesteś świadomy tego, że one lubią obracać kota ogonem... Wink
no plis ...
they hate us cause they ain't us
Jestes w zwiazku?
Ulrich II Punkty pomocy: 3896
Myślisz że za co on tyle ich zebrał? Przecież to oczywiste, że rady ludzi, którzy są tutaj najdłużej są najlepsze.
(wazelina poleciała)
Heh
Dobra podsumowujac. Powinienem to olac i trzymac sie wlasnego zdania i potulnie patrzec na to jak pyta o to swojego kolegi piszacdo niego ktory odpowiada ze zachowalby sie rycersko i rzucil sie by to podniesc zanim by zdazylo jeszcze upasc?
rzucić to sie możesz na granat aby go wygasić i ocalić żołnierzy z oddziału
a że na wojnie nie jesteśmy to robisz jak uważasz
mogłeś podnieść, mogłeś nie podnosić
kwestia przypadku
tak czy siak, nie widzę powodu do histerii ...
they hate us cause they ain't us
Było się na Kingsmanie?
Z twojej wypowiedzi wynika ze powinienem ja przeprosic...
Nikogo nie musisz za nic przepraszać,nie rób z siebie pizdy. Po prostu zweryfikuj to i postępuj w przyszłości tak jak uważasz tyle.
Już na prawdę żyjemy w świecie,gdzie podniesienie kartki to sprawa życia i śmierci ?
YOLO.
Bo wg niej nie okazuje kultury, nie wiem co to jest. Drzwi tez nie zawsze otwieram, kwestia przypadku. A to ide za szybko przed nia, weryfikuje to ale ona potem robi to samo- taka hipokryzja. Wiec pytanie czy lepiej sie dostosowac i uszanowac jej potrzeby czy trzymac sie swojego i miec wyjebane?
heh odnośnie wątku, przypomniał mi się dowcip
wychodzi kobita z marketu na parking, stoi jej punto a wokół auta pięćdziesiąt metrów wolnego miejsca
ona robi usta w podkówkę i mówi:
"ojejka, kompletnie mnie zablokowali"
they hate us cause they ain't us
Miałem takie sytuacje nie raz, a to szminka upadła, a to chusteczka.
To wygląda tak jeśli kobiecie rzeczywiście coś wypadnie i ona tego nie widzi a ja zauważę to podnoszę, naturalna rzecz i to nie jest ST. ST jest wtedy kiedy kobiecie coś upadnie i ona nie robi nic, aby to podnieść. Przeważnie kobiety podejmują jakieś próby schylenia się po to co im upadło, wtedy jak najbardziej wypadało by podnieść, a nie stać jak kołek. Jednak kobiety te z wyższej półki nie zawsze się po to schylają, ponieważ są przyzwyczajone do tego, że pies zaaportuje. Kiedyś widziałem jak koleś wiązał pannie buty, no dobry był z niego dżentelmen nie powiem, ale są granice. W przypadku autora był to zwyczajny test i tyle, no chyba, że kobieta miała ręce pełne zakupów, albo dziecko na ręku.
Dam Ci do myślenia
Czyli co blad jest u mnie?
Czyli co blad jest u mnie?
''...,a nie się zabawiają w araba i jego żonę.''
To mnie rozwaliło hehe
''...,a nie się zabawiają w araba i jego żonę.''
To mnie rozwaliło hehe
Zerwij z nią
Odlotowy moze zastanow sie co mowisz. Wracajac do poprzednich wypowiedzi nie trzymala nic co uniemozliwialoby jej schylenie sie bo wtedy to zrozumiale. Macie jakis sposob na wypracowanie porozumienia w tych kwestiach?
Mastero,
Ty się zastanów kogo przed nią z siebie robisz?
Pozdrawiam
słuchajta...... wy tak na serio?
Tyle wpisów nt. upuszczonej kartki?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
aaaaaa... no to chiba że tak:P
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"