Witam jestem po 1 waszym spotkaniu z panna, nie rozmawiałem o nim z nią ale sama pisała że było dużo emocji i nigdy chyba nie zapomni , napisałem , żeby nie myślała o Mnie teraz na okrągło i nie popadła w jakąś obsesję, napisała że aż tak łatwo z nią nie będę miał , odpisałem czy przekonuje mnie czy siebie.. a ona że nie mam aż takiego dużego wpływu na nią aby przeekonywala siebie i dodała haha
Pytanie do was st czy nie ? Jak go odbić ?
A nie możesz podjąć męskiej decyzji i odpisać tego na co masz ochotę?
Gdy się jej oświadczyła to też nas zapytasz jak, gdzie itd?
I się dziwić, że kobiety nie mogą spotkać faceta z krwi i kości.
Onetouch i nie musisz mi dawać minusa bo nie podoba ci się szczera odp, po postu się ogarnij i bądź facetem, a nie zachowujesz się jak baba która co chwilę ma wątpliwości.
Jesteś po pierwszym spotkaniu, uderzasz do Sylwii czy innej Marty, a zastanawiasz się, czemu ona napisała, że lekko z nią nie będziesz miał. Zamiast skupić się na przyjemności i randkach, szukasz dziury w całym. Po prostu umów się z nią na kolejne spotkanie, bądź miły, rozmawiaj z nią, złap za rękę, przytul i zobacz, co z tego wyjdzie. Trudno, żeby ona już chciała związku. Jesteście po pierwszej randce, więc musisz się jeszcze trochę postarać, by zyskać jej serce.
"Co ma płynąć, nie utonie"
łantacz, jestem przerażony stopniem twojego regresu. Swego czasu napieprzałeś w tempie 1 blog na 1 dzien, Fakt - mierne one były, takie odtwórcze, pseudonaukowe... Ale jednak sprawiałeś wrażenie ogarniętego.
Jak to się można pomylić...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Za bardzo analizujesz. Skoro sama wspominala ze na spotkaniu bylo super to faktycznie mysli o Tobie... Ale przeciez laska nie napisze ze masz racje i ze jest Twoja... W jej wykonaniu typowe zaprzeczenie poparte niepewnoscia w postaci "haha". Olalbym takie pisanie i zaproponowal kolejne spotkanie.